To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Impregnacja / czyszczenie Nubuku
Cześć,
Przedwczoraj dopadła nas ulewa, Meindle Jersey Pro przemokły aż chlupotało.
Dopóki padało średnio, cholewka wody nie puszczała, dopiero jak lunęło to po spodniach nalało się od góry. Przeszedłem w tych chlupoczących butach jeszcze ze 3 km.

Jak suszyć i zabezpieczyć od zewnątrz, dzięki temu wątkowi już wiem. Tłuszcza dubbin mink i Saphir Hp oil już czekają na wyschnięcie butów.
Pytanie tylko, co z wnętrzem.
Tam nad palcami, wewnątrz buta, jest warstwa skóry, która trochę się pofałdowała (pomimo wypychania gazetami).
Z zewnątrz ok, skóra gładka, ale już nie taka miękka jak po zakupie.
Teraz obawiam się, że jeśli stwardnieje i się skurczy, to będzie ocierać palce.
W tych butach, nad palcami nie zostaje za wiele miejsca, do tego stopnia, że nit od mocowań sznurówek jest odczuwalny i trochę ocierał.

Buty pierwszy raz na nogach miałem, czyli surowe niczym nie konserwowane przeze mnie nie były (zgodnie z sugestiami w wątku).

Co do butów, to dosyć wygodne, trochę wąskie. Amortyzacja chyba średnia, albo moja stopa nie przyzwyczajona, bo odbiłem sobie trochę stopę za palcami (z dwoma bąblami). Dokupie wkładkę żelową chyba. Bieżnik na mokre kamienie raczej średni, poprzednie SALOMON EVASION CS miały drobniejszy i trzymały się lepiej podłoża.
---
Edytowany: 2018-09-10 12:45:21
---
Edytowany: 2018-09-10 12:47:53
-------------------------------------------
Artur

Odpowiedz
Do butów z nubuku zazwyczaj używam specjalnego sprayu. Pierwszą puszkę kupiłem kilka lat temu w sieciówce obuwniczej. Od tamtej pory się z nim nie rozstaję, jeśli chodzi o buty wykonane z tego rodzaju materiału.

Odpowiedz
Kupiłem na lato buty Merrell Moab Vent (bez membrany oczywiście).
Z definicji nie jest to model wodoodporny - co widać na zdjęciu - więc ten aspekt nie jest dla mnie istotny.

Buty pójdą od razu na pełen, intensywny przebieg, 2-3 tys km, więc zapewne zużyją się w tym czasie do końca (oby w ogóle wytrzymały)

Pytanie jest takie : czy - biorąc powyższe pod uwagę - warto w jakiś sposób (i jaki) zabezpieczyć / odżywić skórę zamszową, z której te buty są w znacznym stopniu zrobione, by zwiększyć ich mechaniczną odporność na zużycie, zginanie, moknięcie/schnięcie itp. i żeby był to efekt możliwie trwały (4-5 m-cy) Estetyka nie jest priorytetem ;-)


[Obrazek: 1971-774-1.jpg]

Odpowiedz
Ja niczym nie impregnowalem, pierwsze co się zrobiło to przetarly się zapietki, co podejrzewam że Tobie też się zdarzy najszybciej.
Jak chcesz to podeślę Ci zdjęcia mailem w lepszej jakości jak buty wyglądają po intensywnym użytkowaniu.

Odpowiedz
Hermanos, ja na Twoim miejscu odpuściłbym sobie jakiekolwiek zabiegi. W butach o tego typu konstrukcji, z reguły najmniej trwałym elementem jest podeszwa, wykonuje się ją z miękkich mieszanek, które szybko się ścierają. Szybciej zajedziesz podeszwę, ew. but puści na łączeniach, niż zniszczysz tę skórę.
-------------------------------------------
https://sznycelgorski.blogspot.com/

Odpowiedz
@boguś b
Dzięki, jak wyglądają schodzone buty to ja wiem na pamięć, bo zdzieram do zera jedną parę na sezon od kilkunastu lat. Były to jednakowoż zawsze buty syntetyczne.
Ale zawsze możemy się wymienić obuwniczym hard porno... :->

@dave
Mam bardzo podobne przypuszczenia co Twoich, jak też identyczne doświadczenia.
Mimo wszystko muszę pochwalić, że w Salomonach podeszwa Contagrip ściera się w zawrotnym tempie, ale rozpad reszty buta nadgania za nią jak tylko może... :-/

Odpowiedz
Ja nie raz chwaliłem te Merrelle. Aż poszedłem do garderoby znależć pudełko i paragon.
I co?
Buty kupiłem 28.04 2013. Przeszedłem w nich , pewnie parę tyś.kilometrów . Trochę w mieście, trochę góry i doliny :). Tak jak u Bogusia przetarły mi się zapiętki. Szewc na Dietla w Krakowie ,za coś ok. 25 zł.założył kawałki białej skóry (szara za 15 , ale mogą brudzić). W butach chodzę do dzisiaj , czasem prysnę ''crazy oil'em'' kupionym w CCC. Podeszwa wytrzymała na pewno więcej niż Millety friction czy Dolomite Steinbock.
-------------------------------------------
Grzesiek-stary dziadyga

Grzesiek- stary dziadyga
Odpowiedz
Tak właśnie na te Merrelle ''wszedłem''. Sołtys polecał, inni polecali. Nie lubię gwałtownych zmian ;-) ale jak rokroczne kupowanie Salomonów X-Ultra za ok. 220-230 zł stało się nieosiągalne, w końcu się przemogłem, bo w mojej ocenie nie są warte więcej niż 200.

To co mnie bardzo interesuje, to jak podeszwa w tych Twoich Merrellach, ile minęło do zdarcia bieżnika i czy (i kiedy) amortyzacja siadła ?

I czy ten szewc, o którym wspominasz, to tenże potomek Dratewki, co wykończył nam przedstawiciela ginącego gatunku ? ;-)
https://tiny.pl/ttk58

Odpowiedz
Szewc...tak, to ten potomek morrdercy. Zakład, dwie-trzy bramy od sklepu Militaria w kierunku Starowiślnej.
Teraz praktykuję robienie zapiętków ,jak tylko widzę,że pierwotny materiał zaczyna się mechacić , nie czekam aż wylecą dziury bo puzniej i tak czuć nierówność.

bieżnik o dziwo jest w całkiem dobrym stanie. Jest tylko lekko przytarty na zewnętrznej stronie pięty.
Amortyzacja na pewno jest gorsza niż na początku, ale i tak lepsza niz w Milletach.
Na dłuższe przejścia ( czy to GSB, czy tur di Mount Blanc) takie dwu-trzy tygodniowe , zabieram kliny amortyzujące pod pięty. takie z pianki , z jednej strony pokryte skórą, i w razie potrzeby wkładam je do buta POD WKŁADKĘ. Taki patent stosuję niezależnie ,jakie buty używam. Generalnie amortyzacja w tych butach ciągle żyje i ma się względnie dobrze.

kliny tego typu tylko bez otworu:
https://e-sklepmedyczny.com.pl/pl/p/Podp...EL-PRO/121
---
Edytowany: 2019-03-25 21:36:23
-------------------------------------------
Grzesiek-stary dziadyga

Grzesiek- stary dziadyga
Odpowiedz
Dzięki za te wszystkie, bardzo użyteczne informacje !

Myślę, że zrobię tak, że w tym sezonie rozpoznam buta w jego naturalnym procesie ;-) a jak się okaże odpowiednio wydajny (na co liczę) to już przy drugiej parze wdrożę te wszystkie ''extrasy'' dokładnie wiedząc, kiedy się czego spodziewać. Jak mi but wytrzyma ten sezon, to uznam to za wielki sukces.

Poważnie jednak rozważę już teraz te podpiętki, bo będę miał prawdopodobnie sporo w tym roku po asfalcie i szutrze. Masz jakiś sklep z nimi w Krakowie, czy kupujesz on-line ?

Odpowiedz
Nie mam jakiegoś specjalnego sklepu. Kilka kupiłem na wysprzedaży jakiegoś likwidowanego sklepu. Mam zawsze dwie-trzy pary w domu i jak gdzieś spotykam super-hiper ofertę to uzupełniam zapasy.
-------------------------------------------
Grzesiek-stary dziadyga

Grzesiek- stary dziadyga
Odpowiedz
Jak zacząłem grzebać w tym temacie, to się znowu kolejny widnokrąg otworzył z amortyzującymi wkładkami żelowymi i całym tym podpiętkowo wyściółkowym przemysłem... ;-)

Odpowiedz
@Hermanos mam te buty i są bardzo wytrzymałe. Też mogę je polecić. Niestety w moich pękła guma/materiał przy małym palcu u prawej nogi i mimo, że podeszwa jeszcze ok, a góra to już wogóle cacy , to nie da się w nich już chodzić ''wyjściowo''. Próbowałem to kleić, ale nie udało mi się. Jeżeli istnieje jakiś preparat, który zmiękczy Ci tą gumę i dzięki temu nie pęknie Ci jak u mnie ...to zrób to, warto. W tych butach zrobiłem sporo kilometrów, przez jakieś 4 lata miałem je codziennie na stopach. Mam nadzieję, że jeszcze trochę mi posłużą przy pracach remontowo-budowlanych :)

Odpowiedz
Jak rozumiem, chodzi o to miejsce, gdzie pasek skóry wchodzi pod czarną osłonę palców i to ona w tym miejscu pękła ?
Czy ta osłona wyschła, sparciała ? I po jakim czasie pękła ?

Odpowiedz


Skocz do: