To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Narty biegowe, skitourowe, biegówki, śladówki etc.
Stało się godzinę temu!
Kupione:
MADSHUS Glittertind MGV 195cm (przy moich 182 i 73kg)
wiązania ROTTEFELLA NNN BC manual (zawachałem się czy nie automaty, wybrałem manualne, co Wy na to?)
buty ALPINA BC 1550 (normalnie noszę 43, ale wziąłem 44, są stabilne, sznurówka + rzep)
kije Alpina Alu 5083 150cm
Wszystko w MGB na Konarskiego w Warszawie.
Chętnie dołączę do fanklubu ;) i jutro rano melduję się na Kabatach, może zdążę złapać jeszcze trochę śniegu!!
Dzięki za wszystkie głosy, to było uświadamianie w ekspresowym tempie, zwykle śmieję się z wszystkich historii pod hasłem ''coś tam w weekend'', ale myślę, że wybór nie był zły. Teraz tylko trzeba zasłużyć na sprzęt, czytaj, nie pozwolić by stał w kącie.

-------------------------------------------
sol

Odpowiedz
ps hmm, oglądam niby swoje Glittertindy MGV na stronach producenta i są niebieskie, moje są szare, nawet lepiej ;) tylko czy to nie oznacza poprzedniego sezonu, innej klasy, czy twardości, wybaczcie jeśli pytam od rzeczy, ale jestem żółty dziób póki co, a jednocześnie przejęty jak każdy neofita ;))
-------------------------------------------
sol

Odpowiedz
sol -> właśnie wróciłem z pracy i widzę że nie muszę już dokładnie odpisywać bo już kupiłeś, więc wiesz za ile i jak jest z rozmiarem butów. Kupiłem tam gdzie Ty. Natomiast co do reszty to może się komuś przyda:
1) Alpiny 1550 chyba można jednak brać numer większe. Ja normalnie noszę 42 i jak założyłem taki but to jednak był na styk (z grubsza skarpetką, albo wkładką byłoby za ciasno). 43 ma trochę luzu ale jest ok. Jak początkowo poprosiłem o 43 to sprzedawca od razu zasugerował przymierzenie 44 więc faktycznie coś ta numeracja musi być zawyżona.
2) Narty - pewnie że świetne - tylko ja na poważne ostatni raz biegałem jakieś 22 lata temu - to były inne czasy. Miałem wtedy takie drewniane narty długości 2,05 (dość szerokie, bez krawędzi) które smarowałem i które niosły moje ówczesne 60kg i ok 165 cm jak wszyscy diabli. Nart z łuską nigdy nie miałem na nogach więc nie mam porównania. Natomiast teraz zasady doboru nart są jakieś inne więc uwierzyłem sprzedawcy (podając swoje parametry). Gdzieś też wyczytałem że te Madshusy to należy brać max 5 cm powyżej wzrostu. Generalnie jeździ się ok choć mogłoby być szybciej dlatego rozważałem smarowanie (na poślizg oczywiście).
3) oglądałem też węższy model Madshusów - Voss -też mają stalowe krawędzie na całej długości (opisy czasami podają, że 3/4).
4) A na razie to drepczę w Warszawie w Kampinosie. Z zimy i śniegu w Warszawie trzeba się cieszyć. We Wrocławiu skąd właśnie wróciłem jest też pięknie tylko że zielono i tego białego czegoś nawet 0.5 cm nie ma.


-------------------------------------------
nemo

Odpowiedz
''Alpiny 1550 chyba można jednak brać numer większe...43 ma trochę luzu ale jest ok..''
nie polecałbym kupowania za dużych butów narciarskich - o ile w przypadku butów trekkingowych można włożyć drugą skarpetkę, tak w narciarskich może to się stać przyczyną bolesnych odgnieceń.
But narciarski (szczególnie biegowy) na narcie pracuje zupełnie inaczej niż chodząc. - bardziej się wygina i dobrze, żeby w miejscu tegoż wygięcia stopa też się wyginała, czyli żeby to miejsce wypadało na nasadę palców. Kupując but za duży możemy nie trafić i z każdej wycieczki wracać z otarciami.

Co do Alpin 1550 to prawdopodobnie wszystko zależy od parzystości numeracji => ja mam buty nr 42, a na wkładce jest numer 43 i są na mnie jak ulał (zwykle noszę nr 43). Buty o numerze 43 będą miały wkładkę... także 43 :D

Odpowiedz
sorki, powinno być ''zwykle noszę 42'' :D

Odpowiedz
Wszystko ok, kolorystyka inna na rynek amerykański a inna na Europę czy Japonię. Wczoraj 20km w Kabatach, dzisiaj wszystko trochę boli ;) ale było świetnie! Wciągam kolejne osoby, jak dobrze pójdzie będę miał 3 powołania do końca sezonu ;))

Odpowiedz
Jesteśmy wszyscy pozytywnie szurnięci. Zazdroszczę wszystkim, którym udaje się wszystko kupić od ręki. Mnie na razie przyhamowały finanse. Wybieram się w góry na piechotkę. Widzę, że wszyscy omijacie wiązania automatyczne z daleka. Czyżby zaraza?




-------------------------------------------
ewa

Odpowiedz
Cóż zima w Warszawie odwołana więc zostaje teoretyzowanie i obgadywanie sprzętu... sol, CzareK - intryguje mnie twardość Madshusów - powiedzcie jak to jest z waszymi deskami:
1) czy stojąc na dwóch nartach na twardym możecie gdzieś pod nartę wsunąć kartkę papieru. Ja mogę pod główki wiązań. Pod stopę nie.
2) Gdzie wam się zaczyna i kończy łuska? U mnie kończy się 1,5 cm za piętą wiązania, a zaczyna jakieś 23,5 od główki. Długość wiązania (skrajne wymiary) to ok 39.5cm.
3) Jeździliście już na waszych deskach - gdzie na ślizgu macie (jeśli macie) wyraźne obtarcia - ja pod stopą zwłaszcza w okolicy pięty
-------------------------------------------
nemo

Odpowiedz
ewa07>>
nie zaraza; warunki w których ma znaczenie manual zdarzają się rzadko, ale jeżeli jestem gdzieś daleko (od auta, domu, schronu itd) i jest to wypad z noclegiem na śniegu (głębokim na przykład), to wolę mieć łatwiejszy dostęp do zapięcia; jeżeli używasz BC w Kampinosie 2-3h w południe, to najwyżej przyniesiesz narty do auta pod pachą - to takie teoretyczne skrajne sytuacje

Odpowiedz
Nemo - no tak teraz to można już sobie tylko pogadać, na nizinach zimę odwołano, wczoraj sprawdzałem wyższe partie Świętokrzyskich - zmrożone resztki, już nie da rady.
Stojąc na Kongsbergach 190 swoimi prawie 80kg blokuję kartkę na amen, podarła się przy próbie wyciągnięcia. A przecież na nartach [najczęściej] jestem jeszcze ubrany i z garbem, czyli 90-95kg - i to miały być te twardsze? Inna rzecz że test kartkowy jest dla biegówek, przy śladówkach niekoniecznie, one mają większą tolerancję długość/wzrost/waga.
Coś krótką masz tą łuskę. Przy 190cm zaczyna się 46cm przed i kończy 37cm za osią obrotu buta [czyli miejscem wpięcia beleczki], czyli w sumie 83cm.
Po ostatnim weekendzie ślizgi mam zmasakrowane - wszędzie! choć najbardziej z przodu [zmrożona gruda, korzenie, gałęzie]. Tak bywa gdy amoku jest więcej niż śniegu.
Ewa07 - nie zaraza, po prostu manuale są... wygodniejsze! Że brzmi jak herezja? Zapięcie wymaga tylko małego pochylenia się i przełożenia wajchy, ręczne wypięcie jest prostsze niż trafienie kijkiem w płytkę oporową [po wysiłku łapy się trzęsą...]. Nie wyobrażam sobie wypięcia automatu leżąc pyskiem w zaspie, zwłaszcza pod plecakiem; z manualem znacznie prościej. Pięciosekundowy zysk przy wpinaniu automatu, 1-2 razy dziennie, w turystyce nie ma jakiegokolwiek znaczenia...

Odpowiedz
Witam. Chciałbym uzyskac porade jaki mam kupic sprzet. jest to początek mojej przygody z biegowymi nartami. bede jeżdził po lasach, mam 178 cm wzrostu,74 kg. napiszcie jakie parametry wybrac-jaką natkę i wiązania.no i zeby tanio było :) pozdrawiam
-------------------------------------------
michał

Odpowiedz
Teraz już mało kto coś tu pisze, bo wszyscy się już wypalili. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś przeczytaj sobie te 40 stron, to pasjonująca lektura.
Będziesz na pewno mądrzejszy i będziesz miał jasność czego jeszcze nie wiesz. Miłej lektury!
A teraz 1:0 dla Wisły!
Może nikt się nie obrazi.
Czuwaj!

-------------------------------------------
ewa

Odpowiedz
daman>>
przeczytaj najpierw ostatnie ~5 stron (z tego sezonu zimowego), myślę od razu będziesz w stanie określić bliżej swoje typy, i dopytać co Cię będzie interesowało
ewa 07>>
co się mieli wypalić ;-) ? Tu już wszystko napisano, co dla początkującego trzeba, a jak pytać, to o konkrety. Ja się nie obraziłem, choć od Wisły wolę Gorce :-).
-------------------------------------------
jestem z południa, ze smoczej jamy

Odpowiedz
Jaka tam śpiączka??? Ja coprawda do gór mam daleko, mieszkam w centrum kraju, ale za to pod domem całkiem spory kawał lasu, w którym NA SZCZĘŚCIE całkiem sporo śniegu jeszcze leży, a dziś nawet trochę dopadało. No i W KOŃCU (lepiej późno niż wcale:-) zakupiliśmy z mężem sprzęt i korzystamy z resztek zimy. Po raz pierwszy w życiu z resztą. I prawdą świętą jest to co wszyscy na tym forum wypisują: FANTASTYCZNA SPRAWA!!!! :-D Zaczynam twierdzić, że zima w Polsce jest zdecydowanie za krótka;-)

Pozdrawiam serdecznie wszystkich zapaleńców:-)

I dzięki za te niesamowicie dokładne i wyczerpujące opisy sprzętu. Baaaaaaaardzo pomagają w zakupach, zwłaszcza takim kompletnym zieleńcom jak my:-)
-------------------------------------------
pyranka

Odpowiedz
No to przedłużmy zimę !
ewa07>> w masywie Turbacza śnieg jeszcze jest, nawet całkiem sporo, ale nie mam dokładnych danych gdzie się kończy; wystarczy żeby buty przemoczyć :)
Na obniżki możesz liczyć, ale pospieszyłbym się z zakupami, bo jest już pewno kiepski wybór.
-------------------------------------------
jestem z południa, ze smoczej jamy

Odpowiedz
Gdzie można zdobyć uprawnbienia instruktora narciarstwa biegowego?
-------------------------------------------
k

Odpowiedz
http://www.sitn.pl/?pg=szkolenie,biegi
-------------------------------------------
GRAPPA.PL Wyjątkowy Sklep Górski w KRAKOWIE

Odpowiedz
Jeszcze gdzieś oprócz sitn? Potrzbene są mi bardziej szczegółowe informacje
-------------------------------------------
k

Odpowiedz
polecam www.biegowki.pl
-------------------------------------------
jestem z południa, ze smoczej jamy

Odpowiedz
no i promocje w sklepach są ograniczone ilościowo;) polecam skitem chyba to już legenda ze u nich są mega wyprzedaże... kumpela była dzien. temu i jeszcze z zachwytu nie wyszła;)

Odpowiedz


Skocz do: