To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Meindl
Dołączam się do pytania wanderer odnośnie modelu Kansas GTX. Frapuje mnie kilka kwestii:

1. Z mojej obserwacji wynika, że buty, które są obecnie dostępne w większości sklepów są ostatnimi, ostałymi się sztukami. Czy ktoś orientuje się z jakiego powodu Meindl zrezygnował z kontynuacji tego modelu?
2. W bucie jest podeszwa Meindl Multigrip, czy ktoś ma doświadczenie jak sprawdza się w terenie i na ile jest śliska?
3. Jak waga butów (750 g) ma się w stosunku do nowszych modeli? Są dużo cięższe?
4. Jak w warunkach terenowych sprawdza się nubuk?
---
Edytowany: 2018-03-05 00:22:07
-------------------------------------------
~Antek

Odpowiedz
@grinpis
Napisałam, że wrażenie jest pozytywne, a nie - że jestem zachwycona:) Jeden wyjazd to za mało, żeby ocenić buty. Zobaczę, jak się sprawdzą wiosną w Irlandii (deszcz) i latem na obozie (oddychalność, ogólna wygoda i dziecioodporność).
Co do Twoich Jerseyów - faktycznie, niepokojąca sprawa. Może jakaś felerna para? Reklamacja poszła?

Odpowiedz
wanderer - niezupełnie, obawy dotyczyły piankowej śródpodeszwy w starych butach. Tu akurat umiejscowiła się dyskusja bo w drogich butach taka awaria jest najbardziej odczuwalna, ale dotyczy tez innych firm. Jeśli kupujesz buty w sklepie, nie leżak magazynowy to nie ma się czego obawiać.
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
W modelu Colorado też dali tą piankę ?
-------------------------------------------
Radek

Odpowiedz
Witam,

Postanowiłem wreszcie sprawić sobie wreszcie porządne buty w góry. Do tej pory używałem butów do max 300 zł. Chodzę głównie po Beskidach, do tego 2-3 wypady rocznie w Tatry. I tu zaczyna się problem. Zawsze wydawało mi się, że takie buty Meindla na te 5 lat spokojnie wystarczą, dopóki nie trafiłem do tego tematu i trochę poczytałem o problemach użytkowników takich butów. :) Mimo wszystko wciąż chcę kupić i bardzo proszę o poradę. Zastanawiałem się nad:
1. Meindl Vakuum,
2. Meindl Wales 2,
3. HANWAG TATRA.

Najbardziej skłaniam się ku Wales 2, ale tylko z uwagi na to, że najbardziej mi się podobają. :D A jak to wygląda od strony technicznej czy użytkowej? Które mogą okazać się najbardziej wytrzymałe? Które będą najlepsze pod względem wodoodporności i oddychalności?
Bardzo proszę o pomoc. :)

Pozdrawiam
-------------------------------------------
Tomek

Odpowiedz
Meindl Vakuum- plus za otok (jednak może się odklejać.)
Hanwag Tatra- plus za gumowy nosek, mniejsze ryzyko odklejania niż przy pełnym otoku.
Meindl Wales- Brak ochrony na czubek buta, może ucierpieć na kamieniach. Do tego połączenie skóry z membraną- dla mnie osobiście minus.

Generalnie, weź te, które będą najlepiej leżały i będziesz wtedy najbardziej zadowolony. Buty muszą być wygodne. Ale z ww. modeli wybierałbym między meindl vakuum a hanwag tatra.

Odpowiedz
Hej, przeczytałem ostatnie 5 lat z tego wątku i pomyślałem, że może uda mi się uzyskać pomoc przy szukaniu butów (głównie) na lato. Obecnie mam stary model Quechua Forclaz 700 https://www.youtube.com/watch?v=N5r0HWuRLQU
Buty są prawie idealne, wskakuje w błoto/kałużę i noga sucha. Przy odpowiedniej skarpecie noga się nie poci, obtarć na pięcie czy po bokach też nie ma. W zimę po mieście też można chodzić. Niestety kupowałem na szybko ostatnią parę (promocja z 400zł na 200zł-wrzucałem promkę z 4 lata temu tutaj) i nie sprawdziłem jak się kupuje tego typu buty (powinny być większe, mierzenie w skarpecie trekkingowej) i niestety chyba czas zmienić buty, bo obcierają przy wchodzeniu na góry, nie wspominając o tym co się dzieje przy zejściu.
Od butów oczekuję wodoodporności, dobrego zachowania oddychalności przy odpowiednich skarpetach, długiego czasu użytkowania, komfortu noszenia. Nie chodzę na tyle często by mieć 5-6 par takich butów, dlatego jedna para ma być wiosna-jesień do zadań specjalnych (przeważnie jednak używana w lato). Tereny to głównie Bieszczady, czasem Tatry, czasem las. W zimę raczej planów na trekking nie ma, zastanawiam się by ewentualnie później dokupić parę jesień-wiosna na zimniejsze dni.
Pisze tutaj, bo nie znalazłem odpowiedniego wątku. Raz na jakiś czas spędzam sobotę czytając tutaj różne informacje i zawsze Meindl mi się kojarzył z idealnym butem, którego chce mieć. W skalniku i nie tylko są teraz promocje na ich buty. Zastanawiałem się czy nie kupić Jersey Pro i może od razu Gastein GTX na zimę. Ceny są teraz ciekawe, Jersey Pro da radę wyrwać za 510zł a te drugie za 650zł. Poczytałem wątki o Meindlu i zgłupiałem :) Ostatnio sporo pisaliście o rozwalaniu się podeszwy w
Meindlach (no i tam podobno zawsze lewy but większy a u mnie noga prawa większa).

Przy cenie za jaką można kupić Jersey, wydaje mi się że nie ma co kombinować z Borneo2 (które też miałem na oku) czy innymi.

Moje pytania do Was:
1.Czy w skalniku warto brać buty(czy też jest duża rotacja i nie ma obaw ze starymi butami z magazynu)?
2.Mam lewą nogę 28,1cm a prawą 28,5cm (pod koniec dnia w skarpetach do trekkingu), teoretycznie rozmiar 45 (29cm wg.skalnika) będzie odpowiedni?
3.Są jakieś inne sklepy w których ceny są atrakcyjne i warto polować na okazje?
hunt-fish, olimpiasport, 8a już sprawdzone i cenowo wypadają niestety gorzej lub nie ma mojego rozmiaru.



Sorki za tyle mieszania, ale przy przejściu z butów za 200zł na droższe Meindle wole mieć pewność, że wybieram odpowiednie buty :)

Odpowiedz
''2.Mam lewą nogę 28,1cm a prawą 28,5cm (pod koniec dnia w skarpetach do trekkingu), teoretycznie rozmiar 45 (29cm wg.skalnika) będzie odpowiedni?''

tego nie da się dokładnie ocenić na podstawie samej długości stopy, musisz mierzyć.

Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź.
Mierzone będzie. Pójdę do lokalnego sprzedawcy i sprawdzę lub zamówię kilka par ze skalnika i odeślę te które nie będą pasować (być może wszystkie zamówione).
---
Edytowany: 2018-04-08 20:16:44

Odpowiedz
Dzięki za odpowiedź.
Mierzone będzie. Pójdę do lokalnego sprzedawcy i sprawdzę lub zamówię kilka par ze skalnika i odeślę te które nie będą pasować (być może wszystkie zamówione). Pewnie pierwsza opcja.

Pytam teoretycznie jak byście działali przy takiej rozbieżności długości stóp. W sklepach widzę przeróżne informacje o luzie jaki powinien być w bucie. Od braku luzu do 1,5cm, przeważnie 0,5cm, choć Meindla zaleca 1cm.

Większość forumowiczów pewnie miało po kilka par butów tego typu i wie jak przymierzać. Natomiast dla osoby, która chce pierwszy raz kupić porządne buty, bardzo dobrze dopasowane jest to sytuacja lekko stresująca, bo wydajemy 2 lub 3 razy tyle co za tanie buty trekingowe oraz sposób mierzenia jest zupełnie inny niż do tego do którego jesteśmy przyzwyczajeni.

Nie znam się na wybieraniu tego typu obuwia. Buty mogą wydawać się idealne, a nie przewidzę tego, że powinienem mieć na starcie 0,3cm luzu przy bokach bo noga puchnie, mam ucisk pięty-ja zadowolony bo stabilizacja a okaże się, że po 2h marszu stopa jest tak uciskana, że nie da się w tym iść.

Dziwnie to brzmi, ale chce dobrze trafić z zakupem za takie pieniądze, a nie narzekać przez x lat lub wywalić po 2 wycieczkach :)


EDIT:Przepraszam za dubla, edytowałem post kilkukrotnie, okazuje się, że nie można używać strzałki przy użyciu znaku mniejszości oraz myślnika obok siebie bo usuwa resztę postu :o
---
Edytowany: 2018-04-08 20:20:10

Odpowiedz
Meindl ORTLER (rozmiar 8) wykorzystywane w zimę z najgrubszą mięsistą skarpetą MOUNTAINEERING EXTRA HEAVY CREW

Meindl BADILE (rozmiar 7,5) wiosna, lato, jesień z dość grubą skarpetą
PHD OUTDOOR HEAVY CREW

Długość stopy bez skarpety - 25,5 (lewa) – 25,8 (prawa)
Dł. Wkładki Meindl zmierzona przeze mnie, wkładka jest z brzegami ściętymi pod kątem
8 (42) 27,3-27,7 średnia 27,5
7,5 (41,5) 27-27,4 średnia 27,2

Rozmiar wkładki w porównaniu do gołej większej stopy rozmiar 8 wyniósł 1,8 cm
W przypadku 7,5 - 1,5 cm
W moim przypadku rozmiar dobrany prawidłowo przy czym ważne jest tu że skarpety są mięsiste i grube.

Mój kształt stopy A1 przy czym w Ortlery są dość wąskie w palcach i dedykowane na stopę B
http://wyrypy.net/skitury/21-sprzt/26-do...kiturowych

Info dotyczące doboru rozmiaru
http://hunt-fish.eu/Pomoc
---
Edytowany: 2018-04-08 21:30:42

Odpowiedz
@Kipisz, z tym luzem to też trzeba uważać.
Z mojego doświadczenia w bucie trekkingowym 1.5 cm to zdecydowanie za dużo, za duże prawdopodobieństwo, że pójdą zapiętki.
Taki luz to bierze się do butów wysokogórskich, ale na zwykłe trekkingowe luz rzędu 0.5-1.0 cm jest optymalny - idąc w max. 1 cm, jeśli chcesz dołożyć na zimę grubsze skarpety.

Odpowiedz
Meindl sam nie prowadzi sklepu - z jego strony jesteś przekierowywana do sportmiksu (nie znam, nie wypowiem się). Ale na pewno taniej można kupić gdzie indziej

Odpowiedz
''na zwykłe trekkingowe luz rzędu 0.5-1.0 cm jest optymalny''

W takich ''zwykłych trekkingowych'' ludzie pokonują po kilkadziesiąt km dziennie, spójrz na linijkę ile wynosi 0,5 mm. Taki but może się okazać po prostu zbyt ciasny.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.

Odpowiedz
@-PITdoggy-, dlatego stopę mierzy się po południu/wieczorem, a najlepiej po wysiłku i dopiero wtedy dodaje się do niej ten luz.
Kipisz napisał, że potrzebuje butów na głównie lato i cieplejsze pory roku. Gdy but się rozczłapie i rozbije, luz rzędu 1 cm w połączeniu z cienkimi skarpetami, najprawdopodobniej spowoduje trochę słabsze trzymanie pięty i powolne zrzynanie zapiętków.

Ale stopa stopie i a but butowi nie równe. Może być tak a nie musi. To tylko moje zdanie.
---
Edytowany: 2018-04-10 14:15:36

Odpowiedz
Jak ktoś ba mardzo nickie podbicie i/lub małą objętość stopy to być może przy większym luzie na długość nie jest w stanie zawiązać buta i mu pięta lata. Uri - możesz dobrać grubsze wkłądki i wybrac objętości. Albo buty z innym kształtem pięty. Ja mam po 2 cm luzu w trekkingach (i cięższych i całkiem lekkich i leżą doskonale na jedną grubszą skarpetę.
A buty wysokogórskie dobiera się wręcz bardziej dopasowane bo raki itd a stopa tak nie puchnie jak przy wędrówce z plecakiem... tak więc odwróciło ci się.

Odpowiedz
Dzięki za spory odzew. Im więcej różnych zdań tym więcej mogę myśleć :)
Byłem wczoraj w PolarSporcie w Warszawie. Spotkałem się z bardzo miła obsługą. Choć Pan widać, że myślami był już w domu (30 minut do zamknięcia) to profesjonalnie pomagał na raz 3 osobom.

Poszedłem tam na chwilkę z pewnością, że dopasuje jakiś rozmiar Jersey'ów. Na trekkingi zawsze zakładam jedną grubą skarpetę trekkingową (do przymiarek użyłem NORDHORN NH4W Merino Wool). Dość istotne w tym teście jest to, że mam obecnie maleńką rankę przy przy paznokciu drugiego co do wielkości palca od większej stopy (głupio o tym pisać ale na test wpływało :P)

Zacząłem od teoretycznie idealnego rozmiaru 45 i właściwie jest ok, jak chodzę to czuję się dobrze, jak puknę czubem buta o coś to nie czuje dyskomfortu czy nawet jakiejkolwiek zmiany, właściwie to noga mi nie lata. Problemem może być szerokość przy palcach bo czułem tą ranę na palcu (nie bolało a czułem, że jest, czyli co jakiś czas dotyka lub styka się cały czas ze ścianką), co przy dłuższym marszu, co jak zgaduję przy opuchnięciu nogi pod koniec dnia wycieczki może się przerodzić w problem chyba?

Rozmiar 46 natomiast nie daje już tego uczucia, nigdzie nie dotyka. Jest inne ''ale'', choć nie wiem czy to nie błędny dyskomfort psychiczny tego, że nie nosze za dużego buta na co dzień (i jak pisałem wcześniej, do trekkingów też używałem butów na styk). Mam poczucie, że dziwnie zgina się but przy chodzeniu (przy 45 też to występuje, ale mniej). Pierwszy wynik z neta o którym miejscu mowa https://utn.pl/RdFGY
Po pierwszych przymiarkach 45, sprzedawca delikatnie polecił mi inny but Salewa Trainer Mid rozmiar 46 (skórzany, bo zauważył, że omijam gore-texowe rozwiązania). No i tutaj super, od pierwszego założenia dobre poczucie. Nic nigdzie nie uwiera, nigdzie się nie zgina dziwnie, but dziwnie sztywny ale znacznie lżejszy. Ciekawe wiązanie daje dopasowanie od góry do dołu.

Naczytałem się tyle o Meindlach i o Jerseyach, że nie brałem innych firm pod uwagę. Do Nich mocno zachęcał gumowy otok na czubkach, znana marka o wielu opiniach (158 stron potrafią zachęcić i wyrobić opinię), skóra na zewnątrz i wewnątrz co daje odpowiedni stosunek oddychalności do wytrzymałości buta. W opisie idealny but na lata.

Salewa nie jest nową marką, ale zawsze wydawało mi się, że skóra na zewnątrz jest znacznie trwalsza (przy tej cenie brałem tylko skórę pod uwagę), a ciężko znaleźć info ile te Salewy wytrzymują. W necie informacje/testy o niskich Trainerach skórzanych/GTX lub wysokich GTX. Dodakowo z tego co czytałem, buty głównie na skaliste tereny. Jak macie jakieś linki do poczytania PL/ENG to poproszę.
Oczywiście 14-stronnicowy temat Salewy tutaj przeczytany.
Poszedłem przymierzać po pracy (praca za biurkiem, więc też nie jest to jakiś konkretny test.
Planuje wybrać się tam ponownie za jakiś tydzień jak rana zniknie (zniżka do Skalnika niestety pewnie też).
---
Edytowany: 2018-04-10 18:56:19
---
Edytowany: 2018-04-10 19:19:19

Odpowiedz
Jak myślicie czy zakup butów Meindl nowych ale z datą produkcji 2012, zatem leżak magazynowy to słaby pomysł?
---
Edytowany: 2018-05-24 07:20:21

Odpowiedz
Sam sobie odpowiedz skoro wiesz o co biega.

Odpowiedz
Badile po 2 tygodniach w Beskidach. Kupione ok 3 lata temu. Tutaj jednak pianka jeszcze nie zdążyła się utlenić a już podeszwa się odkleja. W sumie ten proces zaczął się wcześniej ale wtedy podkleiłem, teraz jednak poszło z drugiej strony już konkretnie. Solidność firmy pozostawię bez komentarza. Buty za 1 kzł ... super. Czas na wymianę podeszwy nadszedł dość szybko. Nigdy więcej Meindli.


[Obrazek: 214-3840-1.jpg]

Odpowiedz


Skocz do: