To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Plecaki] Karrimor Bobcat
#1
Witam,
Czy ktoś może podzielić się praktycznymi uwagami na temat w/w modelu plecaka. Jest teraz w promocji za 299 i zastanawiam się czy warto. Zaznaczam, że pojemność plecaka mi odpowiada (60-65l) interesują mnie aspekty użytkowe. Może ma jakieś istotne wady? Skąd tak niska cena w porównaniu do innych modeli Karrimora?
Pozdrawiam

Odpowiedz
#2
oglądałem ten plecak dokładnie przed wakacjami - na pewno nie kupiłbym go:
- cienki i delikatny materiał, bez solidnej imprgancji
- brak porządnego stelarza (jeśli wogóle jest - już nie pamiętam)
- brak regulacji zawieszenia, miękkie szelki nie zapewniające żadnej wygody ani stabilności
- worek bez dzielenia komór, jedna kieszeń w klapie
- wątły pas biodrowy nie przenoszący obciążenia na biodra

reasumując - traktowałbym go raczej jak worek transportowy do wrzucenia do bagażnika, do trekingu się nie nadaje
za te pieniądze (ew. po dołożeniu paru groszy) można kupić coś porządnego - choćby JanySporta
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...

Odpowiedz
#3
Dokładnie! karrimor do ok. 500 zł ma słabiutkie plecaki..a te droższe sa porównywalnej jakości do janysporta, wisporta, pajaka...które kosztują o wiele mniej. bobcat z tego co pamietam ma totalnie beznadziejne plecy.
za ok 350 można kupić porządne - janysport PT75 - bardzo mocny lub ventus z bardzo dobrymi plecami. Pajak to tez dobra inwestycja...karrimor-w tym przypadku chyba nie

Odpowiedz
#4
A ja jak zwykle proponuję VauDe :)
astra 65 - 379 PLN minus zniżka 10% na kartę euro<26, a plecak naprawdę wysokiej klasy...
Poza tym w tych cenach fajne plecaki ma pajak, natalex, wisport, janysport... Bobcat to - za tę cenę - żenada...

Odpowiedz
#5
A co byście powiedzieli na plecaczek Panther Karrimora?? Jest stówe droższy od Bobcata (którego ja też w życiu bym nie kupił...), ale też znacznie bardziej funkcjonalny... i chyba zdecydowanie lepiej wykonany... (system nośny S.A., materiały, szelki & pas biodrowy...)
Czy może Panthera też odradzacie??

Pozdrawiam
-------------------------------------------
Sesja is coming... :(

Odpowiedz
#6
mateo .. forum -> ''szukaj''...bylo o panthera juz duzo
-------------------------------------------
GG 4100678

Odpowiedz
#7
Było już na forum o pantherze - z tego co ludzie godoli to system nośny, choć regulowany, to jednak do luftu... no i troki kompresyjne za krótkie, tyle pamiętem, przekop forum, dowiesz się więcej:)
pozdro

Odpowiedz
#8
Ja ze swej strony mogę polecić Wolfganga Dromadera. Model 65 litrów kupiłem w poznańskim Taterniku bodajze za 320 zł (a może 310?). Był ze mną na zaledwie dwóch wyjazdach, ale jeden z nich był całkiem intensywny (trekking poprostu :-)), mogłem więc przekonać się o wartościach użytkowych plecaka. Jeśli jest ktoś zainteresowany, to mogę napisać nieco wiecej o samym plecaku. Narazie powiem tylko, że mogę go polecić. Za taka kasę nic lepszego chyba sie nie znajdzie.

Odpowiedz
#9
Sorry za moje niedopatrzenie... tak z rozpedu sie dopisałem, a wiem jak to potrafi czasami wkurzyc... zwłaszcza HAMMETa... :D

Knophi <<< A Globtroter Wolfganga?? Wyprzedaż starego modelu... Też chyba bardzo udany...

Pozdrawiam

Odpowiedz
#10
Cóż, Glogetrottera niewidziałem nigdy ''w akcji'', ale z tego co mi się o uszy obiło to tez jest przyzwoitą konstrukcją. Wogóle sądzę,że Wolfgang robi naprawdę dobre, bezproblemowe plecaki. Fakt, niezbyt bogato wyposażone, ale dobre i tanie. Jedyne wady o jakich słyszałem, to puszczające zamki w mniejszych modelach, ale może teraz już to wyeliminowali.

Odpowiedz
#11
Ad rem, czyli do głównego tematu wątku. Przyznaję, że moje pierwsze wrażenia na temat plecaka Karrimor Bobcat niewiele odbiegały od opinii rumcajasa. Zweryfikowałem je, ponieważ w ciągu ostatnich 9 miesięcy plecak ten był dość intensywnie używany przez moją córkę (dwutygodniowy trekking w Bieszczadach Wschodnich, tygodniowy w Beskidzie Niskim, tygodniowy w Bieszczadach i Beskidach oraz kilkanaście wyjazdów jedno-pięciodniowych, z obciążeniem 8-17 kg).
Faktem jest wygórowana cena (za 30-50 zł więcej można kupić plecak z mnóstwem dodatkowych bajerów) i słaba wodoodporność (w broszurze reklamowej pakera błędnie podano, że pokrowiec jest w wyposażeniu - nie jest).
Również materiał, z którego wykonano Bobcata (KS-P600) nie budzi entuzjazmu (ale jest zdecydowanie lżejszy od cordury).
Natomiast trzeba zaznaczyć, że:
1. Plecak jest dzielony na dwie komory ściągaczem.
2. Oprócz kieszeni w klapie ma dwie boczne kieszenie kompresyjne oraz tzw. ''suchą kieszeń''.
3. Szelki nośne są wyprofilowane, miękkie i wygodne.
4. Pas biodrowy spełnia swoją rolę.
5. Stelaż jest czy nie jest ''pożądny'', ale nie skrzypi i w ogóle nie odczuwa się jego istnienia czy braku.
5. Po 9 miesiącach intensywnego użytkowania nic się nie pruje, klamry oraz zamki trzymają i plecak wygląda jak nowy.
Podsumowując: nie ma powodów do zachwytu (szczególnie zważywszy cenę), ale też nie można mówić o żenadzie.

Odpowiedz
#12
Czy nowsza wersja plecaka Karrimor Bobcat ma stelaż ? Czy da się profilować ''plecy'' ?

http://www.sklep.paker.pl/plecak-karrimo...24ced052eb
-------------------------------------------
R.

Odpowiedz
#13
Nie wiem, czy ktokolwiek z zamieszczających powyższe komentarze kiedykolwiek był w posiadaniu tego plecaka, tudzież mieli go na plecach choćby przez jeden dzień. Jeżeli tak, to najwidoczniej nigdy w życiu nie mieli na plecach rzeczywiście fatalnego produktu, jak choćby plecaki wojskowe, w tym używane przez WP wz.93.
Bobcat, pomimo nieadekwatnej ceny w porównaniu z konkurencją, wcale nie jest taki zły, jak opisują go moi przedmówcy. Jestem posiadaczem tego plecaka od 9 lat, wykorzystuję go w różnych warunkach i do różnych celów-jako plecak transportowy, trekkingowy, oraz jako worek do przewożenia różnych gratów. Zarówno w jednej, jak i drugiej roli sprawdza się bardzo dobrze. Zaznaczam, że jestem niewielkiego wzrostu, więc jego możliwości transportowe są dla mnie w zupełności wystarczające, osoby słusznego wzrostu i postury z pewnością będę niezadowoleni z pojemności.
Funkcjonalność oceniam na co najmniej dobrą-mój model posiada 4 kieszenie (2 kompresyjne po bokach), dzieloną komorę (ten, kto pisał powyżej, że jej nie ma, najwidoczniej zna ten model tylko ze zdjęć w internecie). W kieszeni na pokrywie komory jest plastikowy karabińczyk do którego można przyczepić dodatkowy pojemnik z dokumentami lub kluczyki samochodowe-masz pewność, że ich nie zgubisz. Wewnątrz komory głównej znajduje się kieszeń na pojemnik hydracyjny camelbak.
Bez bajerów, ale też bez rażących braków. Brak regulowanego systemu nośnego też nie uważam za minus-jestem jedynym użytkownikiem tego plecaka, który jest dopasowany do moich pleców, więc nie mam potrzeby regulować wysokości pasów nośnych. Rozumiem, że jest on pożądany, gdy plecak będą użytkować co najmniej dwie osoby różnego wzrostu, czy nawet cała rodzina, ale dla jednego tylko użytkownika jest to zupełnie niepotrzebny bajer. W zamian nie mam obaw o przeładowanie go ciężarem-pasy nośne są solidnie przyszyte na stałe.
Solidność wykonania-nie mam żadnych zastrzeżeń! Plecak kosztował niewiele i nie oszczędzam go, ani nie dbam przesadnie, a mimo to, po 9 latach użytkowania w górach, na biwakach, w lesie, wożeniu pociągami, upychaniu w lukach samolotów, autokarów, w bagażnikach-plecak nadal wygląda jak nowy. Kolory nie płowieją, stan wszystkich szwów jest idealny, zamki błyskawiczne, troki, klamry są w jak najlepszym porządku. Materiał w żadnym miejscu nie jest przetarty, zmechacony, rozerwany, lub w jakikolwiek inny sposób uszkodzony. Plecak ani razu nie wylądował w pralce lub pralni-wszelkie zabrudzenia schodzą po potraktowaniu ich szmatką (nie przypominam sobie, abym choć raz go szorował). Info dla osób obficie pocących się-system nośny faktycznie pozostawia wiele do życzenia, jeżeli chodzi o wentylację, jednak materiał nie jest podatny na zachowywanie nieprzyjemnego zapachu. Przeczytałem powyżej, że wodoodporność tego plecaka jest marna-może i, tylko nie wiem jak wygląda wodoodporność dobra, czy doskonała, skoro mój plecak ani razu nie przemókł? Nie stosuję pokrowca, nie impregnuję go, a mimo to nie zdarzyło mi się, aby rzeczy przechowywane w środku były choćby wilgotne i to po ulewnym deszczu. Więc jak to jest z tą wodoodpornością? Mój podobno słabo zabezpieczony plecak deszczu nie przepuszcza, a dobrze zabezpieczony odbija krople? Czy jak? Ludzie, pomyślcie co piszecie, albo nie piszcie wcale o produktach, których nie znacie!
Na koniec, żeby nie było tak słodko wspomnę o minusach:
1. Troki po bokach są faktycznie, odrobinę zbyt krótkie. Po firmie z taką renomą spodziewać się można, że nie będą oszczędzać na funkcjonalności.
2. Pokrywa komory bez możliwości regulacji góra-dół to nieporozumienie-co z tego, że komin mogę naładować po brzegi, skoro pokrywa nie obejmuje całości?
3. Przydałaby się kieszonka na telefon komórkowy i portfel (choćby stała, bo o odpinanej już nie wspomnę).
4. Kompletny brak odblasków-niektórzy uznają za niepotrzebny gadżet, ale osobiście przekonałem się do nich w czasie marszu po zmroku ciemną, wiejską, krętą szosą.
5. Brak poduszki lędźwiowej i odpowiednio wyprofilowanych ''pleców'' w celu zapewnienia dobrej wentylacji.
Więcej minusów nie dostrzegam. Gdyby plecak był naprawdę tak zły jak opisują go powyżej, dawno bym go zmienił. Stać mnie na to. Jednak z jego mankamentami da się żyć, za co odwdzięcza się nieprawdopodobną solidnością-9 lat użytkowania bez okazywania mu przesadnej troski, a plecak nadal nie wykazuje jakichkolwiek objawów śmierci naturalnej. Póki co, jedynym zagrożeniem dla jego dalszego bytu byłby mój snobizm, który podpowiadałby wymianę na nowszy model.
-------------------------------------------
A.

Odpowiedz
#14
Troki z boku sluza do kompresji plecaka, nie do dokladania towaru. Odblaskowe logo jest chyba w kazdym Karrimorze teraz. Teraz Bobcat to tani i niewymagajacy plecak. Najnizej w hierarchii ''porzadnych'' Karrimorow (proponuje porownac do np. Skido, czy Trail), taki odchudzony Panther. Zamki nie wzbudzaja mego zaufania i generalnie nie cierpie karrimorowskich paskow, faktura jakas okropna, ale klamry powinien miec solidne firmowki (duraflex bodajze).
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz


Skocz do: