To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Lomer Borneo
#61
Mam Borneo w wersji z membraną i zaliczyłem dwa dni łażenia w mokrych warunkach - raz cały dzień padało oraz drugi po mokrawym śniegu. Buty bez impregnacji po zakupie i są to moje pierwsze buty, gdy uwierzyłem, ze buty mogą pozostać w zasadzie suche. Skóra nasiąknęła ale membrana zadziałała dobrze.
-------------------------------------------
Fajnie będzie.

Odpowiedz
#62
OT
konkrety panowie a jak nie to dupa maryny jest pogadać se mozna.
wątki o impregnacii butów również
-------------------------------------------
święta :-D

Odpowiedz
#63
Czy użytkuje ktoś model Lomer New Borneo, czyli ten nowy model z gumowym otokiem? Jak się ten otok sprawuje? Nie odkleja się jak to otoki mają często w zwyczaju?
Tak w ogóle to Lomer to niemiecka firma?

Odpowiedz
#64
Ivan/ włoska

Odpowiedz
#65
Podłączam się pod pytanie Ivana ; )

Czy jest różnica między wysokim a niskim otokiem?
Bo różne wersje widziałem
-------------------------------------------
y.

Odpowiedz
#66
również czekam na odpowiedz
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#67
kumpel kupił w tamtym roku na jesień, narazie nic się nie odkleja ani nie psuje:) tylko mało po górach w nich chodził 4-5 wyjazdów weekendowych
-------------------------------------------
Odi profanum vulgus et arceo

Odpowiedz
#68
zastanawiam sie nad new borneo tymi z cielakiem a Scarpa Lite Trek GTX.
Co byście wybrali?
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#69
jestem zwolennikiem starej szkoły- lomer:)
-------------------------------------------
Odi profanum vulgus et arceo

Odpowiedz
#70
Ja też, szczególnie model New.

Odpowiedz
#71
no to nie ukrywam, że mam dylemat.
Subiektywnie te scarpy mi bardziej pasuja. No cóż przemyśle to raz jeszcze.
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#72
zmienieni sie sytuacja patrząc tylko na lato?
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#73
dobra nawówiliście mnie na new borneo.
Jak sie w nich czuje stopa w letnie upały, jak subiektywnie oceniacie ciężar buta?
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#74
w normie jak na typowo górski but z kat. B, a może B/C?

Odpowiedz
#75
teraz pytanie czy z sympateksem czy z cielakiem?
Co polecacie?
-------------------------------------------
m.

Odpowiedz
#76
Użytkuję New Borneo od ponad roku (jak się odpowiednio zmotywuję to może nawet recenzję sklecę). W dużym skrócie:
- nie ma lepszego zestawu dla stopy niż skóra z zewnątrz + cielak wewnątrz, i nieważne czy to chodzenie z ciężkim plecakiem letni upalny dzień, czy siedzenie w 8h w robocie. No może poza zdjęciem butów i chodzeniem boso po trawie ;-).
- guma jeszcze mi się nie odkleja ale podejrzewam, że to kwestia czasu, w końcu w Meidlach też się odkleja,
- podeszwa generalnie bez rewelacji, w końcu baltra to baltra - cudów nie ma,
- bardzo podobają mi się przelotki do sznurówek, nie wiem jak to opisać ale są podobne do tych zastosowanych w modelach z wyższej półki, ale to w sumie pierdoła,
- wykonanie typowo włoskie, tu jakiś szew podwójnie pociągnięty (po pewnie pojedynczo się rozwalało), tam delikatnie niesymetrycznie wykrojony język - ale nie ma to wpływu na komfort użytkowania, jeśli ktoś używa butów do chodzenia a nie do zabawy w detektywa będzie zadowolony.

Ciężar buta - zależy z czym to porównać, do kaczorów, bundes-butów, czy sandałów? Ja subiektywnie oceniłbym ciężar jako ''normalny'' ;-), nie wnikając czy jest to norma europejska czy neapolitańska.

Są to chyba najtańsze (399 na Wysepce w Gdańsku w marcu 2008) porządne buty (tzn. skóra+cielak) jakie widziałem. Do tego gumowy otok, który poprawia wodoszczelność przy przechodzeniu przez strumienie czy płytkie kałuże - dla mnie rewelacja.

//Edit: literówki
---
Edytowany: 2009-08-18 15:49:47

Odpowiedz
#77
Czy ktos wie gdzie i za ile mozna kupic Borneo New w Warszawie? Bo Borneo Old jest tu i uwdzie ale z otokiem nie znalazlem

Odpowiedz
#78
Czy ktos wie gdzie i za ile mozna kupic Borneo New w Warszawie? Bo Borneo Old jest tu i uwdzie ale z otokiem nie znalazlem

Odpowiedz
#79
Adampio, widziałem przedwczoraj kilkanaście pudełek z New Borneo w Expedition (expedition.com.pl) przy al. Solidarności. Cena ok 480zł.

Odpowiedz
#80
Adampio - w horyzoncie.

Moja recenzja po dwutygodniowym urlopie:
5 dni użytkowania.
1 dzień - czerwone wierchy
2 dzień - Rysy
3 dzień - Grześ-Wołowiec- Jarząbczy-Trzydniowiański
4 dzień - Błyszcz- Bystra
5 dzień - Orla Perć.

KOMFORT
Nie ma rewelacji. ButY strasznie obcierają stopę. pIęty całe w plastrach. Ogólnie cielak bardzo przyjemny ale trzeba sporo plastrów wziąść ze sobą.
WODOODPORNOŚĆ
Nie miałem okazji przetestować. Raz wszedłem w strumyk ok 1 cm powyżej otoku, postałem z 10-15 sekund w wodzie i nie przemokły.
PODESZWA
Dobrze trzyma sie podłoża ale jest bardzo ale to bardzo słaba. Po pięciu dniach podeszwa wygląda jak po paru latach użytkowania. Totalna porażka. Na pięcie i na przodzie buta prawie całkowicie zdarta. W trampkach na 100 % dłużej przetrwa niż w New Borneo.
WYTRZYMAŁOŚĆ
używałem pięć dni więc ciężko coś napisać. Jedna nitka przy sznurówwkach sie przetarła.

PODSUMOWANIE
Szczerze nie polecam. Bardzo żałuje zakupu, głównie za sprawą podeszwy, która sie rekordowo szybko się ściera. Myślę, że gdybym przez dwa tygodnie codziennie chodził po górach to z wibramu nic ale to nic nie zostałoby.
Sznurówki nie rozwiązały się ani razu.

Odpowiedz


Skocz do: