To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Wspaniali sprzedawcy i dystrybutorzy
Dzięki za szybką odpowiedź. Zastanawiam się nad zakupem tam spodni (więcej w tym temacie: http://tnijurl.com/81768a2132f2/ ), taniej o 25% niż w innych sklepach, ale przemyślę to jeszcze dwa razy - chytry podobno dwa razy traci :)

Odpowiedz
Musze pochwalic obsluge sklepu sherpa.pl - zamowilem plecaczek Deuter, ktory blyskawicznie dostalem niestety w kolorze morskim zamiast czarno-niebieskim. Po telefonie Pan przeprosil za pomylke, zorganizowal odbior przesylki i wyslal kolor na ktorym mi zalezalo (dodatkowo znalazlem czapeczke Deuter w pakunku :-) )

Pelen profesjonalizm!!!

Odpowiedz
mordred nie wiem co nazywasz profesjonalizmem. Ja pomyłki w kolorze towaru na pewno nie nazwę pełnym profesjonalizmem.
-------------------------------------------
Marcin

Odpowiedz
nicram pomyłki zdarzają się każdemu. To jak je załatwiasz świadczy również o profesjonalizmie lub jego braku.

Odpowiedz
nicram4 moim zdaniem mogli to olac i nie spinac sie do wymiany jeszcze na swoj koszt wiec zachowali sie profesjonalnie, kazdy sie myli...

Odpowiedz
Franek, przyklad z lekarzem mocno wyolbrzymiony bo zdaje sie ze mordred dostal dokladnie to czego potrzebowal i jeszcze na dodatek jakis bonus w ramach przeprosin. Gdyby przeslali tylko ten bonus bez wymiany to twoj przyklad jeszcze bylby choc troche adekwatny.

Odpowiedz
Ostatnio zajechalem do sklepu w Gloucester, by kupic kask wspinaczkowy, czarny. Synowi sie podobal. Okazalo sie, ze owszem maja kask, na pudelku pisze czarny, ale w srodku jest bialy. Uzyskalem ''sorry about that'' i cos w rodzaju usmiechu. Wzialem bialy :( Nikt mi w prezencie nic nie dal.
Morski, a czarno niebieski. Sam bym sie pomylil.
-------------------------------------------
Sprzedawca w sklepie outdoorowym. Anglia

Odpowiedz
Takie pomyłki się zdarzają i będą zdarzać niestety, i to od Nas zależy jak do tego podejdziemy i czy będziemy robić aferę czy nie. Jeśli sklep bez problemu naprawia swój błąd to w czym w ogóle problem? Jak w Skalniku kupowałem swoje Boreale to przysłali mi na początku buty o różnych rozmiarach, z czego jeden pasował a drugi był za ciasny. Zadzwoniłem, pogadaliśmy jak sprawa wygląda, jednego buta odesłałem i ekspressowo otrzymałem już dobrego wraz z bonusem w ramach przeprosin w postaci fajnej smyczy na klucze i kubka termicznego FeelFree, za przesyłki zapłacił Skalnik. Także nie przesadzajmy, każdy może się pomylić, tylko nie każdy może chcieć potem naprawić swój błąd...ale to już zupełnie inna para kaloszy.
-------------------------------------------
Maciej

Odpowiedz
A ja chciałbym tutaj pochwalić sprzedawców w krakowskich HiMach. Przy Zyblikiewicza i w Bonarce. Bardzo miła obsługa. A co najważniejsze nienachalni oraz pomocni.

Odpowiedz
Niedawno udałam się do sklepu MS w Wałbrzychu ponieważ cenie sobie profesjonalizm sklepów sportowych i trafnych porad niestety pracownik sprzedał mi towar który nie spełniał moich oczekiwań tzn w ogóle nie znał się w temacie, po 2 dniach wróciłam do sklepu z żądaniem zwrotu pieniędzy niestety usłyszałam , że przed zakupem należy się zastanowić gdyż zwrotów nie przyjmują, tłumaczyłam kierowniczce że mój zakup był przemyślany tylko niekompetencja pracownika sprawiła że towar nie spełnia moich oczekiwań. Okazało się że jestem naciągaczką i kłamczuchą bo pracownik miał rację, kazali złożyć mi reklamację gdzie według mnie powinno się ją składać w momencie zepsucia się towaru a nie kiedy został sprzedany towar nieodpowiadający oczekiwaniom, oczywiście z panią kierownik nie było dyskusji usłyszałam że po 14 dniach dostanę odpowiedz. Powiem szczerze że to w jaki sposób kierowniczka ze mną rozmawiała daleko odbiegał od jakichkolwiek standardów obsługi klienta.Gdy poprosiłam panią kierownik o podanie nazwiska to usłyszałam że nie ma takiego obowiązku, taką samą odp usłyszałam prosząc o nr tel do przełożonego przy czym dodała że wcale nie musi ze mną rozmawiać. Dopiero gdy powiedziałam, że tej sprawy tak nie zostawię i że wybiorę się do rzecznika praw konsumenta okazało się że reklamacja została rozpatrzona w 1,5 godziny - jak to możliwe? Czy taki sklep można nazwać sklepem sportowym z profesjonalną obsługą? Jestem głęboko rozczarowana obsługą pracowników a najbardziej poniżającym traktowaniem Pani kierownik, bo bycie kierownikiem do czegoś zobowiązuje prawda?
-------------------------------------------
Maja

Odpowiedz
Maja, przydałoby się więcej szczegółów. Jaki to był towar i dlaczego nie spełnił oczekiwań? Chciałaś oddać towar używany?

Odpowiedz
Pewnie że chciałam go oddać a co najlepsze oni chcieli go przyjąć tylko sprawa okazała się zbyt skomplikowana gdy okazało się że towar zamienny był tańszy o połowę i kazali mi dobrać inne rzeczy żeby rachunek wyniósł tyle samo. Byłam w szoku z tak postawionego ultimatum. W związku z tym, że ja nic więcej nie zamierzałam kupić bo po prostu nic więcej nie było mi potrzebne rozpoczął się atak kierowniczki na moją osobę i to atak jednostronny bo ja nie mam w naturze kłótni wolę na forum podzielić się przeżyciami. Sytuacja która zaistniała oraz atmosfera w której przebiegała rozmowa zburzyła moją wiarę w profesjonalnych przełożonych i sportowe sklepy nastawione na aktywnego konsumenta. Bo wygląda na to że kierownik sklepu może wszystko nawet obrażać klienta i jest bezkarny.
-------------------------------------------
Maja

Odpowiedz
Maja ale bez podania co bylo przyczyna zwrotu i jak sklamal sprzedawca to takie wpisy nic nie wnosza.
-------------------------------------------
http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
Widać, ze Maja unika szczegółów. Nie wiem jak można wyrażać oburzenie jakas sytuacja, nie podając zadnych szczegółów.
Z jej opisu wynika, ze: kupila, ale po kilku dniach sie rozmyslila i postanowila oddać. Sprzedawca poszedł jej na rękę (a nie musiał), ale Maja nie przyjęła jego propozycji (której nie musiał proponować), więc Maja sie obrazila. I postanowila wylać żale w internecie :-)
-------------------------------------------
Marek

Odpowiedz
Sprawa z ''Leśnym okiem'' zakończona. Po 3 miesiącach od deklarowanej daty realizacji zamówienia, towar w końcu do mnie dotarł. Nie wiem czy cud ten zdarzył się ze względu na interwencję prokuratury czy sprzedawca poczuł nagły zew uczciwości, wiem zaś napewno że już nigdy nie dokonam zakupów w tym sklepie i będę je odradzał każdemu komu przejdą przez myśl. Pozostaje jedynie duży niesmak po żenujących próbach tłumaczenia, które nawet wstyd jest przytaczać na tym szacownym forum. Sklep internetowy ''Leśne oko'' - NIE polecam.

Odpowiedz
kurde, ja też ma problem z gościem ze sklepu Leśne Oko. zamówiłam skarpety Meindla, ale okazało się że nie ma ich w sklepie, w magazynie ani u dystrybutora. miły pan nawet mi poradził jakie inne skarpety moge poszukać. ale jak doszło do tematu zwrotu moich pieniędzy to przestał odbierać telefony, maile itd. też przejdę się na policję. może się za niego wezmą skoro to nie pierwszy przypadek.
-------------------------------------------
rzuko

Odpowiedz
I jeszcze tu o serwisie 66procent
http://biznes.onet.pl/znany-serwis-zakup...rasa-detal

''...wiele osób nie dostało dotychczas zamówionych towarów. Firma tłumaczy to opóźnieniami i przesyłkami z zagranicy. Prokuratura potwierdza jednak, że sklep założyły te same osoby, które założyły serwis Piłka-sklep. Wiele osób zamówiło tam towar jeszcze podczas Euro 2012, do dziś jednak go nie otrzymało.
Właścicielem sklepu jest spółka zarejestrowana na Malediwach.''
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
jakby na zawołanie ;-)

http://pieniadze.gazeta.pl/Kupujemy/1,12...e_czy.html
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Gietek
2012-11-06 15:23:10
77.236.25.91 Głosów: 0

Niestety nie mam dobrych wieści jeśli chodzi o uczciwość Firmy Montano,
dzisiaj otrzymałem bluzę z powrotem, otworzyłem paczkę,'' reklamacja została odrzucona z powodu braku widocznych wad''.
patrzę na bluzę - zero zmechacenia, coś było z bluzą robione, dzwonię od razu do Montano, otrzymuję odpowiedź że bluza została wyczyszczona z zmechacenia, cytuję Pana Tadka ''wyczyściłem ją ponieważ miałem taki kaprys a Pan ma problem ze sobą''. Ręce mi opadły.
Wada tymczasowo została usunięta, a reklamacja została odrzucona, bluzę dostałem w innym stanie niż wysłałem.
Mimo że z materiałem było coś nie tak, firma w żaden sposób nie chciała wymienić nawet towaru, ani się dogadać, dodatkowo zostałem potraktowany w chamski sposób.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
Mnie też się mechaci od plecaka Polartec Power Stretch i TecnoStretch .Taka uroda tych materiałów.W mojej ocenie nie jest to powodem do reklamacji.

Odpowiedz


Skocz do: