To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Karrimor Panther 70
#21
Też używam ''starszej''wersji Panther.Najbardziej przeszkadza mi brak jakiejkolwiek wewnętrznej, nawet niewielkiej kieszeni na drobniejsze rzeczy (dokumenty, latarka itp.)Zewnętrzne można dokupić, ale przy tej pojemności plecaka raczej nie ma to sensu.Poza tym ok, przy tej cenie.
-------------------------------------------
Piotr P.

Odpowiedz
#22
ludize, niektórym to sie chyba w d... poprzewracało :( to całkiem przyzwoity, wygodny plecak. Może zresztą nieporozumieniem jest porównywanie jego starej wersji z nową ... ja mam 60-70 l, ma swoje mankamenty, ale podchodząc do tego w ten sposób, że czynią go one beznadziejnym, to spora przesada ... ma dobry system nośny, jest porządnie wykonany (co z tego że Made in China?), z mocnego materiału, dwie komory, dodają jeszcze do tego pokrowiec od deszczu ... cudo to nie pewnie nie jest, ale plecakiem też trzeba się umieć posługiwać.
-------------------------------------------
szary

Odpowiedz
#23
Ach nie trzeba do tego podchodzić tak emocjonalnie. Każdy użytkuje plecak na własny sposób i ma własne często bardzo odmienne zdanie. Ja akurat jestem z niego zadowolony, choć przy zakupie kierowałem się niestety głównie ceną <na Siennej w Krakowie to chyba parę lat trwała;)>. System nośny, to wręcz cudo, nie zdaję sobie sprawy z cięzaru, tóry faktycznie utrzymuje się na pasie biodrowym. Do wysokich dwukomorowców jestem przyzwyczajony, choć faktycznie troki kompresyjne są aż nazbyt kompresyjne. Dopiero czytając ten opis zrozumiałem, że nie trzeba uzywać nadludzkiej siły trocząc nmiot i karimatę. Stąd się bierze zapytanie: jakie patenty stosowaliście przy przedłużaniu, bo ja na razie myślałem o
a) wymiana u krawca
b) częściowe obcięcie starych i doszycie z duzym zakładem nowych (czy tu też się przyda profesjonalista?)
c) wykombinować przedłużacz z taśm i gratisowych klamerek Nexusa

Odpowiedz
#24
Po przeczytaniu niektórych Wszych opinii zastaniawim się czy posiadam taki sam plecak!! Chyba jesteście trochę przewrażliwieni i rozpuszczeni. Co prawda ja mam jeszcze Panthera za starszej kolekcji, która była lepiej wykonana ale używam juz go od 6 lat bez najmniejszych problemów, bez jednaj naprawy, a jest on eksploatowany zawsze przez całe wakacje i często w ciągu roku. Przeniósł już ogromne ciężary zaróno w palącym słońcu jak i w deszczu i śnieżycach. Jest wygodny i na pewno zmieści wszystko co jest potrzebne. Trzeba tylko umieć się pakować!! Jeśli chodzi o brak kieszonek, to są również Panthery w nie wyposażone więc warto wcześniej patrzeć co się kupuje.

Odpowiedz
#25
Może rzeczywiście swoją opinią posłałem na dno calkiem porządnie wykonany, wygodny i do pewnego stopnia funkcjonalny sprzęt. Tyle tylko, że zaznaczyłem na wstępie co leżało u podstaw mojej opinii, z jakim zamysłem kupowałem plecak i dlaczego w efekcie nie spełnił moich, dzisiaj dokładnie sprecyzowanych oczekiwań. W gruncie rzeczy powinienem być nawet wdzięczny producentowi, że uświadomił mi moje potrzeby. Szczególnie, że sprzedając Panthera znacznie poniżej jego rynkowej wartości kogoś uszczęsliwiłem, a sam kupiłem to co chciałem. Nie jestem niestety zwolennikiem poglądu, że doskonałość manifestuje się w ograniczeniach. Nie sądzę też, aby przewróciło mi sie w głowie lub że brakuje mi umiejętności pakowania się. Przejechałem kiedyś autostopem 7.000 km ze stelażowym plecakiem i chińską dwójką ważacymi razem pewnie 40 kg i był to sprzęt na ow czasy topowy. Dlaczego nie wykorzystywać pomysłowości producentów i ułatwień jakie nam stwarzają? Szczególnie kiedy nas na to stać i mamy wybór pomiędzy wieloma różnymi rozwiązaniami w zbliżonej cenie.

Odpowiedz
#26
Tak to już z uzytkownikami jest, że co jeden uzna za wadę, drugi będzie chwalił. Może gdyby nie ta opinia, to ktoś inny też by się naciął, bo przed kupnem się nie zastanawiał, jak ma zamiar plecak użytkować. Ja zawsze miałem plecak zblizonej budowy i właśnie taki mi odpowiada (może bym siateczkę na dole po bokach doszył). Inni bedą się lepiej czuli z kieszeniami bocznymi, dwiema w klapie itd. i dlatego na rynku jest tak wiele modeli, żeby wszystkim dogodzić.
Ogólnie opinia jest fajna, bo opisuje sam plecak, oraz porusza wyżej wspomnianą kwestię. Przeczytałem wątek jeszcze raz i zwróciłem uwagę, że opinie są raczej pochlebne(choć nie absolutnie wszystkie), wszak jeżeli klient jest w pełni świadomy co kupuje, to plecak nie powinien go zawieść. Nie znam nowej serii, więc sie nie wypowiem, ale o swoim mogę powiedzieć, że to stary dobry Karrimor i mam nadzieję, że nasz zwiazek jeszcze długo pociągnie ;)

Odpowiedz
#27
Ja kupiłem model 60-70 jakies dwa lata temu i uważam że w tej kategori cenowej nic lepszego nie znalazł bym ... sprawuje się rewelacyjnie.. a wady z opisu w tym roczniku zostały w wiekszosci wyeliminowane .. kieszczenie boczne sa... pałatka przeciwdeszczowa chowana w oddzielnej przestrzeni wydzielonej w klapie... uchwyt do przypięcia kluczy etc... system nosny jest wygodny, do wykonania tez do tej pory brak mi zastrzeżeń!
-------------------------------------------
Jeerk

Odpowiedz
#28
od doobrych kilku lat mam tę ''pierwszą-starszą'' wersję Panthera. I wiecie co? To taki UAZ na parkingu pod Geant'em. Toporny, prostacki, za ktrótkie troki, wielgachny worek, brak kieszeni, monotonny kolorystycznie i w ogóle jakis taki ''passe''...

Ale, cholera, właśnie to mi się w nim podoba. Uwala się w błocie? Wytrze się. rzuce go na ziemie? nie szkoda mi go. Pancerne wykonanie? Tym lepiej- nie podrze się szybko. Jednokolorowy? Nie rzuca się w oczy wiec nie ''zakoszą'' mi go w pociągu czy w knajpie. Brak kieszeni? wrzucam całą drobnicę w woki-dilerki i ładuję w kieszeń w kominie. Niezbędna drobnica- do kieszeni w spodniach. System nośny jest w porządku-dopasujesz sobie w biegu. Pokrowiec p/deszczowy wtedy nie był standardem więc go nie dawali. Pocenie sie podczas noszenia? No cóż... nie czarujmy się- idę w góry by się zmęczyć jak pies, uwalać jak świnia w błocie, i spocić jak mysz. Jak miałbym to zrobić gdybym miał same super-hiper-anty-perspitant-mega-self-clean-outdoor-s tuff ??

nooo, a poza tym kupiłem go po promocyjnej cenie. wtedy 400zł (zamiast 600). A mieć 4 stówy, albo ich nie mieć -to juz 8 stów... :D:D:D

pozdro

Odpowiedz
#29
Jaki jest system nośny w tych nowszych wersjach 60-70 litrów???
-------------------------------------------
pzdr

Odpowiedz
#30
czy ktoś z Was miał doczynienia z damską wersją tego plecaka?
-------------------------------------------
dobrze posiedzieć przy żubrze :)

Odpowiedz
#31
Hej ....

Użytkuję Panther'ę od kilku lat i generalnie jestem zadowolony ..... jedyne co bym zmienił to za wąskie paski ...... być mozę ktoś mógłby polecić mi coś na wymianę (samych szelek) ...... czy da się je jakoś zastąpić ?

Pozdrawiam
-------------------------------------------
xyz

Odpowiedz
#32
mam panthera od 1 sezonu, po kilku tygodniach poszly szwy na raczce jakby na samej gorze, reklamowalem, czekalem chyba cos kolo miesiaca, suwaki choc YKK to raczej sa sredniej jakosci, denerwuje mnie to, jak wszedzie widze YKK, YKK, sa przeciez rozne modele tej marki, i w konsekwencji jedne sa niezawodne, drugie nie
trzy przyklady, w moim plecaku fjorda mam YKK, i ten model jest kapitalny, nigdy ale to nigdy nie rozjechaly mi sie, nie zaciely etc a mialy prawo, bo plecak przeszedl wszystko, obciazony ponad miare czesto, zasuwany 1 reka, trzymajac go ta sama w powietrzu, wszystkie kombinacje - mistrz
drugi przyklad - suwak jakis no name w spiworze Lafumy patrol light, choc nie YKK to jest swietny, przynajmniej na razie po 1 sezonie, blyskawicznie chodzi, plynnie, pewnie
i na koniec, to co wyzej, w panther'ze, suwak od dolnej komory jest zalosny, juz 1 dnia przejechalem nim po folii i rozjechal sie, glowny jakby sprawniejszy, pewnie kat zasuwania ma znaczenie

co do plecaka, system nosny dobry, regulowany mocno, pas boczny zdaje sie mozna wyjac, szelki choc waskie, sa grube, bardzo stabilne, kolorystycznie rowniez OK - uwielbiam polaczenie czerwieni z czernia

choc teraz jakbym kupowal nie wiem czy nie wszedlbym w 65+10 jednak i byc moze Deutera, bardzo mi sie podoba to co widzialem w Futurze 26 - pasy boczne sciagane ruchem do siebie, nie od siebie, duzo mniej sily wklada sie w tym momencie, co przy zaladowanym plecaku na maxa ma znaczenie

ale generalnie polecam panthera 55, znam osobe, ktora juz chodzi w wersji damskiej kilkanascie lat i sobie chwali, nic sie nie dzieje

u mnie po roku poza suwakiem w dolnej komorze - ktory po prostu wg mojej opinii jest gow..ny - i reklamacji uchwytu plecaka gornego - rowniez nic wiecej na -

Odpowiedz
#33
krotkie info o moim karrimorze panther, 55+10, gdzies wczesniej pisalem wiekszy opis jego, ze swiezych spraw dodam, iz 2x juz urwal mi sie pasek do ''trzymania'' jakby plecaka, na gorze, przy kominie, i szalenie mnie to irytuje, jak oddam go do gwarancji to znow miesiac z glowy, a wypadow sporo bedzie w niedlugim czasie...
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#34
Witam,

W trakcie przeglądania oferty w sklepie Cetus w Szczecinie, odradzono mi Panthera ze względu na jego niewystarczającą wytrzymałość na 20 kg na plecach przez 3 tygodnie.

Jeden ze znajomych stwierdził po 2 latach, że pianka w jednym z ramion zdecydowanie ''siadła''.

Jakie macie doświadzczenia z systemem nośnym? Jego wytrzymałością na długie przechadzki z dużym obciążeniem?
-------------------------------------------
Pozdrawiam

Odpowiedz
#35
2005-05-20 14:29
doom@x-life.info

Laze z tym gratem od 1999-go roku, i w sumie jestem zadowolony. Wady tego plecaka - brak plytkich kieszeni dla np kijow, drugiej kieszeni w klapie i kieszen' w pasie jest jego glowna wada, takze do wad zaliczam slabe klamerki glownej komory i nieudane mocowania dla czekana. Jezeli chodzi o krotkie troki boczne ktorymi ciezko przytroczyc' karimate - ukrain'ska szkola turystyki poleca wstawienie karimaty do s'rodka plecaka. Kradnie to troche miejsca, ale zwieksza twardosc plecaka i jego nieprzemakalnosc, no i zabezpiecza karamate przed ewentualnym podarciem przez kosodrzewine, galezie, skaly etc. Zreszta moj plecak byl wyposazony w dodatkowy komplet trokow,za pomoca ktorego mozna przedluzyc' w razie potrzeby. Co sie tyczy kieszen' bocznych - kiedys' kupilem dopinane 5-litrowe kieszenie Natalexa idealnie pasujace do Panther'y.
W 1999-m zreszta bardziej funkcjonalnego plecaka w takiej cenie nie istnialo, jedynym konkurentem byl s'.p. Woodpecker Alpinusa, ktory kosztowal poltory ban'ki wiecej.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#36
2005-10-25 16:21

Plecak kupiłem na aukcji internetowej. Zgodnie z informacjami od poprzedniego użytkownika, użytkował on go 1,5 roku z dość dużą intensywnością ( Karkonosze, Tatry - polska, czechy, słowacja ). Zrezygnował z plecaka gdyż potrzebował czegoś większego. Plecak otrzymałem w stanie idealnym niemalże.
Użytkuję plecak intensywnie ( Karkonosze, służył mi też jako plecak dostawczy gdy pracowałem jako zaopatrzeniowiec w pewnej firmie ). Jestem w 100% zadowolony. Brak jakichkolwiek przetarć i innych śladów osłabienia materiału zewnętrznego. Wygodny system nośny, który pozwala regulować rozłożenie ciężaru, bez względu na charakter pakunku ( naprawdę dziwne rzeczy w nim nosiłem ). Troki dolne są wystarczająco długie aby podpiąć namiot, śiwór karimatę, Tak samo troki na klapie plecaka. Troki boczne zostały przystowane do podpinania kieszeni bocznych ( exploatuję plecak wyposażony w takowe ), można jednak tam podpiąć jakiś sprzęt aczkolwiek niezbyt duży.

Ocena produktu
Wygoda 5
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#37
2006-02-03 23:36

Własnie kupilem sobie jakiś tydzień temu prezent w postaci opisywanego przez was plecaka. Jeszcze nie mialem okazji testować go w terenie, ale musze stwierdzić ze producent widocznie wyszedl na przeciw oczekiwaniom niezadowolonych z braku kieszeni uzytkownikow. Moj plecak - rowniez Karrimor Panther 70 - jest wyposarzony w kieszenie boczne typu skrzelowego, bardzo wygodne, mozna je zacisnać paskiem i udawac ze sie nie ma kieszeni, a gdy sa potrzebne uzytkowac. Calkiem obszerne, miesci sie do nich cala butelka poltoralitrowa, oprocz tego ponizej kieszeni znajduja sie niezapinane wneki, do ktorych rowniez mozna wrzucic jakas butelke i miec do niej szybki dostep. Co do transportu karimaty - paski ponizej komory dolnej wydaja sie wystarczac do przymocowania takowego sprzetu. Jedyne obawy mialem wzgledem materialu z ktorego calosc jest wykonana, ale po przeczytaniu powyzszych opisow czuje sie uspokojony.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#38
2006-06-22 19:16
konkwistador1@o2.pl

Użytkuje Panthera 70+15 od 2002 i do tej pory jego wyglad zewnętrzny nie uległ zmianie.Nie zauważyłem także ,żadnych przetarć czy innych mechanicznych uszkodzeń.Jestem wstanie spakować się w niego na 2,2.5 miesieczny wyjazd,łacznie z namiotem ,śpiworem itd.Sprawdzałem go w rozmaitych warunkach od gór po autostop.Po pierwszym wypadzie w góry okazało się ze dwa paski przy szelkach są zalużno przyszyte( poprostu szwy się rozeszły) Odrazu po powrocie oddałem do reklamacji i przeszyli podwójnie,także do tej pory jest wporzadku.Gwarancja dożywotnia:) Na deszczu trzeba dość szybko zakładać pokrowiec przeciw deszczowy bo dość szybko łapie wode.W górach świetnie sprawdza się system regulacji ''zawieszenia''w marszu.Gdy plecy juz dają znać wystarczy poluzować,albo podciągnac bez zdejmowania:) I tak mozna caly dzień,a nawet tydzień wędrować.Jestem z niego wpełni zadowolony i zdecydowanie mogę polecić.

Ocena produktu
Wygoda 5
Wyposażenie 4
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.67
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#39
2006-06-29 20:10
scaevola@op.pl

Nabyłem ten plecak w 2003 roku, bo był wówczas w promocji i w sumie jestem do dziś z niego zadowolony. System nośny jest świetny, w kieszeni górnej jest karabińczyk na klucze, w razie przewożenia małego ładunku można plecak łatwo skompresować.
Do głównych wad zaliczyłbym:
- plecak po wyjęciu np śpiwora z dolnej kieszeni traci na stabilności, bo stoi praktycznie na samych szynach, przez co używanie go podczas postoju może być utrudnione.
- po roku użytkowania zauważyłem lekkie rozprucie w okolicy wszycia troka lewej szelki na dole. Nie jest to rozprucie grożące urwaniem się szelki, bo wszystkie szwy są wzmacniane, ale lekko powyżej. Niemniej jednak możnaby spodziewać się po karrimorze czegoś lepszego.
- do krótkich trokow się przyzwyczaiłem - miałem w komplecie dwa dodatkowe więc karimatę przytraczam z boku przedłużając tymi dwoma zapasowymi.
- po kilkugodzinnym marszu w deszczu wewnętrzne ścianki objawiają podejrzaną delikatną wilgoć.
Podstawowe zalety:
- niezła jakość za tą cenę
- świetny system nośny, wygodny i prosty w obsłudze,
- pakowność (do środka mieści się aluminiowy gar 20l, choć są lekkie problemy z uszami)
- wzmacniane szwy i świetne klamry.

Ocena produktu
Wygoda 5
Wyposażenie 4
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 4.33
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#40
2006-09-21 14:27
jors_73@o2.pl

mam go w takiej wersji jak na obrazku - kieszenie skrzelowe, pokrowiec przeciwdeszczowy (oj, przydaje się) itd. Zwykle ładuję wszystko do środka, za wyjatkiem karimaty. Teraz jednak zaczynam się głowić jak by tu przypiąc doń kijaszki - i niby jest po temu miejsce - ucho pod dolną komorą i fikuśny zaczep na wysokości klamer górnej klapy. I w tym zaczepie problem. Patrzę ja na toto, kombinuję i nic. Gumka i taki jakiś stoper. Jak to cholerstwo zapiąć? Jakby kurczę nie można było dać któtkiego troka :(
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: