10-12-2004, 09:02
OPIS PRODUKTU:
pojemność: 32 litry|n|
waga: 1350g|n|
wysokość: 54cm|n|
materiał: Deuter – Super - Polytex, Deuter - Duratex
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
10-12-2004, 06:00
Plecak zakupiłem w połowie zeszłego sezonu zimowego (9 miesięcy temu). Głównym punktem poszukiwań był taki model plecaka, który można używać na narty (ewentualnie snowboard, rakiety śnieżne) oraz jako plecak na 2-4 wypady letnie. Wybór padł na – Deuter Freerider, wybór był długotrwały, uszczypliwy wobec niektórych sprzedawców, dociekliwy dla dyletantów (sprzedawców) no i zakończony udanym zakupem, ku uciesze wymęczonych sprzedawców.
Budowa
Plecak zbudowany jest z 2 dużych pionowych komór (nie dzielonych w poprzek). Pierwsza zewnętrzna jest mniej obszerna - przeznaczona na mniejszy bagaż lub na schowanie łopaty. Druga komora – główna, pozwala na zapakowanie głównego bagażu, w środku dodatkowo znajdują się osobne przedziałki na termos, zaś dla osób uprawiających jazdę offpiste lub też chodzących w zimie po górach – miejsce na schowanie sondy lawinowej. Pod tymi przedziałkami znajduje się z kolei kieszeń na bukłak, podwieszany na rzep (pomarańczowy dzyndzelek na zdjęciu, ze środka wyjmuje się karimatkę do siedzenia, widoczny jej kawałek na zdjęciu. Nad pierwszą komorą (na łopatę) znajduje się na zewnątrz kieszeń na drobne bagaże typu rękawice, czapka.
Zapięcia plecaka – suwaki – solidne jak stara niemiecka kolej, mocne, masywne z przemyślnie zakończonymi uchwytami-szerokimi trokami do łatwiejszego otwierania bez konieczności zdejmowania rękawic. Suwaki na końcach mają zatrzaski umożliwiające spięcie dwóch suwaków I tym samym lepsze zabezpieczenie przed rozpięciem.
Uchwyty
Zastosowany system uchwytów pozwala na zamocowanie deski snowboardowej, deskorolki, nart, rakiet śnieżnych (albo np. młodej ''koziczki''), boczne uchwyty pozwalają na doczepienie kijów. Ja stosowałem oba uchwyty, ten na rakiety i ten na narty. Oba doskonale trzymają sprzęt (uchwyty są regulowane – w związku z tym szerokie piętki karvingów spokojnie się w nich mieszczą). Uchwyt na deskę/rakiety wykonano z twardego materiału, odpornego na przecięcia krawędzi (snowboard) i nie ulęgającego rolowaniu. Uchwyt ten jest na tyle szeroki, że mieści się w nim każda decha i każde rakiety. Na samej górze plecaka po stronie bliższej plecom, znajduje się zapinana na rzep kieszonka ze schowaną taśmą (regulowaną), którą dodatkowo opina się zamocowany sprzęt – zapobiegając jego telepaniu podczas podchodzenia. Po obu bokach plecaka znajdują się skośne taśmy kompresujące, które dodatkowo stabilizują zaczepiane narty. Pod uchwytem na deskę/rakiety znajduje się trok na doczepienie czekana.
System nośny
Plecak w katalogu widnieje w serii Deuter Alpine, charakteryzuje się dwoma pionowymi poduszkami i kanałem wentylacyjnym pomiędzy nimi. Poduszki może nie są zbyt ''wypchane'', ale też ciężar ładunku w tym plecaku tego nie wymaga, pozwala to natomiast na łatwe upychanie w innym worze oraz zachowanie niskiej wagi. Poduszki pokryto mesh texem, w środku znajduje się pianka o strukturze nadmuchanych bąbelków, których ściany są porozrywane. Z metki wyczytałem, że taka struktura odpowiada za cyrkulację, (co potwierdzam, bo doskonale sprawdzał się w zastosowaniu kurtki z membraną), zaś kompozyt użyty do wytworzenia bąbelków zapobiega zużyciu, połamaniu, skompresowaniu, a w efekcie kiepskiej wentylacji.
Pasy nośne, są anatomiczne, wyprofilowane w sposób nie powodujący obcierania szyi, na rantach wykończone również mesh texem, po środku znajduje się regulowany pas barkowy (regulacja pion i szerokość) z uchem na bukłak oraz dwustronną klamrą na doczepienie bukłaka.
Pas biodrowy, szeroki, dość sztywny, bardzo dobrze wyprofilowany i doskonale opasujący biodra (''nie ginie'' w zimowej kurtce).
Szmerki bajerki
Oprócz wyżej wspomnianych kieszeni na termos, sondę, możliwości doczepienia bukłaka, w plecaku znajduje się rzecz mi ułatwiająca szalenie życie w zimie, a mianowicie poddupniczek (mam nadzieje ze admin tego nie wytnie - nie wytnie nie wytnie - pzdr gumibear) zrobiony z karimaty i doskonale sprawdzający się na mokrym/zimnym podłożu, w pasie biodrowym umieszczono małą podręczną zapinaną na suwak kieszonkę.
Krótkie podsumowanie
Plecak może nie jest stricte sprzętem trekkingowym, wspinaczkowym, natomiast jest alternatywą dla takich ludzi jak ja, czyli doskonale przemyślaną kombinacją dla tych, którzy latem - jesienią jeżdżą na krótkie wypady w góry (3-4 dni), zimą nie przepuszczą żadnej górze, a czasem potrzebują normalnego plecaka, w który można spakować papiery (u mnie to są projekty i wykorzystać do tego kieszonkę na termos). Model ten został zakupiony jak już wcześniej wspomniałem jako plecak uniwersalny na zimę i lato, spełnia swój cel doskonale. Po 9 miesiącach użytkowania (łącznie ok. 21 dni na nartach i tyleż samo w górach, oraz efektywnym wykorzystywaniu jako plecak studencki – książki, projekty, piwo itd., nie widać na nim śladów zużycia, po wypraniu prezentuje się jak nowy.
Czas użytkowania: 9 miesięcy
Zalety:
- niska waga
- funkcjonalność (proszę przeczytać szmerki bajerki)
- wytrzymałość
Wady:
- brak
![[Obrazek: Deuter%20Freerider%201.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Deuter%20Freerider%201.jpg)
pojemność: 32 litry|n|
waga: 1350g|n|
wysokość: 54cm|n|
materiał: Deuter – Super - Polytex, Deuter - Duratex
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
10-12-2004, 06:00
Plecak zakupiłem w połowie zeszłego sezonu zimowego (9 miesięcy temu). Głównym punktem poszukiwań był taki model plecaka, który można używać na narty (ewentualnie snowboard, rakiety śnieżne) oraz jako plecak na 2-4 wypady letnie. Wybór padł na – Deuter Freerider, wybór był długotrwały, uszczypliwy wobec niektórych sprzedawców, dociekliwy dla dyletantów (sprzedawców) no i zakończony udanym zakupem, ku uciesze wymęczonych sprzedawców.
Budowa
Plecak zbudowany jest z 2 dużych pionowych komór (nie dzielonych w poprzek). Pierwsza zewnętrzna jest mniej obszerna - przeznaczona na mniejszy bagaż lub na schowanie łopaty. Druga komora – główna, pozwala na zapakowanie głównego bagażu, w środku dodatkowo znajdują się osobne przedziałki na termos, zaś dla osób uprawiających jazdę offpiste lub też chodzących w zimie po górach – miejsce na schowanie sondy lawinowej. Pod tymi przedziałkami znajduje się z kolei kieszeń na bukłak, podwieszany na rzep (pomarańczowy dzyndzelek na zdjęciu, ze środka wyjmuje się karimatkę do siedzenia, widoczny jej kawałek na zdjęciu. Nad pierwszą komorą (na łopatę) znajduje się na zewnątrz kieszeń na drobne bagaże typu rękawice, czapka.
Zapięcia plecaka – suwaki – solidne jak stara niemiecka kolej, mocne, masywne z przemyślnie zakończonymi uchwytami-szerokimi trokami do łatwiejszego otwierania bez konieczności zdejmowania rękawic. Suwaki na końcach mają zatrzaski umożliwiające spięcie dwóch suwaków I tym samym lepsze zabezpieczenie przed rozpięciem.
Uchwyty
Zastosowany system uchwytów pozwala na zamocowanie deski snowboardowej, deskorolki, nart, rakiet śnieżnych (albo np. młodej ''koziczki''), boczne uchwyty pozwalają na doczepienie kijów. Ja stosowałem oba uchwyty, ten na rakiety i ten na narty. Oba doskonale trzymają sprzęt (uchwyty są regulowane – w związku z tym szerokie piętki karvingów spokojnie się w nich mieszczą). Uchwyt na deskę/rakiety wykonano z twardego materiału, odpornego na przecięcia krawędzi (snowboard) i nie ulęgającego rolowaniu. Uchwyt ten jest na tyle szeroki, że mieści się w nim każda decha i każde rakiety. Na samej górze plecaka po stronie bliższej plecom, znajduje się zapinana na rzep kieszonka ze schowaną taśmą (regulowaną), którą dodatkowo opina się zamocowany sprzęt – zapobiegając jego telepaniu podczas podchodzenia. Po obu bokach plecaka znajdują się skośne taśmy kompresujące, które dodatkowo stabilizują zaczepiane narty. Pod uchwytem na deskę/rakiety znajduje się trok na doczepienie czekana.
System nośny
Plecak w katalogu widnieje w serii Deuter Alpine, charakteryzuje się dwoma pionowymi poduszkami i kanałem wentylacyjnym pomiędzy nimi. Poduszki może nie są zbyt ''wypchane'', ale też ciężar ładunku w tym plecaku tego nie wymaga, pozwala to natomiast na łatwe upychanie w innym worze oraz zachowanie niskiej wagi. Poduszki pokryto mesh texem, w środku znajduje się pianka o strukturze nadmuchanych bąbelków, których ściany są porozrywane. Z metki wyczytałem, że taka struktura odpowiada za cyrkulację, (co potwierdzam, bo doskonale sprawdzał się w zastosowaniu kurtki z membraną), zaś kompozyt użyty do wytworzenia bąbelków zapobiega zużyciu, połamaniu, skompresowaniu, a w efekcie kiepskiej wentylacji.
Pasy nośne, są anatomiczne, wyprofilowane w sposób nie powodujący obcierania szyi, na rantach wykończone również mesh texem, po środku znajduje się regulowany pas barkowy (regulacja pion i szerokość) z uchem na bukłak oraz dwustronną klamrą na doczepienie bukłaka.
Pas biodrowy, szeroki, dość sztywny, bardzo dobrze wyprofilowany i doskonale opasujący biodra (''nie ginie'' w zimowej kurtce).
Szmerki bajerki
Oprócz wyżej wspomnianych kieszeni na termos, sondę, możliwości doczepienia bukłaka, w plecaku znajduje się rzecz mi ułatwiająca szalenie życie w zimie, a mianowicie poddupniczek (mam nadzieje ze admin tego nie wytnie - nie wytnie nie wytnie - pzdr gumibear) zrobiony z karimaty i doskonale sprawdzający się na mokrym/zimnym podłożu, w pasie biodrowym umieszczono małą podręczną zapinaną na suwak kieszonkę.
Krótkie podsumowanie
Plecak może nie jest stricte sprzętem trekkingowym, wspinaczkowym, natomiast jest alternatywą dla takich ludzi jak ja, czyli doskonale przemyślaną kombinacją dla tych, którzy latem - jesienią jeżdżą na krótkie wypady w góry (3-4 dni), zimą nie przepuszczą żadnej górze, a czasem potrzebują normalnego plecaka, w który można spakować papiery (u mnie to są projekty i wykorzystać do tego kieszonkę na termos). Model ten został zakupiony jak już wcześniej wspomniałem jako plecak uniwersalny na zimę i lato, spełnia swój cel doskonale. Po 9 miesiącach użytkowania (łącznie ok. 21 dni na nartach i tyleż samo w górach, oraz efektywnym wykorzystywaniu jako plecak studencki – książki, projekty, piwo itd., nie widać na nim śladów zużycia, po wypraniu prezentuje się jak nowy.
Czas użytkowania: 9 miesięcy
Zalety:
- niska waga
- funkcjonalność (proszę przeczytać szmerki bajerki)
- wytrzymałość
Wady:
- brak