To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Meindl
Arni. Uważam że szczytem chamstaw i zwykłego sk..... jest przymierzenie butów s klepie stacjonarnym a potem kupienie ich przez internet. Sklep to nie przymierzalnia. Jak ci się wydaje że jesteś taki sprytny to kupuj w ciemno bez mierzenia.

Odpowiedz
Wiem o tym, że to szczyt chamstwa ale niestety sytuacja klientów (szczególnie tych mniej zamoznych) zmusza ich do tego. Warszawiak nie przyjedzie do Suchego Lasu by przymierzyć buty ale może to zrobić w Warszawie gdzie z powodów finansowych ich nie kupi, bo i po co skoro można znacznie taniej ponosząc jedynie 10zł kosztów przesyłki.
Sam napisałeś, że to wolny kraj i nikt nikogo do niczego nie zmusza. Możecie próbować z tym walczyć ale jak wyłuskać tych fałszywych klientów? A może obniżyć ceny do tych Europejskich? Dodam jeszcze, że Grube daje 10% upustu jeśli ktoś posiada legitymację PZŁ.

Odpowiedz
Arni wolność nie polega na rozpowszechnianiu złych wzorców tylko na ich piętnowaniu. Co do obniżenia cen do europejskich to nie jest to w większości możliwe bo w innych krajach są np.mniejsze podatki, mniejsze koszty pracy itp. a te rzeczy mają też duży wpływ na ostateczną cenę produktu. Powiem szczerze, myslę że gdyby Larix chciał by np. Meindl był w sklepach dużo tańszy to mogło by zachwiać to jego finansami i w dłuższym czasie doprowadzić do upadku firmy. Natomiast spadek ceny np.Engadinów o 100 złotych wcale znacząco nie wpłynął by na zwiększenie jego sprzedaży. Kto ma na buty 700 złotych to ma i 800.

Odpowiedz
Myślę że Polakom tak naprawdę to trzeba by znacząco podnieść płace by siła nabywcza pieniądza była taka jak na zachodzie.

Odpowiedz
sherpa: co do tego chamstwa itd to zależy od sklepu, jak klient jest dobrze obsłużony to dopłaci nawet 50 zł i kupi w tym sklepie, a jak od niechcenia dostaje paczki z butami i samowolka potem to jasne że klient sobie poprzymierza i wyjdzie. Wiem bo ostatnio chciałem kupić meindle, poszedłem do jednego sklepu, czekałem 5 min na każdy rozmiar, jak już go dostałem to olewka. Wyszedlem z myślą o kupnie w internecie,ale jeszcze poszedlem do drugiego sklepu, sprzedawca dosłownie patrzył na każdy mój krok w nowych butach i sam kręcił nosem, że coś nie tak, że się źle zginają, przymierzał wkładke do mojej stopy itp, przyniósł mi w pewnym momencie chyba z 5 par butów, wybierałem z godzinę i w końcu kupiłem hanwagi alaski gtx u niego właśnie.

Odpowiedz
Sherpa, tak, pracuję w handlu. Powiem więcej posiadam firmę, która zajmuje się sprzedażą detaliczną...
Za to mam wybór dostawców, w którym dużą rolę odgrywa cena hurtowa.
A nie monopolistę, który bezczelnie dyktuje wygórowane ceny...
I na tym polega wolny rynek, czyż nie?
A co do Twojej śmiesznej sugestii butów odpowiadających Meindlowi (F7 itd.), nie żartuj, bo obaj wiemy do jakich butów należy Meindle porównywać.A są one tańsze.Arni Ci wyraźnie napisał, chodzi nam obu o to,żeby rzeczona cena sugerowana była taka, jak na Zachodzie, to jest np w przyp. Engadinów 190,90 E, a Perfektów 250 E.Nie zrozumiałeś tego?
Żałosne i obraźliwe jest dla klienta stwierdzenie,że 100 zł nie robi różnicy.Dla studenta, np. członka klubu wysokogórskiego, ta różnica jest istotna.I nie zauważanie tego jest poważnym uproszczeniem.Pomijam fakt,że klient jest świadomy, że robi się go w balona i sprzedaje mu buty drożej niż powinno.A gdzie moralna poprawność, na którą się powołałeś?
---
Edytowany: 2007-11-20 16:35:59
---
Edytowany: 2007-11-20 16:36:52
---
Edytowany: 2007-11-20 16:41:27

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
Jarek: dlaczego nie prowadzicie sprzedazy detalicznej? mieszkam niedaleko Buczkowic wiec mam blisko. bylem zlamany ze nie moge ich osobiscie zakupic.
-------------------------------------------
tom

Odpowiedz
''Kto ma na buty 700 złotych to ma i 800.''

Jak ma na buty za 800 to i 900 wysupła - tak w kółko można, piękna retoryka...
100 zł to koszulka termoaktywna; tani polar; 30 dobrych piw etc. Wolałbym jednak owe 100 zl zachować w kieszeni, jeżeli jest taka możliwość...

''Myślę że Polakom tak naprawdę to trzeba by znacząco podnieść płace by siła nabywcza pieniądza była taka jak na zachodzie.''

Podniesienie płac deus ex machina raczej nic nie zmieni, wręcz pogorszy. Niestety ale żeby poziom życia, a zatem i zarobki, w Polsce wyrównał się do poziomu Europy Zachodniej to przyjdzie nam poczekać kilkadziesiąt lat.

Największy absurd jest w tym, co napisal Arni - zarobki realne sporo niższe niż w EWG, zaś ceny towarów wyższe...

Odpowiedz
Bravosi. Członkowie KW z reguły w sklepach gdzie jest pewnie Meindl dostają 10% zniżki. Niesądze by np.sklep w Niemczech Ci takiej zniżki udzielił.

Odpowiedz
A pozatym niewiem czemu na siłę próbujecie udowodnić że cena za Meindle w Polsce powinna być taka sama jak w Niemczech ? Niby dlaczego? Larix ma wilcze prawo sprzedawać buty w takich cenach jakie uważa za stosowne. To rynek reguluje ceny.

Odpowiedz
Nie próbujemy udowodnić, tylko widzimy absurd sytuacji. Jasne, może sprzedawać nawet 4-krotniej drożej, jego prawo.

Będąc częścią rynku, niedługo go lekko wyreguluję. Zgodnie z rachunkiem ekonomicznym kupię tam gdzie taniej. Na pewno nie u Larixa ( i tak rozmiarow pewnie niet...:).

Odpowiedz
Zresztą niewiem czemu się akurat czepiliście Larixa że nie sugeruje swych cen na Meindla na takie jak są w Niemczech. Jest wiele firm których produkty w Niemczech po przeliczeniu z euro na złotówki są dużo tańsz niż u nas.

Odpowiedz
Rzez. Nie zawsze taniej znaczy lepiej.

Odpowiedz
I właśnie te wilcze prawo, a w zasadzie nadmierne jego używanie nas zniechęca.
Ale czy sklep w Niemczech da mi zniżkę np. za członkostwo w Alpenverein? Tego nie wiem,warto sprawdzić.

''Z reguły'', ''pewnie'', nazwij proszę trzy takie sklepy.
A jeśli czł KW dostaną taką zniżkę, to także np. na buty Lowa,HanWag,La Sportiva,Asolo i parę innych, które kupią odpowiednio taniej. W niczym to nie tłumaczy Meindla.
Sherpa, rozumiem Wasze racje,Twoje i Jarka. Problem w tym, że ich nie akceptuję. Liczę, może naiwnie,ze coś w tej gestii się zmieni.Jeśli nie, będę się w przyszłości z bólem serca;) rozglądał za innymi butami niż Meindl, także z powodu ''całokształtu'' działalności jego dystrybutora-firmy Larix.I tyle.Pozdrawiam, nie żywiąc urazy#braavosi

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
Taniej, może nie znaczyć lepiej. Jeżeli dwa sklepy sprzedają dwa takie same produkty, jeden taniej, drugi drożej, to znaczy, że płacę niejako za obslugę, pomoc w wyborze etc. Zatem ustalny, że cena produktu, albo inaczej jego wartość jest jedna.

Jednak, zazwyczaj nie zwracam uwagi na otoczkę produktu. Kupuję tam, gdzie oferują mi niższą cenę. Umiem sam o siebie zadbać i wiem, który konkretnie produkt chcę kupić.

Co więcej przykłąd grube.pl pokazuje jedno - można taniej. Osoby, które tam kupowały są zadowolone (opinie z forum). Firma jest duża, ma kontakt bezpośrednio z Meindlem, więc nie sądzę, aby były jakieś problemy przy reklamacj, bądź z jej bankructwem. Dodatkowo, nawet po wzięciu pod uwagę kosztow dojazdu (TLK PKP z ulgą studencką ok. 60 zł) i tak kupię model np. Engadin, Island Pro, taniej niż w sklepie warszawskim. A przy uwzględnieniu legitymacji PZŁ cenę dojazdu można pominąć.

Odpowiedz
Rzez, zniżkę w Grube dostaniesz za samo NGT. Islandy pro z dostawą kurierem za pobraniem są za 650 zł.

Odpowiedz
Widzę, że jednak muszę się odezwać jeszcze raz w sprawie cen. Brak odpowiednich warunków handlowych dla sklepów dyskwalifikuje pewne produkty. Jeśli powiem moim klientom: sprzedawajcie te buty na marży 20%, to jeno znacząco popukają się w głowę. A jeśli myślicie, że na Meindlu ktokolwiek (my lub sklepy) zarabia duże pieniądze, to jesteście w wieeelkim błędzie.

Co do sprzedaży detalicznej, której Larix nie prowadzi - nie mamy możliwości lokalowych i czasu na detal. Poza tym mamy jasny układ ze sklepami: my nie sprzedajemy butów detalicznie. 10 kilometrów od naszej siedziby jest sklep HiMountain i Sklep Turysty w Bielsku. Z szacunku dla tych placówek nie prowadzimy detalu.

A co do mierzenia butów w sklepie i kupowania ich w internecie: to najprostsza droga do tego, żeby nie było gdzie przymierzać tych butów. Jakieś 30 stron temu są posty o tym, ''że buty trzeba przymierzać w sklepach Larixu, a kupować potem w sklepie pana Szustera''. Właściciele warszawskich sklepów gotowali się, kiedy dzwonili do mnie z pretensjami. Nie patrzcie na wszystko tylko ze swojej perspektywy.

Rzez: a kupisz buty w ciemno bez mierzenia ich? Już widzę jak zamawiasz w ''tanim'' sklepie Super Perfekta bez uprzedniego założenia go na nogę. :-/
---
Edytowany: 2007-11-20 18:20:20

Odpowiedz
Jarek, Sherpa trudno żebyśmy w tym momencie patrzyli z perspektywy dystrybutorów czy też sprzedawców, piszemy jako klienci i jako tacy powinniśmy być postrzegani. Dziwicie się, że część osób wykłóca się o te 100-150 złotych ? Popatrzcie z punktu widzenia potencjalnego klienta, który może kupić te same buty za 650 i 850 złotych, kto je kupi po wyższej cenie ? Ja też, jeśli istnieje taka możliwość przymierzam i później kupuję je wysyłkowo za 25% mniej. Nie stać mnie na przepłacanie i mam gdzieś, że sklep na tym straci i zbankrutuje - jeśli obniżyłby cenę do powiedzmy 700 to nawet bym nie pomyślał by je zamawiać gdzie indziej, pewnie jak 90% innych osób - a sklep sprzedałby nie jedną parę czy dwie, a pięć i różnica finansowa i tak by się wyrównała. Nie mówiąc już o pozytywnym nastawieniu klientów do tejże firmy.

A i jeszcze odnośnie kupowania w ciemno, bez przymierzania - jeśli sklep z takimi butami zniknie i rzeczywiście nie będzie gdzie ich przymierzyć to zdecydowana większość osób kupi model konkurencji, który w stacjonarnym sklepie ma ''normalną'' cenę lub tylko nieco wyższą niż w tańszym sklepie internetowym, krótka piłka, traci dystrybutor zyskuje konkurencja.
---
Edytowany: 2007-11-20 18:44:46
-------------------------------------------
bo ja tu w zasadzie jestem nikim...

Odpowiedz
Jarek, Sherpa: jest dokładnie tak jak Spin mówi. Przeciętnego klienta zwyczajnie nie stać na dopłacenie 150 zł za możliwość kupienia DOKŁADNIE tej pary co mierzył. Za to w zamian za obniżkę 150 zł, jestem gotów kupić buty NIECO (bo w końcu mierzyłem je w sklepie) w ciemno. A że to niekorzystne dla szlachetnego Larix, który ''dba o promocję marki w Polsce'' to już mnie naprawdę mało obchodzi.

Wydaje mi się mimo wszystko, że analogia do byłego dystrybutora HanWaga jest nieunikniona. DA się taniej sprzedawać te buty? TAK - vide Grube.pl . Czy jest powód dla którego mam kupowac w Polszy buty droższe niż w zachodnim sklepie? NIE. Wybaczcie, wasza polityka prowadzi do nikąd - można przekonywać klientów że jest inaczej, ale nie liczcie że wiele osób na to poleci.


EDIT: że nie wspomnę o allegro gdzie np. nowe Alta Via chodza za 500 z kawałkiem..
---
Edytowany: 2007-11-20 19:11:13

Odpowiedz
Nikt tutaj nie napisał, że na butach Meindla zbija się kokosy. Sądzę, że każda osoba pisząca w tym temacie wie, że za jakość trzeba płacić... ale nie przepłacać. Nikt również nie mówi o sprzedawaniu tych butow za 300 czy 400 zł, bo wiadomo - musi zarobić producent, pośrednicy, sklep etc.

Spojrz na to, że nawet jeżeli mam jakieś ''widzimisię'' to mogę zamówić kurierem buciki, jak rozmiar nie spasuje, odeślę i wymienią mi na inny rozmiar. ''Tani'' sklep pozwala mi na taką opcję, nawet przy wysyłce i podwójnym zwrocie i tak wychodzę in plus.

Podobnie jak Spineless uważam, że przy cenie 700 zamiast 800 to ja nawet bym się nie zastanawiał. Ok. za te kilkadziesiąt zł drożej mogę kupić na miejscu (mniej zabawy dla mnie). Oczywiście przy zakupie ''w ciemno'', powstaje problem ''wyboru'' modelu i rozmiaru. Model - coż, można polegać na opiniach w internecie, rzucić okiem na but w sklepie. Zaś rozmiar - kwestia dogadania się co do długości wkładki, w razie czego wymiana na większy lub mniejszy.

Poza tym, z tego co sie spotkałem to i tak rozmiaru w co najmniej 90% sklepów nie znajdę, a zatem i nie przymierzę. To kolejny powód, dla ktorego jestem zmuszony kupować buty via internet.
---
Edytowany: 2007-11-20 19:08:18

Odpowiedz


Skocz do: