To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Rękawiczki, czapki Kanfor
#61
nieeee no, myślę że nie można tak ujmować DiStefano i jego recenzji, naprawdę... napisał on już naprawdę wiele... a ja dopiszę najwyżej niewiele. sęk w tym, że może akurat te dodatkowe szczegółowe informacje które nas interesują.

zamówienie już poszło, teraz wszystko w rękach poczty i firmy kanfor!
-------------------------------------------
erzete

Odpowiedz
#62
Przesyłka dotarła. Rękawice i kominiarka przetestowane. Ale muszę zaznaczyć, że testy na razie bardzo wstępne (krótka jazda rowerem, no i temp... zaledwie -1).

rękawice CLIMBER KANFOR
Ale już na wstępie muszę powiedzieć, że jestem nieco rozczarowany rękawicami. Rękawice Climber marki Kanfor, poza tym, że solidnie wydają się być wykonane (zwłaszcza naszycia wzmacniające), ciepłe i nieprzewiewne, to... gumka ściągająca jest w nich wyjątkowo luźna i aby mi nie podwiewało do środka, muszę rękawicę wkładać pod rękaw kurtki, czego chciałem uniknąć. Być może rozwiązanie zastosowane w modelu Climber Pro - przedłużenie w postaci mankietu - jest rozwiązaniem lepszym... Bo choć nie ma tam gumki w ogóle, ta która jest w moim modelu i tak na nic się nie zdaje. Zaznaczam jednak, że mam rozmiar XXL. Mam dłoń szczupłą, palce długie. Ogólnie jednak rękawica bardzo ciasna, przylegająca i ''na styk'', nie sądzę więc by była generalnie ''za duża''. Po prostu ta guma... nie spełnia funkcji ściągacza =/

kominiarka TARN KANFOR
Kominiarka świetnie przylega, bardzo ciepło mi w niej było (20 min jazdy rowerem, przy -1), może trochę z rozmiarem przesadziłem (wybrałem S/M; do wyboru dwie rozmiarówki tylko -> s/m i l/xl), ale przynajmniej super przylega, oddychać się da, gardę można obsunąć. Więcej info, po kolejnych testach - potem. Jak temp nieco spadnie ;] Na razie więcej nie piszę.
-------------------------------------------
erzete

Odpowiedz
#63
Właśnie dzisiaj kupiłem sobie rękawiczki Furio Kanfora. Cena bardzo dobra [60zł] Jeszcze tej zimy sprubóje je przetestować w biegach na nartach. Obawiam się czy nie będą się przecierać na uchwycie z kijkiem no ale coś więcej powiem po testach. Jeżeli ma ktoś wiarygodną opinię na ten temat to bardzo proszę o pomoc. Pozdrowienia z Zakopanego.

Odpowiedz
#64
Witam, chce kupić sobie rękawiczki do chodzenia głównie po mieście zimą i właśnie zainteresowałem się firmą Kanfor - atrakcyjna cena i materiały Polartec.
Jaki model tych rękawiczek (ewentualni innych) zaproponowalibyście? Zależy mi głównie na wygodzie użytkowania jak i ochronie termicznej. W tej chwili urzywam najzwyklejszych rękawiczek polarowych (takie za 20zł) ale okazało się że w nich marznę, a nie specjalnie lubie/widze siebie w grubych wełnianych rękawiczkach, w których na dodatek zawsze mi gorąco. Więc stwierdziłem, że coś softshellowego/polarowego było by ok - tylko nie wiem który model. Czy Furio, czy Climber czy może Gero?
Z góry dziękuje za każdą pomoc :)

Odpowiedz
#65
Na miasto zimą lepiej pomyśl o czymś z jakimś watowanym ociepleniem i wiatroodporną powłoką, dobrze też, gdyby były to jednopalczaste łapawice - w tym jest po prostu najcieplej, bo palce grzeją się same o siebie. Sam polar spełni swoją rolę tylko, gdy jest czymś osłonięty od wiatru, wtedy ciepłe powietrze w nim zgromadzone nie jest wywiewane.

Jeśli już jesteś przy Kanforze, to może coś w tym stylu?
http://kanfor.pl/site/index.php?menu=m4&...52&lang=pl#

Odpowiedz
#66
Polecam model Arizona, jeżeli tylko po mieście to nie musisz brać wersji wzmacnianej (SE). Mam je ponad 3 lata, ale będzie to ich ostatni sezon.
W sumie zaliczyłem w nich parę wypadów zimowych (używałem kijki) oraz zimą w czasie jazdy samochodem - prawdopodobnie to kierownica je ''wykończyła'' :].
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#67
Dzięki za pomoc :) Z tego co widzę, to Arizona SE to to samo co Climber, tylko ma mniej wzmocnień. Więc zobaczę którę mi będą lepiej leżały na ręce.
Możecie polecić jeszcze coś innej firmy w podobnej cenie, czy Kanfor jest najlepszym rozwiązaniem?

Odpowiedz
#68
hmm

cena/jakość - to Kanfor chyba wypada najlepiej
-------------------------------------------
pozdro

Odpowiedz
#69
Powitoł
Powiedzcie mi drodzy Forumowicze, czy jest jakiś ''damski'' odpowiednik Kanfor Furio?
Powerstretch+''obcisłe''+antypoślizg na spodzie dłoni. Żonce szukam, moje S/M są spoooooro za duże (Żonka nosi zwykle damski XS/S).

Kilka słów o furio - szukałem rękawiczki na miasto+zimą do auta (11letni seat grzeje mniej więcej tak jak mormon wódę):
- zdają egzamin u mnie do ok zera może -2stC; poniżej ręce w kieszeń;
- zaskoczyła mnie ich stosunkowa mała przewiewność w porównaniu z polarowymi - daleko im do moich samasów z windstoperem, ale lekki wiaterek zniosą; później do kieszeni ;)
- na śliskiej dosyć kierownicy i drążkach MPK trzyma się dobrze;
- nie zaobserwowałem problemów ze schnięciem - zmoczyć do ostatka nie zmoczyłem nigdy, ale mocno zapocone schną całkiem szybko, nawet na rękach. Zdarzyło mi się rzucić zwinięte rękawiczki wilgotne po odśnieżaniu auta do kieszeni i zapomnieć. Po 8 godzinach temperatury pokojowej suche i zero pleśni ;)
- krój ''przy ciele'' sprawia, że do podstawowej obsługi komórki, odliczania moniaków, czy grzebania po kieszeniach nie trzeba rękawiczek zdejmować;
- jedna z niewielu rękawiczek, której po wyjściu z fabryki nie musiałem skracać kciuka... no dziwne kciuki mam :)
No i tak jakoś się stało, że miały być w komplecie (z porządniejszymi membranowymi) jako tańsze na jesień-wiosnę i zimą do auta a przekulałen w nich na razie tą zimę.

Jedyne minusy jak na ten czas:
- spruł mi się całkiem zawinięty do wnętrza mankiet w prawej rękawiczce-nie pruje się dalej więc nie naprawiam;
- zmechaciła mi się zewnętrzna część rękawiczek - w jednej zimowej kurtce mam w kieszeniach rzepy i akurat część z haczykami jest na zewnętrznej części kieszeni-choć tu trudno winić rękawiczkę za bzdurnie wszytego rzepa :)

Ostatecznie wpisuję do kategorii - dobry stuff za swoją cenę :)

Odpowiedz
#70
@porcelanowy na tak male rece pozostaje tylko konfekcja dziecieca chyba.
Rekawiczki z PS robi tez North Face, Black Diamond (katuje 3 sezon i nic sie z nimi nie dzieje) oraz Marmot. TNF ma chyba rozmiar xs ale sa drogie.
Tyle, ze w tych brak jest antyposlizgu. BD ma skorke po wewnetrznej stronie.
---
Edytowany: 2011-01-10 13:40:08

Odpowiedz
#71
po uzytkowaniu czapki kanfor hess mogę stwierdzic z żalem, że wyrzuciłem pieniądze w błoto. Może oczekiwałem za wiele. Ale przy wietrze (nie jakims wielkim) na minusowej temperaturze przez czolo i uszy czuć chłód i nie było to komfortowe. Musiałem zakładać kaptur. Jestem zmarzluchem i myślałem, że ta czapka wreszcie sprawi mi radość :) trzeba raczej szukać czegoś grubszego. Dla mnie ta czapka jest dobra ale nie na minusowe temperatury. Więc za droga jak na takie warunki

Odpowiedz
#72
Może Cię poratować tylko Lowe Alpine Mountain cap lub jej kopie. Wiem drogo, ale można na allegro wyrwać uzywkę, albo kupic wersję z Triplepoint zamiast gtx.
Mam Hes'a i osobiście uważam ją za ciepłą + superszczelną przeciwwietrznie (nie licząc huraganu i czubku głowy który jest z polartecu. Niemniej LA Mountain Cap nic nie przebije ciepłotą. No chyba, że uszanka z porządnego lisa :)
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#73
no możliwe tylko trochę mi krój nie odpowiada :) poza tym sporo kosztuje :)

Odpowiedz
#74
Obciachowością Hes'a nic nie przebije, przecież wygląda jak czepek pływacki ;)
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#75
Ja mam http://8a.pl/page,produkt,id,4070,mountain-hat.html - teraz jest w dobrej cenie. Noszę ją tylko w największe mrozy i w zupełności daje radę, osobiście na głowie nie miałem nic cieplejszego.
Co do hesa i innych wyrobów z polartecu windbloc, to nie mogło Cię w niej przewiać, bo to produkt membranowy, więc jeżeli było zimno to raczej ze względu na grubość materiału i sam fakt że materiały z membraną co do zasady słabiej grzeją

Odpowiedz
#76
myśle, że rzeczywiscie brak tej grubości miał pewien udział w tym, że mam złą opinie o tym cudzie :)

Odpowiedz
#77
Przy windblocu grzeje jedynie cieńki fleec pomiędzy membraną a skórą. W takiej Mountain Cap masz polara 200 pod membraną - a to izoluje jak gruba czapka pod szczelnie zaciągniętym kapturem. Tylko, że szczelniej i bez staraty w polu widzenia i swobodzie ruchów głowy.
Jedyny problem to membrana jak zawsze. W pewnych spcyficznych warunkach jest ok, ale wtedy zazwyczaj i tak bez kaptura nie da rady. Mam podobną czapkę z bezmembranowym powleczeniem i cieńszym polarem i jest znacznie uniwersalniejsza, choć nie tak kultowa jak LA ;)
-------------------------------------------
m

Odpowiedz
#78
W tym sezonie testowałem czapki hes oraz jasper. Ta pierwsza, jak było pisane wcześniej, ma windbloc tylko w dolnej części, a czubek głowy nie ma już takiej osłony. Natomiast jasper jest dla mnie rewelacyjny zarówno w mieście jak i podczas wędrówek górskich. Posiada osłonę membranową na całej powierzchni, więc chroni przed mroźnym wiatrem.Suuper!!!
A do tego rękawiczki arizony przy dużym mrozie, a fit przy mniejszym dopełniają zimowy ekwipunek.

Odpowiedz
#79
Odnośnie mojej notki sprzed roku... i dwóch produktów - Kominiarki TARN i rękawiczek CLIMBER marki Kanfor. Test powtórzony wielokrotnie, w rozmaitych warunkach.

Dwie refleksje.

Rękawiczki - takie sobie, rozsypały się. Chociaż pewnie stosunek jakości (wytrzymałości) do ceny dobry. Przetarły się na szyciach w paru palcach, łaty wzmacniające odpruły się. Jak na model wspinaczkowy spodziewałbym się chyba czegoś więcej... Wytrzymały ledwie sezon może. Choć fakt, dość intensywnie były użytkowane. Może w skałach były raptem parę razy użyte, ale zajeżdżałem je również na biegówkach (kije) - kilkakrotnie i regularnie - na rowerze w zimie (kierownica). Podtrzymuję jednak również i to, co już wcześniej pisałem - gumka niestety kompletnie nie spełnia funkcji ściągacza, kciuk uszyty za duży.

Kominiarka z PowerStretch'u... re-we-la-cja. Już wiem, że z innego materiału rzeczy typu 1st layer nie będę kupował. Przynajmniej jeżeli chodzi o zimę i spore mrozy. Materiał całą niemal wilgoć momentalnie odprowadza na zewnątrz, utrzymując ciepłotę, szybko też schnie. Kominiarka bardzo dobrze uszyta, jak pisałem wyżej, nic się nie zmieniło. Może kominiarka nieznacznie się rozciągnęła, ale naprawdę nieznacznie jeżeli w ogóle. Polecam wszystkim bardzo.
-------------------------------------------
er

Odpowiedz
#80
Od czterech miesięcy testowałem rękawiczki FURIO...
Przez cztery miesiące przetestowałem je podczas trekingu zimą w Tatrach i na biegówkach.
Bardzo kiepskiej jakości nici którymi zostały zszyte oraz niechlujne zszycie ich. Co wyjazd musiałem przeszywać newralgicznych miejscach, bo pruły się nagminnie! Materiał, sam polartec b.dobry, wytrzymały, ciepło mi w nich było podczas ruchu na minusowych temperaturach.
-------------------------------------------
Jajcarz

Odpowiedz


Skocz do: