29-03-2005, 06:36
OPIS PRODUKTU:
materiał: midora 700
pojemność: 30 litrów
system nośny: e-formula
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
29-03-2005, 05:00
Od pewnego czasu zastanawiałem się nad kupnem średniej wielkości plecaka, do użytku w mieście, w skałkach i w czasie krótkich wypadów w góry. Początkowo myślałem o plecaku z komorą w kształcie ''komina'', jednak doszedłem do wniosku, że trochę dziwnie wyglądałby w mieście... Kupiłem więc Milo Medium 30.
Budowa plecaka
Materiał użyty w tym plecaku to Midora 600 - gęsto splecione włókno poliestrowe, odporne na ścieranie i rozrywanie. Plecak posiada jedną dużą komorę (w środku specjalna kieszeń na camelbag + wyjście na ustnik) i jedną małą kieszonkę. Dodatkowo po bokach umieszczone są dwie kieszonki z siatki - jedna zaciągana ściągaczem i jedna na gumkę. W pasie biodrowym umieszczono dwie małe kieszonki, zapinane zamkiem.
Dwa zaczepy na czekany lub kijki, gumki do wiązania raków, paski kompresyjne, szerokie listwy do przyczepiania nart. Trochę tego jest. Można powiedzieć, że plecak może być zastosowany do zaczepiania wszystkiego, co tylko mamy pod ręką.
System nośny jest dość prosty, nieregulowany. Można w dowolnym zakresie wyregulować pas biodrowy i piersiowy. 3 wypukłe ''wysepki'' z gąbki oraz szeroki ''wind tunnel'' pomiędzy nimi daje bardzo dobrą wentylację pleców.
Użytkowanie
Wszystkie troki są bardzo wytrzymałe, nic się nie przeciera, nic się nie pruje. Użyty materiał jest naprawdę wytrzymały, sprostał zaczepionym vasakom bez osłoniętych zębów. Nie zauważyłem żadnego prucia się szwów ani żadnych uszkodzeń mechanicznych Midory po 8 miesięcznej eksploatacji.Wentylacja pleców jest doskonała - aż czuć miły chłodek w okolicach lędźwi. Chciałem tutaj zauważyć, że plecak jest dość szeroki i wysoki, także nie nadaje się dla niskich i wąskich chudzielców. Sprawa druga - wyściółka pasa biodrowego zaczęła się przecierać, pomimo tego, że używam go bardzo rzadko:/ Sprawa trzecia - pas biodrowy ma skłonności (ciągłe) do rozregulowywania się. Trzeba liczyć się z regulacją, co 20 minut.Aż dwie kieszonki w pasie biodrowym nie są potrzebne. O ile jedna się przyda (np. na klucze) to drugą można by zastąpić szpejarką (skoro producent deklaruje, że plecak jest przeznaczony do sportów ekstremalnych, a wspin jest na pewno takim sportem).Chciałem zwrócić uwagę na nieprzemakalność plecaka - materiał od strony wewnętrznej jest powleczony jakąś substancją, zamek zakryty jest listwą zewnętrzną (trzeba się czasem nieźle nagimnastykować żeby go otworzyć), co uniemożliwia przesiąkanie. Jedynym dużym minusem a propos nieprzemakalności jest naszyty znaczek Milo na wierzchu plecaka - gdy śnieg zaczął się na nim topić, woda przesiąknęła do środka.Długość plecaka jest czasem dość kłopotliwa - przy założonej uprzęży pas biodrowy skutecznie zakrywa szpejarki (pasa nie da się w żaden sposób odczepić ani złożyć).
Plecak byłby super, gdyby nie kilka wad pasa biodrowego i naszywka w miejscu gdzie jej nie powinno być. Za ta cenę myślę ze jednak warto. Aha! .... moja siostra chciała zwrócić uwagę na obecność małego, zielonego słonia w tylnej kieszonce.
Czas użytkowania: 8 miesięcy
Zalety:
- wygląd
- materiał
- cena
- pojemność
- ilość troków
- system wentylacji
- bogata paleta kolorów plecaka
Wady:
- rozregulowywujący się pas biodrowy
- wyściółka pasa biodrowego
materiał: midora 700
pojemność: 30 litrów
system nośny: e-formula
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
29-03-2005, 05:00
Od pewnego czasu zastanawiałem się nad kupnem średniej wielkości plecaka, do użytku w mieście, w skałkach i w czasie krótkich wypadów w góry. Początkowo myślałem o plecaku z komorą w kształcie ''komina'', jednak doszedłem do wniosku, że trochę dziwnie wyglądałby w mieście... Kupiłem więc Milo Medium 30.
Budowa plecaka
Materiał użyty w tym plecaku to Midora 600 - gęsto splecione włókno poliestrowe, odporne na ścieranie i rozrywanie. Plecak posiada jedną dużą komorę (w środku specjalna kieszeń na camelbag + wyjście na ustnik) i jedną małą kieszonkę. Dodatkowo po bokach umieszczone są dwie kieszonki z siatki - jedna zaciągana ściągaczem i jedna na gumkę. W pasie biodrowym umieszczono dwie małe kieszonki, zapinane zamkiem.
Dwa zaczepy na czekany lub kijki, gumki do wiązania raków, paski kompresyjne, szerokie listwy do przyczepiania nart. Trochę tego jest. Można powiedzieć, że plecak może być zastosowany do zaczepiania wszystkiego, co tylko mamy pod ręką.
System nośny jest dość prosty, nieregulowany. Można w dowolnym zakresie wyregulować pas biodrowy i piersiowy. 3 wypukłe ''wysepki'' z gąbki oraz szeroki ''wind tunnel'' pomiędzy nimi daje bardzo dobrą wentylację pleców.
Użytkowanie
Wszystkie troki są bardzo wytrzymałe, nic się nie przeciera, nic się nie pruje. Użyty materiał jest naprawdę wytrzymały, sprostał zaczepionym vasakom bez osłoniętych zębów. Nie zauważyłem żadnego prucia się szwów ani żadnych uszkodzeń mechanicznych Midory po 8 miesięcznej eksploatacji.Wentylacja pleców jest doskonała - aż czuć miły chłodek w okolicach lędźwi. Chciałem tutaj zauważyć, że plecak jest dość szeroki i wysoki, także nie nadaje się dla niskich i wąskich chudzielców. Sprawa druga - wyściółka pasa biodrowego zaczęła się przecierać, pomimo tego, że używam go bardzo rzadko:/ Sprawa trzecia - pas biodrowy ma skłonności (ciągłe) do rozregulowywania się. Trzeba liczyć się z regulacją, co 20 minut.Aż dwie kieszonki w pasie biodrowym nie są potrzebne. O ile jedna się przyda (np. na klucze) to drugą można by zastąpić szpejarką (skoro producent deklaruje, że plecak jest przeznaczony do sportów ekstremalnych, a wspin jest na pewno takim sportem).Chciałem zwrócić uwagę na nieprzemakalność plecaka - materiał od strony wewnętrznej jest powleczony jakąś substancją, zamek zakryty jest listwą zewnętrzną (trzeba się czasem nieźle nagimnastykować żeby go otworzyć), co uniemożliwia przesiąkanie. Jedynym dużym minusem a propos nieprzemakalności jest naszyty znaczek Milo na wierzchu plecaka - gdy śnieg zaczął się na nim topić, woda przesiąknęła do środka.Długość plecaka jest czasem dość kłopotliwa - przy założonej uprzęży pas biodrowy skutecznie zakrywa szpejarki (pasa nie da się w żaden sposób odczepić ani złożyć).
Plecak byłby super, gdyby nie kilka wad pasa biodrowego i naszywka w miejscu gdzie jej nie powinno być. Za ta cenę myślę ze jednak warto. Aha! .... moja siostra chciała zwrócić uwagę na obecność małego, zielonego słonia w tylnej kieszonce.
Czas użytkowania: 8 miesięcy
Zalety:
- wygląd
- materiał
- cena
- pojemność
- ilość troków
- system wentylacji
- bogata paleta kolorów plecaka
Wady:
- rozregulowywujący się pas biodrowy
- wyściółka pasa biodrowego