To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Tadar 0.75 l
#1
OPIS PRODUKTU:

materiał: stal 18/8
izolacja: próżniowa
korek: one touch
pojemność: 0,75L
wymiary: 28 x 7,5 cm

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
29-12-2004, 06:00

Jednym z niedocenianych przez wiele osób, a jakże przydatnym elementem ekwipunku turysty jest termos.
Może on nam uprzyjemnić wędrówkę pozwalając na rozkoszowanie się ciepłymi napojami w czasie chłodów, a zimnymi podczas upałów. Osobiście kupiłem go z innego powodu, gdyż chodziło mi głównie o skrócenie postojów na posiłki w czasie dnia.

Wykonanie
Zrobiony jest on w całości ze stali nierdzewnej 18/8. Kubek dodatkowo od wewnątrz izolowany jest warstwą plastiku zapobiegającą poparzeniu ust oraz rąk podczas picia. Korek jest nakręcany, plastikowy z miękkimi silikonowymi uszczelkami. Wyposażony jest w mechanizm nalewania ''one touch'',copozwala na wykonanie tej czynności bez odkręcania korka zmniejszając przy tym utratę temperatury płynu. Izolację stanowi komora próżniowa (a właściwie niskociśnieniowa) pomiędzy ściankami. Ogólnie wykonanie nie budzi zastrzeżeń i sprawia dobre wrażenie. Opakowanie kartonowe zawierające dane o importerze, właściwościach oraz sposobie użytkowania i czyszczenia, wygląda estetycznie.

Walory użytkowe
Termos jest pojemności 0,75 L. Wysokość 28 cm, szerokość 7,5 cm, zajmowana objętość to 1,1 L. Korek szybkiego nalewania dobrze pełni swoją funkcję. Naciśnięcie przycisku środkowego umożliwia nalewanie jednocześnie powoduje podniesienie się ''pierścienia'' wokół przycisku. Naciśnięcietegopierścienia powoduje ponowne uszczelnienie. Należy pamiętać, aby po zamknięciu wylać pozostałe w korku resztki płynu. Izolowany od wewnątrz kubek stanowi dodatkowe zabezpieczenie przed niekontrolowanym wydostaniem się kropli płynu. Dokręcony mocno do korpusu termosu przylega do niego hermetycznie. Jeżeli zapomnimy o zamknięciu ''szybkiego nalewania'' to dokręcenie korka spowoduje samoczynne naciśnięcie pierścieniazamykającego.Pojemność kubka to około 130 ml przy wypełnieniu po brzegi, a nalanie 100 ml pozwala na wygodne picie. Przydałaby się jeszcze jakaś rączka i paski do przytroczenia, ale można je sobie samemu za grosze wykonać.

Właściwości izolacyjne
Te w posiadanym przeze mnie egzemplarzu są bardzo dobre. Po całym dniu noszenia w nim gorącej herbaty, wieczorem zdołałem lekko poparzyć sobie nią język. Aby nie być gołosłownym przeprowadziłem domowym sposobem test ''laboratoryjny''. Termos został napełniony gorącą wodą o temperaturze 94°C,szczelnie zamknięty i pozostawiony na 36 godzin w lodówce w temperaturze 4°C. Po tym czasie został wyjęty i natychmiast zmierzona temperatura wody wynosiła 42'C. Powyższe pomiary były przeprowadzane za pomocą termometru laboratoryjnego (pożyczonego z uczelni) o zakresie od -20 do +100°C.

Podsumowanie
W praktyce uzyskany wynik w pełni mnie zadowala. Przy całodniowym chodzeniu mam pewność, że w każdej chwili mogę sięgnąć po gorący/zimny napój. Moje zadowolenie potęguje fakt, iż zapłaciłem za niego jedynie 27 zł.

Czas użytkowania: 1 rok

Zalety:
- cena
- dobre właściwości izolacyjne
- hermetycznie zakręcany kubek

Wady:
- brak rączki
- brak pasków umożliwiających troczenie


[Obrazek: TaDAR%200.75%20l%201.jpg]

[Obrazek: TaDAR%200.75%20l%203.jpg]

[Obrazek: TaDAR%200.75%20l%202.jpg]


Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
29-04-2006, 12:46

TERMOS STALOWY 0, 75, IMPORTOWANY PRZE FIRMĘ TADAR, ZAKUPIONY W SKLEPIE KAUFLAND.

budowa:
nietłukący się wkład, oraz budowa ze stali nierdzewnej 18/8
izolacja próżniowa
utrzymuje temperaturę gorących i zimnych napojów

Na początku wyjaśnienie, nie jestem pracownikiem Kauflandu.
Jakoś tak się zdarzyło, że musiałem zakupić nowy termos- ot i to cała filozofia. Do maja roku 2004, posługiwałem się moim starym, turystycznym, plastikowym termosem, w którym niestety wkład się już rozsypał. Nie chciałem jednak już kupować plastikowych ze względu na wytrzymałość, tylko stalowy. W okresie, w jakim dokonywałem zakupu, nie śmierdziałem gotówką, aby dokonać zakupu firmowego termosu, dlatego wybrałem się na poszukiwania do supermarketów,- chociaż generalnie, nie jestem zwolennikiem kupowania sprzętu w takich miejscach. No cóż siła wyższa.
Pewnego słonecznego dnia będąc w Kauflandzie w Zabrzu, zaszedłem na sprzęt gospodarstwa domowego, może akurat coś uda mi się upolować, i dostrzegłem moimi oczyma, stojący na półce ostatni egzemplarz termosu stalowego o pojemności 0, 75 litra w promocyjnej cenie 19, 00- normalna cena 29, 00- /przykładowo na stronie jednego ze sklepów ze sprzętem, termos o takim samym litrażu, co mój, marki PROMIS, kosztuje 49,00/. Po dużych wahaniach postanowiłem dokonać zakupu- zawsze istnieje obawa, że jest to kicz i zamiast trzymać ciepło, lub zimno, oddaje daną temperaturę na zewnątrz, gdyż izolacja próżniowa jest mało wystarczająca. Zaryzykowałem i po 18 miesiącach użytkowania nie mogę narzekać, na jakość tego produktu.

Kilka słów o używaniu.
Po zakupie tego termosu, miałem możliwość pełnego sprawdzenia jego funkcjonalności dopiero w sierpniu, w trakcie wakacji roku 2004- wcześniej drobne sytuacje- gdzie razem z moimi przyjaciółmi zdobywaliśmy Orlą Perć, oraz inne;wzniesienia; naszych Tatr. W sumie mieliśmy łażenia pełny tydzień. Wiadomo organizm zmęczony, a dobra herbata z sokiem, lub cukrem, jak dla mnie, jest najlepszym rozwiązaniem- jest to moje subiektywne odczucie- daje powera, nawet bez wkładki. Ważne jest, aby rzeczywiście zastosować się do zaleceń importera:
do zimnych napojów, poddać szokowi termicznemu, tak aby próżnia uległa schłodzeniu, zalać lodowatą wodą.
do gorących napojów, odwrotna czynność, zalać wrzątkiem.
W obu przypadkach zakręcić i odczekać około 5 minut.
Tak też wykonałem, a odwdzięczyło tym, iż na szlaku, cały czas mieliśmy gorącą herbatę, strata ciepła w ciągu całego dnia wyniosła około 30%- oczywiście że nie mierzyłem jej językiem, ani niczym innym. W każdym razie nie była ani letnia, ani wrzątek. Kolejne sytuacje, w których miał konkretne zastosowanie to zima Czerwone Wierchy, Kościelec, narty na Stożku, Groń Jana Pawła II, Dolina Pięciu Stawów Polskich, Zawrat, Świnica, Kasprowy, Kopa Kondracka i wiele pomniejszych sytuacji, jak chociażby gorąca kawa, czy herbata, dla mnie jako kierowcy na różnych trasach, które czasami pokonuję.
Przy tej całej różnorodności, spożywanych napojów, stwierdzam iż termos ten nie przyjmuje żadnych zapachów, łatwość utrzymania czystości- choć na zdjęciu widać niedomycie, ale to czysto z mojego lenistwa. Bardzo dobrze sprawuje się korek dozujący, który jest szczelnie zabezpieczony silikonem - wylewa zawartość tak, iż nie rozlewa się po bokach; można go równie łatwo czyścić, rozkręcając poszczególne elementy korka, kubek wyłożony plastikiem, również posiadający próżnię. Model tego termosu może posiadać również wyżłobienia w korpusie, ja jednak w czasie gdy dokonywałem zakupu, nie miałem możliwości wyboru.
Zbliżając się do końca, mała konkluzja: czasami warto przejść się po marketach, bo można dostać dobre, nie markowe rzeczy, za całkiem rozsądną cenę- np. w te wakacje zakupiłem również w markecie, tyle że innym, koszulkę rowerową z COOLMaxem z długim rękawem za 39, 00.
Ogólnie produkt wart polecenia. Nie piszę o minusach, bo przy takiej cenie, czego chcieć więcej.

Zalety:

łatwość w dozowaniu
szczelny korek zapewnia dobrą izolację termiczną
sama budowa termosu i wykonanie, mimo że to chińska produkcja
cena

czas użytkowania:18 miesięcy.




[Obrazek: termos1.jpg]

[Obrazek: termos2.jpg]


Odpowiedz
#3
Bardzo dobry termos z grupy no name:) Mam, używam, spadał mi wielokrotnie. Nie widże specjalnych różnic w testach terenowych z termosami z grupy ''z nadrukiem firmy''.
-------------------------------------------
marcin

Odpowiedz
#4
No fakt, brak termosa z ciepłą herbatką odczułem będąc w październiku w Tatrach i jak się wgramoliłem na ten ośnieżony Kasprowy a tam w pizzerii Dominum czy Demonium czy jakoś tak, usłyszałem coś koło 7 zł za szklankę herbaty - od razu mi się ciepło zrobiło...
Napewno na nstępny raz na wypad w góry w chłodniejszym terminie biorę termos. *<||:OD
pozdro4all

Odpowiedz
#5
witam!bylbym zainteresowany nabyciem takiego termosa, nie ukrywam ze mocno zainspirowany jego cena:)czy zatem siec dystrybucji ogranicza sie ze wzgledu na jego ''no name'' wylacznie do supermarketow sieciowych, czy tez obejmuje sklepy outdoorowe?a tak po naszemu to gdzie go dostac:))
zdaje sobie przy tym sprawe, ze w przypadku ''no name'' licza sie bardzo wlasciwosci konkretnego egzemplarza, a ich sprawdzenie bez uprzedniego nabycia moze byc wielce klopotliwe....czy sa zatem jakies przeslanki, ktore moga stanowic o jakosci wyrobu juz w trakcie pierwszego ''macania''?!pozdrowka
PS. wiem ze istnieje gdzies watek dotyczacy sprawy termosow, w tym ''no name'', ale wybaczcie nie mam za bardzo mozliwosci zeby sie wgryzac....tomeksolo
-------------------------------------------
tomeksolo

Odpowiedz
#6
Niekoniecznie markety. Choc widzialem je w makro to swój kupilem w sieci sklepów górskich za ok 15 zł bo sklep sie likwidował
-------------------------------------------
marcin

Odpowiedz
#7
tomeksolo>>> Proszę - powgryzaj się;))
-------------------------------------------
maja@grappa.pl

Odpowiedz
#8
tomeksolo pogrzeb tutaj
http://www.tadar.com.pl/

Odpowiedz
#9
Mam identyczny termos i jestem osobiście z niego bardzo zadowolony. Ale są tacy którzy twierdzą, że śmierdzi plastykiem. Polecam ten wyrób wszystkim tym, którzy nie mają zbytnio wyczulonego węchu.
Kupiłem termos w supermarkecie (chyba w Giancie) w promocji za jakąś śmiesznie niską cenę.

Odpowiedz
#10
Może ktoś się natknął na niego w Krakowie?
Jeśli tak, skrobnijcie gdzie :-)
Pozdr.

Odpowiedz
#11
WYGLADA LADNIE .... :)

.... A GOTUJE

SAM ...
-------------------------------------------
ADAM

Odpowiedz
#12
Termosik sprawdziłem zimą w temperaturach w okolicy -8 C czas utrzymywania temperatury około 6 godzin tak że uważam na piesze niedługie wędrówki nadaje sie idealne, szczególnie porównując z termosami podobnej klasy o kosztach w granicacg 115 zl.
-------------------------------------------
artur

Odpowiedz
#13
a gdzie to cudo można zakupić we wrocławiu? wie może ktoś?

Odpowiedz
#14
Nie jestem co prawda z Wrocławia, ale poszukaj w Tesco, u mnie tam mozna je dostać. Oprócz termosów, mozna kupić całkiem fajne kubki termiczne tej firmy w niskiej cenie - 0.4 l za 16 zł.

Odpowiedz
#15
Hmm,
do tej pory nie ufam automatycznym zamknięciom. Mają paskudny zwyczaj tracić szczelność w dłuższej perspektywie...
Nie ma to jak zwykłe zamknięce z możliwością nalewania przy nie do końca odkręconej nakrętce. Zajeździłem do tej pory 2 ''no name'y'', jednak od 7 lat nie potrafię zniszczyć Alladin'a z normalną zakrętką (wciąż pierwsza uszczelka) - wiele razy spadł mi w skałach i nie tylko (posiada kilka malowniczych wgięć), a wciąż zachowuje doskonałe właściwości izolacyjne. Do tej pory nie żałuję wydanych wówczas 150 PLN, podczas kiedy jakieś 60 PLN na dwa ''no name'y'' wyrzuciłem w błoto...
Ukłony

Odpowiedz
#16
tomeksolo ja widziałem je w ofercie maksów (letniej) niestety albo i stety ceny przedstawiają się następująco:
- 0,5 l - 29,90 zł
- 0,75 l - 35,90 zł
- 1l - 49,90 zł
Wiem, że jest to oferta letnia więc moe znajdą sie jakieś przeceny :-)
-------------------------------------------
tom

Odpowiedz
#17
=>tom ....i tylko jeszcze jedna mala prosba!prosze o definicje ''maksa''!brzmi moze smiesznie ale pytam calkiem powaznie!pozdro
-------------------------------------------
tomeksolo

Odpowiedz
#18
polskia siec sklepów typu Go Sport...
-------------------------------------------
...w pewnych sytuacjach niecierpię mieć racji...

Odpowiedz
#19
=> i zycie stalo sie prostsze :))
dzieki!
-------------------------------------------
tomeksolo

Odpowiedz
#20
Hmm mam dokladnie ten model gdzies od poltora roku i niestety moj nie trzyma tak dobrze ciepla, po calodniowej wedrowce w lekkim mrozie wieczorem w namiocie pijam najwyzej cieply napoj. termos delikatnie przeciaka (jednak nie na tyle zeby zwilzyl zawartosc plecaka), a do tego czasami odpada mu denko (które mozna bez problemu ponownie zalozyc), no i jak juz ktos powiedzial w napoju ''czuc gume''.... NO ALE TA CENA! (ja za swoj zaplacilem 23pln)
-------------------------------------------
tomalos

Odpowiedz


Skocz do: