To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Akcesoria] Termosy
I tak jak już, trzeba przetestować termos. Nie odlewajcie co X godzin Xml wody, bo to powoduje bardzo duże zmienne trudne do jakiegokolwiek porównania, bo co to oznacza 100 do 150ml? Bliżej 100 czy bliżej 150? Na końcu sprawdzimy temperaturę 15ml płynu bo tyle zostanie na dnie?.
I dodatkowo to co Zbynek napisał, test w temperaturze pokojowej nie odzwierciedla warunków faktycznego stosowania termosów (pomijając kraje arabskie i inne odchyłki od normy) przez ludzi outdooru. Każdy z nas ma zamrażalkę w lodówce, temperatury tam panujące są zbliżone u każdego (-18/-22st), idealnie to odzwierciedla warunki zimowe.
Dodatkowo mierzyć temperatury trzeba w jednakowych odstępach czasu czyli np. po 6/12/18/24h, a nie po 3:02, 7:17, 13:42, 29:33 itd. Wszystko to pozwoli na jakiekolwiek porównania wirtualne w warunkach mocno przypominających te terenowe.

I na miłość boską, nie wolno posługiwać się opisowym przedstawieniem temperatury typu ciepła, gorąca, parzy, zimna, chłodna, letnia, zdatna do picia, fajna, wystarczająco gorąca, wrzątek itd. itd. Dla każdego z nas te określenia znaczą coś innego, a więc są kompletnie nieporównywalne ze sobą.

Odpowiedz
Otóż to. Znam osoby dla których płyn, który ledwo mogę pić łykami, bo tak jest ''gorący'', piją duszkiem, bo przecież jest ''zimny''. Pomiary opisowe zostawmy człowiekowi pierwotnemu nie znającemu liczb oprócz dwóch: ''jeden'' i ''dużo'' ;-)

Swoją szosą, wolę mniejsze kubki w termosach niż napisał PRS. Akurat w moich kilku są one wielkości 6 dawek płynu.

Odpowiedz
Arni - termos sprawdziłem na okoliczność deklaracji gwarancyjnej producenta (Made in China) gdzie w ,,tabeli'' jest ,,zapewnienie'', że po 24 h w temp. + 20 st. C płyn powinien mieć temp. 60 st. C.
Gdyby miał mniej (np. 50 st. C ) powtórzyłbym sprawdzenie, gdyby się potwierdziło to bym reklamował.
Przyjdzie mrozik ze wschodu ;) to się jeszcze raz zmierzy.

Zamrażarka w typowej lodówce to nie jest ,,warun'' powiedzmy rzeczywisty.
Nie zagłębiając się zanadto w termodynamikę cieczy z prostej przyczyny.
Ja (pomijając to, że musiałbym coś wywalić tak by nie zauważyła żona ;) ) nie zmieszczę w szufladach na PIONOWO nic wyższego od kubka termicznego 330 ml.
Termos w większości wypadków przenosimy w pozycji pionowej a nie poziomej.
Odnośnie odstępów czasowych przy ,,pomiarach'' - dla DOBREGO litrowego nie ma większego sensu mierzyć po 6 czy nawet 12 godzinach.
Jak ktoś chce się bawić w ,,laboratorium Sondy'' i tworzyć wykresy liniowe to tak.
Dla typowego ,,ałtdorowca'' to bezsens - płyn będzie nadal tak gorący, że po przelaniu go do ,,fabrycznego'' kubka trzeba będzie odczekać chwilę przed napiciem się lub/i dmuchać.
Więc to czy on będzie miał 70 czy 75 st. C nie ma i tak większego znaczenia.
Powtórzę co wielokrotnie pisałem - dla mnie znaczenie ma czy płyn po minimum 20 h będzie miał temperaturę powyżej 55 st. C. Im więcej tym lepiej. Czasowo i temperaturowo. Wynika to z tego, że np. do Zakopanego, Ustrzyk G., Szklarskiej Poręby G., etc. jadę z domu około 12 h a zimą termos noszę tak jak apteczkę i chciałbym mieć ,,ciepło życia'' przez kolejne 8-10 h - noszenie kilograma chłodnej/zimnej cieczy w półkilowym opakowaniu to nie moja bajka.
Dlatego np. zabieranie na taką jednodniówkę 0,5 l np. https://www.militaria.pl/esbit/termos_es..._p6898.xml jako ,,strategicznej rezerwy'' trochę mija się z celem (* 12 godz. - 60ºC* , 24 godz. - 45ºC. w temp. 20 st. C - dane producenta) - trzeba nosić ciężkiego litrowca bo dłużej trzymają ciepło.
Jutub pełen jest filmików z pomiarami typu ,,wystawiłem wieczorem na balkon a mierzyłem rano''. Szacun dla ludzi którym się chce ale wartość merytoryczna takich ,,testów'' jest mizerna, wręcz mierna. O której wieczorem i o której rano? Jaka była minimalna temp.? Na czym stał? Czy był wiatr?
Tam odpowiedzi na takie proste pytania się nie znajdzie.
Zbynku - dla mnie płyn w kubku poniżej 46 st. C jest już tylko ciepły - nie rozgrzeje mnie ,,od środka'' na mrozie. Ale każdy ma jakąś subiektywną (przesuwalną) granicę. Ja to zmierzyłem wychładzając na kolejnych postojach herbatę w kubku (po 5 st.)
Mniejszy kubek w Esbicie to 6 pełnych działek, a wiadomo, że nie lejemy do rantu i wtedy wyjdzie 7.
P.S. Jaka będzie różnica gdy wlejemy płyn o temp. 60 st. C do tytanowego kubka w stosunku do kubka stalowego/aluminiowego o tej samej średnicy i wysokości, oczywiście ilość płynu taka sama, kubki ochłodzone a nie wygrzane.
???

Odpowiedz
Zamrażalka nie ma odzwierciedlać warunków rzeczywistych, ona ma dać ich powtarzalność pomiarów przy temperaturze zbliżonej do rzeczywistej. Jak będziesz czekał na mróz ze wschodu, to się nie doczekasz nigdy, bo za dnia będzie -8, wieczorem -13, nad ranem -22, by w południe ponownie było -8. Rozpowszechnij teraz informację wśród testerów, by wszyscy tego dnia dokonali pomiaru, a dodatkowo zrobili to w tym samym miejscu, bo jak wiemy w Suwałkach może być nad ranem -22, ale we Wrocławiu tylko -13.
Zamrażalka daje powtarzalność pomiarów i temperatury dość ekstremalne gdzie termos staje się koniecznością. Wiadomym też jest, że w typowej zamrażalce lodówkowej termos musi leżeć i jak to w życiu bywa, będzie dotykał jakiejś mrożonki, ale to i tak nie wpłynie bardzo na końcowy wynik. Tak samo testuje się termosy że tak powiem, firmowo. Temperatura jest stała, powtarzalna i do tego musimy dążyć, a że zgodnie z tym co zauważył Zbynek, poza wyjątkami nie nosimy termosów w temp. +20st, to znajdźmy warunki gdzie te będą przypominały naturalne/outdorowe. Nikt z nas nie dysponuje chłodnią, ale lodówką z zamrażalką już raczej wszyscy.

Z tym brakiem pomiaru po 6 czy 12h nadal błądzisz, nadal dążysz do opisowego podania temperatury. Nie, nie o to chodzi. Test ma wykazać, który dokładnie termos trzyma lepiej termikę płynu i te różnice mogą wynosić nawet 1stC. Nie interesuje nas w tym momencie, czy użytkownik będzie musiał dmuchać na tę herbatę, czy dorzucać do niej śniegu, nas interesują dokładne temperatury, by wykazać, który termos lepiej trzyma, a który gorzej. Nic poza tym, nie musimy odzwierciedlać warunków użytkowych, sposobów picia, bo to jest nieporównywalne ze sobą, a ma być porównywalne i będzie tak tylko wtedy, jeśli test będzie robiony w ciągle tak samo powtarzalnych warunkach i sposobach testowania zakończonych konkretnymi cyframi wynikowymi.

I tak, jest to w pewnym sensie laboratorium Sondy, na tym to polega i ty porównując swój termos do danych producenta odzwierciedliłeś dokładnie jego warunki testowania czyli wykonałeś dokładnie to samo co on czyli laboratorium Sondy. My jednak udoskonalmy metodę i zróbmy to w odpowiednio niskich temperaturach, tylko tyle.

Pomiar po 20 czy po 24h jest też dobry, ale może się okazać, że wykres spadku temperatury nie przebiega liniowo w dół. Pomiary co 6h wykazały by taką przypadłość. Zauważ, że pojedynczy pomiar po 24h mógłby przynieść błędne myślenie przyszłego nabywcy, który odrzucił by dobry wyrób. Po 24h różnica temperatur mogła by sprowadzić się do powiedzmy 5st, ale po 6h różnica wynosiła by tylko 1st, po 12h 2st czyli w czasach gdzie faktycznie realnie używamy termosu, ich temperatury były by mocno zbliżone do siebie. Odrzucając ten gorszy po 24h mogli byśmy odrzucić model ze świetnym korkiem, idealnym kubkiem, dożywotnia gwarancją, świetnym malowaniem itd. i tylko dla tego, że po bardzo długim czasie testowym temperatury w stosunku do innego rozjechały się na 5st.

A tak na poważnie, to nawet chińskie wyroby marketowe są dobre, o ile nie rozszczelnią się i różnice po takich 24h sprowadzają się do pojedynczych stopni Celsjusza. Właśnie te rozszczelnianie się termosów stalowych jest ich największą wadą i tyczy to także markowych produktów.

Jeszcze jeden argument mi się przypomniał dla testów w -20. W takiej temperaturze może się okazać, iż po 20h testu do wylania zawartości termosa będziemy potrzebowali dłuta i młotka :) test w +20 nam tego nie powie co by było gdyby, w ekstremalnej sytuacji nasz termometr zatrzyma się na +20 kresce i koniec. W -20 jest duża szansa zamrożenia zawartości czego nikt zimą na wyrypie nie chciał by doświadczyć.
---
Edytowany: 2018-11-07 16:07:38

Odpowiedz
Polecicie jakiś kubek termiczny z sensownym zamknięciem? To znaczy takim, które nie otworzy się jak wrzucę kubek do torby/plecaka? I jeszcze żeby było łatwe do utrzymania w czystości :) Z jakiego typu zamknięciem szukać?

Domyślam się, że to nie będzie to samo co w termosie, ale jednak oczekuję, że kubek postawiony w torbie/plecaku pionowo nie otworzy się i będzie szczelny. Obecnie mam Termite Bluff i jest beznadziejny, najchętniej bym go wyrzuciła (serio), nadaje się co najwyżej jako kubek do samochodu, jest nieszczelny i otwiera się notorycznie (chciałam to reklamować, ale Skalnik odrzucił reklamację, ponoć po jakichś testach, nie opłacało mi się wysyłać drugi raz).

Jak nie znajdę odpowiedniego kubka to rozważę zakup małego termosu, ale kubek byłby wygodniejszy :)

Odpowiedz
Emsa Travel Mug . Jest też wersja Grande. Tutaj albo w temacie kubków (jeżeli taki jest 😀) o nim pisałem.

Znalazłem https://ngt.pl/thread-7393-page-2.html
---
Edytowany: 2018-11-19 19:44:02
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz
A ja niezmiennie polecę ;) Rockland Cosmic
Ze zlotów znasz - mój pomarańczowy, Kazia, Docza, Pita (? tu nie jestem pewien).
Stara wersja to kopia https://tiny.pl/g3brj
https://tiny.pl/g3brl
Obecną https://tiny.pl/g3brk sprawdzałem porównawczo ze starą na okoliczność temperatur - trzyma tak samo (mogę podesłać zdjęcia).
Reasumując masz kubek przetestowany, używany przez Forumowiczów, niedrogi i w opcji odb. osobistego w Krakowie.
Waga to 217 g a nie jak podają sklepy 250 g.
Jak byś się jednak odkubkowała na rzecz termosu, to w militarnym jeszcze są Esbity 0,5 l za 68 zł i Honery FjN za 60 zł
---
Edytowany: 2018-11-19 20:23:38
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Dzięki chłopaki. Wątku tylko o kubkach nie mamy, dlatego zapytałam tu, ale widzę, że np. w tym o Contigo jest miszmasz na temat różnych marek.

Emsa wygląda sensownie i znalazłam go na niemieckim Amazonie w dobrej cenie:
https://tiny.pl/g3bck
W tej chwili najłatwiej robić mi zakupy w Niemczech albo Szwajcarii.

Rockland odpada, bo chcę coś, co można otworzyć jedną ręką.

PS PRS, już nie mieszkamy w Krakowie ;)

Odpowiedz
Też tam kupowałem. Tylko wtedy było drożej 😕.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz
Jaga ale Rodzina lub/i znajomi :)
Co do takich z możliwością otwierania jedną ręką to się nie wypowiadam - po prostu im nie ufam. Gadaj z dziewczynami - one wrzucają te (takie) kubki do torebki - co widzę co dzień jadąc do pracy.
Ta Emsa to też w sumie taki półlitrowy termos z systemem ,,klik'', ale są też 360 ml.
Ile on faktycznie waży?
443 g jak ten grendela?
---
Edytowany: 2018-11-19 23:35:32
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Będąc rano na zakupach przypadkiem znalazłam na półce Emsa Travel Mug 360 ml, to się nazywa przeznaczenie ;) Taka pojemność mi wystarcza (jest nawet odrobinę pojemniejszy niż mój Termite Bluff) więc zakupiłam (za 13 EUR).

Posiada cechy, których szukałam - łatwo się w torbie nie otworzy i ze wstępnych oględzin wygląda na szczelny, będzie też łatwy do utrzymania w czystości (super, że można go myć w zmywarce). Zalałam wrzątkiem, po dwóch godzinach na balkonie przy 2 st. C woda nadal była gorąca.

Ma też kilka wad - F&L to to nie jest ;) ale nie był to mój priorytet (będzie jeździł w torbie rowerowej gdy śmigam jesienią/zimą po mieście). Po napiciu się i zamknięciu trzeba wypić/wylać resztki, które zostają w górnej części zakrętki. Będę też musiała przyzwyczaić się do picia bez dzióbka ;) I uwaga - strasznie głośno klika przy otwieraniu/zamykaniu! ;))) Na zajęciach nauczycielka kilka razy na mnie popatrzyła z uśmiechem ;)

Dzięki Grendel za podpowiedź, bo pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi. Ideał to nie jest, ale na moje potrzeby powinien wystarczyć, a cena była przyzwoita.

Odpowiedz
''Nie żeby coś, ale jak przebywam w temperaturze +22 stopnie, to nie muszę przechowywać gorących napojów w termosie. Ale ludzie mają różne przyzwyczajenia. Szanujemy ich.''
A jakoś ''wszystkie'' tabelki z temperaturami co podają producenci, mają właśnie ~20°C jako temperaturę otoczenia podczas pomiaruów.
''Dziwne''...

Co do kubka, to wbrew swojemu dużemu początkowemu sceptycyzmowi, mogę polecić ''metalowy słoik'' BCB:
https://www.zielonysklep.pl/termosy/4572...10257.html
Wrzucony do kieszeni cargo BDU po ~1h ''majtania'' nic nie uronił, a temperaturowo o kilka stopni lepiej niż Lando od FN.
Utrzymanie w czystości banalne.

Odpowiedz
Dorzucę swoje 3 grosze. Kupiłem Thermos Ultimate Flask 900 ml (brytyjski Amazon w promocji z dostawą wyszło 146 zł)

https://www.amazon.co.uk/Thermos-Ultimat...B013YMS8RM


Pierwszy test w warunkach domowych (temperatura ok 21C). Do uprzednio rozgrzanego termosa wlałem wrzątek. Po 24 godzinach woda miała temperaturę 68C. Kolejny test w zamrażarce (temperatura -20 C). Do uprzednio rozgrzanego termosa wlałem wrzątek. Po 24 godzinach woda miała temperaturę 57 C.

Potwierdzam opinie poprzedników: termos jest bardzo lekki i można go jeszcze trochę odchudzić. Po zdjęciu silikonowej gumki (żółtej) waży 378g, można jeszcze zdjąć silikonową gumę z podstawki termosu (wtedy waży 359g). Na upartego bez kubka waga 311g.
-------------------------------------------
jatu

Odpowiedz
Testowałem różne termosy aż skusiłem sie na firmowy Laken ,po recenzji NPM. Nie żałuje. Laken 1l. Kupiony za 110 złotych polskich co było sumą solidną. Używam do niego korka klasycznego. Termos jest w użyciu kilkanaście razy w roku we wszystkie pory, a najczęściej w zimie. Zalany wrzątkiem(rozgrzany wcześniej) o godzinie piątej rano spokojnie trzymał temperaturę przez osiem godzin bez spadków. Nie mierzyłem ,bo kto chodzi zimą w Tatry z termometrem mierzy temperaturę w termosie???? Po ośmiu godzinach nadal wrzątek którego nie dało się pić. Termos polecam chociaż zlazła z niego ta antypoślizgowa farba i wygląda jak po 3 wojnie światowej. Używam nadal....
-------------------------------------------
Dave

Odpowiedz
Hej, pytanie baaardzo ogólne: zgubiłem na ostatnim wyjeździe swój stary termos Tatonki, hot'n'cold stuff. Czy po 10 latach są na rynku jakieś alternatywy?
Użytkowo tatonka bardzo mi pasowała, w zasadzie interesuje mnie waga własna i trzymanie ciepła - de facto, czy jest coś lżejszego co by trzymało ciepło tak samo dobrze? :)

Edit: dodam, że chodzi o pojemność ok 1L
---
Edytowany: 2019-12-11 22:45:51

Odpowiedz
Thermos Ultimate Flask 0,9L. Najniższa waga i najlepsze parametry termiczne. Niestety cena wysoka.

Odpowiedz
Na Amazonie jest za 160 zł, darmowa wysyłka

https://www.amazon.de/dp/B013YMS8RM/ref=...=8-1-fkmr2

Na Giełdzie Wspinaczkowej na FB Łukasz Dudek sprzedaje za 170 zł

Odpowiedz
No i o takie odpowiedzi chodziło, dzięki :) cena spora, ale nie widzę co by się miało zepsuć. Kupuję.

Odpowiedz
też go polecam!
PS. Użyj kodu GESCHENK5E to sobie o 5 euraczy obniżysz koszt zakupu :)

Odpowiedz
No niby nie ma się co zepsuć, ale z tym nowym korkiem przekombinowali. Ciulato się nalewa :(

Odpowiedz


Skocz do: