08-12-2004, 07:30
OPIS PRODUKTU:
Plecak jednokomorowy, 2 kieszenie, pasek ''Bungie''|n|
Pojemność: 20-25 litrów, 30-35 litrów|n|
Materiał: KS-P600RS + KS-420 DIAMOND Rip Stop, zamki YKK, klamry Nexus|n|
Rączka do przenoszenia|n|
Regulowany uchwyt na kask|n|
Wyściółka ''Coolmax''|n|
Kieszeń na system hydracyjny|n|
Waga: 1 kg|n|
Dostępne różne wersje kolorystyczne|n|
Dożywotnia gwarancja
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
08-12-2004, 06:00
Plecak Karrimor Eclipse jest modelem z serii Trek przeznaczonym na miasto oraz na krótkie wypady. Do wyboru Karrimora skłoniło mnie dobre doświadczenie z wyrobami tej firmy. Plecak kupiony w kwietniu 2004 roku służy mi podczas lightowych rajdów, do codziennego użytku (poza zajęciami szkolnymi) oraz podczas jazdy na rowerze
Budowa
Model, który posiadam to wersja 30-35 litrów. Plecak jest jednokomorowy z kominem oraz dwiema kieszeniami zewnętrznymi (w klapie i w centralnej części). Na obydwóch bokach wszyte są paski kompresyjne oraz sznurki do zamocowania akcesoriów, a w dolnej części znajdują się także dwie otwarte kieszenie z gęstej siateczki. Między paskami, a dolnymi kieszeniami często montuję butelkę z napojem, jest to przeważnie 1.5 litra. Odległość ta jest bardzo duża, dlatego butelka często wypada. Przydałby się dodatkowy trok np. taki jak jest w Hot Rock'u.
Środkowa kieszeń zbudowana jest z wcześniej wspominanej już siateczki. Dostać się do niej można z trzech stron: od góry, po wcześniejszym odpięciu uchwytu na kask lub poprzez zamki znajdujące się po bokach. Kieszeń ta jest dodatkowo wyposażona w kieszonkę na długopisy i różne małe szpargały. Również przymocowany jest do niej tzw. pasek Bungie (elastyczny sznurek), który ma poprawić funkcjonalność. Moim zdanie jest on umieszczony w nieodpowiednim miejscu, ponieważ uchwyt na kask ogranicza dostęp do niego. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie tego paska na klapie, jak to jest np. w przypadku wyprawowej Panther'y.Przekrój poprzeczny kieszeni wewnątrz klapy jest w kształcie trójkąta, co w bardzo dobry sposób wpływa na jej pakowność. Nawet po maksymalnym spakowaniu plecaka można łatwo z niej wyjąć lub włożyć rzeczy. Jedynymi mankamentami są braki dodatkowej kieszeni wewnątrz, która mogłaby służyć do przechowywania np. portfela oraz brak zamka z wewnętrznej strony klapy. Zapinana jest na dwustronny zamek.Ciekawym elementem jest uchwyt na kask. Rzadko zdarza się, aby w plecakach przeznaczenia miejsko-turystycznego znajdowało się coś takiego. Uchwyt ten, w kształcie trójkąta, przykrywa środkową kieszeń. Zapinany jest klamrą z możliwością regulacji długości jego zapinania. Po zewnętrznej stronie znajdują się 4 małe uchwyty. Ja tylko kilka razy wykorzystałem ten uchwyt zgodnie z jego przeznaczeniem. Głównie stosuję go do zamocowania karimatu, ponieważ jest to jedyne miejsce, gdzie bez zbędnego kombinowania można przytroczyć matę.
Komin jest tradycyjnie ściągany za pomocą sznurka ze stoperkiem.
Materiały
Plecaczek jest uszyty z materiału KS-P600RS z dodatkiem KS-420 DIAMOND Rip Stop (KS-Karrimor Specification). Jest to włókno poliestrowe charakteryzujące się dużą wytrzymałością na uszkodzenia. Już na pierwszy rzut oka oba te materiały prezentują się bardzo dobrze. Materiał KS-P600RS stosowany jest w większości plecaków Karrimora, jest dość grubym włóknem. Materiał KS-420 to typowy Rip Stop. Jest on cieńszy od wcześniejszej 600. Do tej pory materiały wyglądają jakby plecak był nowy, żadnych przetarć czy rozerwań, pomimo iż nie był on traktowany ulgowo. Ponadto z wewnętrznej i zewnętrznej strony oba poliestry są zaimpregnowane, dlatego wodoodporność plecaka stoi na przyzwoitym poziomie. Po kilkunastogodzinnej ulewie jedynie wilgoć zaczęła się gromadzić w kieszeni w klapie, jednak nie stwierdziłem śladów przemoknięcia. Ostatnio jednak, przy bardzo małym zapakowaniu plecaka przemókł on w miejscu łączenia się klapy z komorą. Woda zatrzymała się jednak na kominie, dlatego wszystko w komorze głównej było suche. Również dużą wilgoć dało się zauważyć w kieszeni w klapie. Przemokło na zamku.
Wyściółka systemy nośnego, w przypadku mojego plecaka nosi nazwę Coolmax, jednak w starszych modelach można się spotkać z nazwą Coolmesh. Jest to cienka gąbka z dużą ilością otworków wentylacyjnych, dzięki czemu bardzo dobrze wchłania pot. Jest to bardzo duża zaleta, ponieważ nawet w przypadku ponownego założenia plecaka na plecy nie odczuwamy nieprzyjemnego uczucia zimna. Odnosi się to do bielizny termoaktywnej, ale także w stosunku do bawełny, wyściółka po jakimś czasie pozwala nam zapomnieć o spoconych plecach. Ogólnie jest to jeden płat materiału całkowicie przylegający do pleców. Jednak poważna wadą jest bardzo szybkie przecieranie się materiału zewnętrznego wyściółki w dolnej części pleców (na złączeniu miedzy wyściółką a materiałem). Wada ta nie odnosi się jednak tylko do mojego egzemplarza. Ten sam problem miał znany forumowicz Kamil Gajdas. W plecaczku zastosowano zamki firmy YKK oraz klamry Nexus. Wszystko działa bez najmniejszego zarzutu.
System nośny
Jak już wcześniej pisałem na system nośny składa się wyściółka, proste szelki, w dolnej części skierowane na zewnątrz, pas piersiowy i biodrowy.
Wewnętrzna strona szelek wyściełana jest w/w wyściółką bardzo dobrze wchłaniającą pot. Po zewnętrznej części szelek biegną paski służące do regulacji ustawienia pasa piersiowego oraz gumki pod camelbag'a. Przy dużych obciążeniach szelki są bardzo niewygodne, ponieważ obszyte są one twardym materiałem, który wrzyna się w pachy. W takim przypadku konieczne jest zapięcie i mocne ściągnięcie paska piersiowego. Owy pasek z lewej strony zbudowany jest z gumki, natomiast prawa strona to tradycja. Powoduje to, iż regulacja paska odbywa się za pomocą tylko prawej strony.
Pas biodrowy to dla mnie całkowita porażka producenta. Jest to zwykły trok z klamrą. Przy ciężkim plecaku nie spełnia on swojej roli, tak jak jest to w przypadku plecaków wyprawowych, ponieważ brak w nim poduszek, dzięki którym możemy oprzeć plecak na biodrach. Dodatkowo jest on szerokości ok 2 cm i przy ściągnięciu wrzyna się w brzuch. Jedyną funkcją, którą może spełniać to stabilizacja, jednak plecak na tyle dobrze ''siedzi'' na plecach iż jest to zbędne.
System hydracyjny
Osobiście nie posiadam camelbag'a jednak powołam się na opinie innego użytkownika tego plecaka - Kamila Gajdasa. Na bidon przeznaczona jest osobna kieszeń w komorze głównej. Przylega ona bezpośrednio do tylnej części plecaka. Jest bardzo duża, wiec spokojnie zmieści 3 litrowy pojemnik. Wężyk z camelbag'a można wyciągnąć za pośrednictwem dwóch otworów znajdujących się ponad szelkami. U Kamila obydwie gumki przez które przechodził przewód z wodą zaczęły się rozdzierać.
Cycling
Plecak jest na tyle wąski, iż nadaje się do jazdy na rowerze. Po przyjęciu optymalnej pozycji za kierownicą leży on całkowicie na plecach i jest stabilny. Po całkowitym wypełnieniu jest dość wysoki. Przeszkadza to, ponieważ przy dużych wybojach plecak podskakuje uderzając górną częścią klapy w tył kasku. Jest to dosyć denerwujące.
Gwarancja
Plecak objęty jest dożywotnia gwarancją, co oznacza, że trwa ona przez cały okres użytkowania go przez pierwszego właściciela. Należy tylko wysłać kartę rejestracyjną sprzętu do dystrybutora. Jak to się ma w praktyce?
Po napisaniu tego testu oddałem plecaczek do sklepu, w którym go kupiłem. Reklamacja została przyjęta. Po 14 dniach roboczych otrzymałem informację, że zostanie on wymieniony na nowy. Jednak po kilku kolejnych dniach w sklepie zamiast plecaka dostałem zwrot pieniędzy. Okazało się, że Karrimor zmienił dystrybutora na Polskę i nie posiadał wtedy na stanie plecaka w zielonym kolorze. Wstępnie miałem sobie wybrać innego Eclipsa, ale po zgłoszeniu mojej reklamacji wszystkie te modele zostały odesłane. Tak więc serwis gwarancyjny funkcjonuje dobrze, przynajmniej jak dla mnie bo jak pisałem wcześniej nie kupiłbym drugi raz Eclipsa - no i nie kupiłem.W przypadku Kamila, który dużo wcześniej oddał plecak do serwisu, zwrócono mu także kasę.
Podsumowanie
Eclipsa uważam za bardzo dobry produkt, chociaż za tą cenę można by się spodziewać bardziej przemyślanych rozwiązań i w niektórych przypadkach zastosowania innych materiałów wykończeniowych. Plecak jest za to bardzo pakowny i funkcjonalny. Jeśli ktoś chce mieć plecak bardziej miejski niż wyprawowy to polecam, natomiast osobiście nie kupiłbym drugi raz Eclipsa.
Wielkie podziękowania dla Kamila Gajdasa za użyczenie camelbag'a, zdjęcia i pomoc w napisaniu testu.
Czas użytkowania: 8 miesięcy
Zalety:
- pakowność
- dobrze skonstruowane kieszenie zewnętrzne i łatwy dostęp do nich
- wytrzymałe materiały
- wyściółka dobrze wchłaniająca pot
- klapa zakrywająca cały komin
- możliwość zastosowania ''tankowania w powietrzu''
- elastyczny pasek piersiowy
- dość dobra wodoodporność
- uchwyt na kask, ew. na karimat
Wady:
- przecierająca się wyściółka
- kiepskie wykończenie szelek
- beznadziejny pas biodrowy
- podczas jazdy na rowerze plecak uderza w kask
- za wysoko wszyte paski kompresyjne
- pasek Bungie z złym miejscu
- rozdzierające się gumki na szelkach
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%201.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%201.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%202.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%202.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%203.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%203.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%204.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%204.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%205.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%205.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%206.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%206.jpg)
Plecak jednokomorowy, 2 kieszenie, pasek ''Bungie''|n|
Pojemność: 20-25 litrów, 30-35 litrów|n|
Materiał: KS-P600RS + KS-420 DIAMOND Rip Stop, zamki YKK, klamry Nexus|n|
Rączka do przenoszenia|n|
Regulowany uchwyt na kask|n|
Wyściółka ''Coolmax''|n|
Kieszeń na system hydracyjny|n|
Waga: 1 kg|n|
Dostępne różne wersje kolorystyczne|n|
Dożywotnia gwarancja
-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:
DATA RECENZJI:
08-12-2004, 06:00
Plecak Karrimor Eclipse jest modelem z serii Trek przeznaczonym na miasto oraz na krótkie wypady. Do wyboru Karrimora skłoniło mnie dobre doświadczenie z wyrobami tej firmy. Plecak kupiony w kwietniu 2004 roku służy mi podczas lightowych rajdów, do codziennego użytku (poza zajęciami szkolnymi) oraz podczas jazdy na rowerze
Budowa
Model, który posiadam to wersja 30-35 litrów. Plecak jest jednokomorowy z kominem oraz dwiema kieszeniami zewnętrznymi (w klapie i w centralnej części). Na obydwóch bokach wszyte są paski kompresyjne oraz sznurki do zamocowania akcesoriów, a w dolnej części znajdują się także dwie otwarte kieszenie z gęstej siateczki. Między paskami, a dolnymi kieszeniami często montuję butelkę z napojem, jest to przeważnie 1.5 litra. Odległość ta jest bardzo duża, dlatego butelka często wypada. Przydałby się dodatkowy trok np. taki jak jest w Hot Rock'u.
Środkowa kieszeń zbudowana jest z wcześniej wspominanej już siateczki. Dostać się do niej można z trzech stron: od góry, po wcześniejszym odpięciu uchwytu na kask lub poprzez zamki znajdujące się po bokach. Kieszeń ta jest dodatkowo wyposażona w kieszonkę na długopisy i różne małe szpargały. Również przymocowany jest do niej tzw. pasek Bungie (elastyczny sznurek), który ma poprawić funkcjonalność. Moim zdanie jest on umieszczony w nieodpowiednim miejscu, ponieważ uchwyt na kask ogranicza dostęp do niego. Znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie tego paska na klapie, jak to jest np. w przypadku wyprawowej Panther'y.Przekrój poprzeczny kieszeni wewnątrz klapy jest w kształcie trójkąta, co w bardzo dobry sposób wpływa na jej pakowność. Nawet po maksymalnym spakowaniu plecaka można łatwo z niej wyjąć lub włożyć rzeczy. Jedynymi mankamentami są braki dodatkowej kieszeni wewnątrz, która mogłaby służyć do przechowywania np. portfela oraz brak zamka z wewnętrznej strony klapy. Zapinana jest na dwustronny zamek.Ciekawym elementem jest uchwyt na kask. Rzadko zdarza się, aby w plecakach przeznaczenia miejsko-turystycznego znajdowało się coś takiego. Uchwyt ten, w kształcie trójkąta, przykrywa środkową kieszeń. Zapinany jest klamrą z możliwością regulacji długości jego zapinania. Po zewnętrznej stronie znajdują się 4 małe uchwyty. Ja tylko kilka razy wykorzystałem ten uchwyt zgodnie z jego przeznaczeniem. Głównie stosuję go do zamocowania karimatu, ponieważ jest to jedyne miejsce, gdzie bez zbędnego kombinowania można przytroczyć matę.
Komin jest tradycyjnie ściągany za pomocą sznurka ze stoperkiem.
Materiały
Plecaczek jest uszyty z materiału KS-P600RS z dodatkiem KS-420 DIAMOND Rip Stop (KS-Karrimor Specification). Jest to włókno poliestrowe charakteryzujące się dużą wytrzymałością na uszkodzenia. Już na pierwszy rzut oka oba te materiały prezentują się bardzo dobrze. Materiał KS-P600RS stosowany jest w większości plecaków Karrimora, jest dość grubym włóknem. Materiał KS-420 to typowy Rip Stop. Jest on cieńszy od wcześniejszej 600. Do tej pory materiały wyglądają jakby plecak był nowy, żadnych przetarć czy rozerwań, pomimo iż nie był on traktowany ulgowo. Ponadto z wewnętrznej i zewnętrznej strony oba poliestry są zaimpregnowane, dlatego wodoodporność plecaka stoi na przyzwoitym poziomie. Po kilkunastogodzinnej ulewie jedynie wilgoć zaczęła się gromadzić w kieszeni w klapie, jednak nie stwierdziłem śladów przemoknięcia. Ostatnio jednak, przy bardzo małym zapakowaniu plecaka przemókł on w miejscu łączenia się klapy z komorą. Woda zatrzymała się jednak na kominie, dlatego wszystko w komorze głównej było suche. Również dużą wilgoć dało się zauważyć w kieszeni w klapie. Przemokło na zamku.
Wyściółka systemy nośnego, w przypadku mojego plecaka nosi nazwę Coolmax, jednak w starszych modelach można się spotkać z nazwą Coolmesh. Jest to cienka gąbka z dużą ilością otworków wentylacyjnych, dzięki czemu bardzo dobrze wchłania pot. Jest to bardzo duża zaleta, ponieważ nawet w przypadku ponownego założenia plecaka na plecy nie odczuwamy nieprzyjemnego uczucia zimna. Odnosi się to do bielizny termoaktywnej, ale także w stosunku do bawełny, wyściółka po jakimś czasie pozwala nam zapomnieć o spoconych plecach. Ogólnie jest to jeden płat materiału całkowicie przylegający do pleców. Jednak poważna wadą jest bardzo szybkie przecieranie się materiału zewnętrznego wyściółki w dolnej części pleców (na złączeniu miedzy wyściółką a materiałem). Wada ta nie odnosi się jednak tylko do mojego egzemplarza. Ten sam problem miał znany forumowicz Kamil Gajdas. W plecaczku zastosowano zamki firmy YKK oraz klamry Nexus. Wszystko działa bez najmniejszego zarzutu.
System nośny
Jak już wcześniej pisałem na system nośny składa się wyściółka, proste szelki, w dolnej części skierowane na zewnątrz, pas piersiowy i biodrowy.
Wewnętrzna strona szelek wyściełana jest w/w wyściółką bardzo dobrze wchłaniającą pot. Po zewnętrznej części szelek biegną paski służące do regulacji ustawienia pasa piersiowego oraz gumki pod camelbag'a. Przy dużych obciążeniach szelki są bardzo niewygodne, ponieważ obszyte są one twardym materiałem, który wrzyna się w pachy. W takim przypadku konieczne jest zapięcie i mocne ściągnięcie paska piersiowego. Owy pasek z lewej strony zbudowany jest z gumki, natomiast prawa strona to tradycja. Powoduje to, iż regulacja paska odbywa się za pomocą tylko prawej strony.
Pas biodrowy to dla mnie całkowita porażka producenta. Jest to zwykły trok z klamrą. Przy ciężkim plecaku nie spełnia on swojej roli, tak jak jest to w przypadku plecaków wyprawowych, ponieważ brak w nim poduszek, dzięki którym możemy oprzeć plecak na biodrach. Dodatkowo jest on szerokości ok 2 cm i przy ściągnięciu wrzyna się w brzuch. Jedyną funkcją, którą może spełniać to stabilizacja, jednak plecak na tyle dobrze ''siedzi'' na plecach iż jest to zbędne.
System hydracyjny
Osobiście nie posiadam camelbag'a jednak powołam się na opinie innego użytkownika tego plecaka - Kamila Gajdasa. Na bidon przeznaczona jest osobna kieszeń w komorze głównej. Przylega ona bezpośrednio do tylnej części plecaka. Jest bardzo duża, wiec spokojnie zmieści 3 litrowy pojemnik. Wężyk z camelbag'a można wyciągnąć za pośrednictwem dwóch otworów znajdujących się ponad szelkami. U Kamila obydwie gumki przez które przechodził przewód z wodą zaczęły się rozdzierać.
Cycling
Plecak jest na tyle wąski, iż nadaje się do jazdy na rowerze. Po przyjęciu optymalnej pozycji za kierownicą leży on całkowicie na plecach i jest stabilny. Po całkowitym wypełnieniu jest dość wysoki. Przeszkadza to, ponieważ przy dużych wybojach plecak podskakuje uderzając górną częścią klapy w tył kasku. Jest to dosyć denerwujące.
Gwarancja
Plecak objęty jest dożywotnia gwarancją, co oznacza, że trwa ona przez cały okres użytkowania go przez pierwszego właściciela. Należy tylko wysłać kartę rejestracyjną sprzętu do dystrybutora. Jak to się ma w praktyce?
Po napisaniu tego testu oddałem plecaczek do sklepu, w którym go kupiłem. Reklamacja została przyjęta. Po 14 dniach roboczych otrzymałem informację, że zostanie on wymieniony na nowy. Jednak po kilku kolejnych dniach w sklepie zamiast plecaka dostałem zwrot pieniędzy. Okazało się, że Karrimor zmienił dystrybutora na Polskę i nie posiadał wtedy na stanie plecaka w zielonym kolorze. Wstępnie miałem sobie wybrać innego Eclipsa, ale po zgłoszeniu mojej reklamacji wszystkie te modele zostały odesłane. Tak więc serwis gwarancyjny funkcjonuje dobrze, przynajmniej jak dla mnie bo jak pisałem wcześniej nie kupiłbym drugi raz Eclipsa - no i nie kupiłem.W przypadku Kamila, który dużo wcześniej oddał plecak do serwisu, zwrócono mu także kasę.
Podsumowanie
Eclipsa uważam za bardzo dobry produkt, chociaż za tą cenę można by się spodziewać bardziej przemyślanych rozwiązań i w niektórych przypadkach zastosowania innych materiałów wykończeniowych. Plecak jest za to bardzo pakowny i funkcjonalny. Jeśli ktoś chce mieć plecak bardziej miejski niż wyprawowy to polecam, natomiast osobiście nie kupiłbym drugi raz Eclipsa.
Wielkie podziękowania dla Kamila Gajdasa za użyczenie camelbag'a, zdjęcia i pomoc w napisaniu testu.
Czas użytkowania: 8 miesięcy
Zalety:
- pakowność
- dobrze skonstruowane kieszenie zewnętrzne i łatwy dostęp do nich
- wytrzymałe materiały
- wyściółka dobrze wchłaniająca pot
- klapa zakrywająca cały komin
- możliwość zastosowania ''tankowania w powietrzu''
- elastyczny pasek piersiowy
- dość dobra wodoodporność
- uchwyt na kask, ew. na karimat
Wady:
- przecierająca się wyściółka
- kiepskie wykończenie szelek
- beznadziejny pas biodrowy
- podczas jazdy na rowerze plecak uderza w kask
- za wysoko wszyte paski kompresyjne
- pasek Bungie z złym miejscu
- rozdzierające się gumki na szelkach
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%201.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%201.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%202.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%202.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%203.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%203.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%204.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%204.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%205.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%205.jpg)
![[Obrazek: Karrimor%20Eclipse%206.jpg]](https://ngt.pl/uploads/old_reviews/Karrimor%20Eclipse%206.jpg)