To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Berghaus Trango XCR
#1
OPIS PRODUKTU:

membrana: Gore-Tex XCR 3l / Cordura|n|
ilość kieszeni : 5|n|
zamki YKK|n|
fartuch przeciwśnieżny|n|
wodoodporność: do 80 000mm h2o|n|
oddychalność: do 12 000

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
20-10-2004, 05:00

Kurtka PO DWÓCH LATACH UŻYTKOWANIA NADAJE SIĘ JEDYNIE DO WYRZUCENIA.

Po półtora roku użytkowania kurtki, zaczęły się odklejać taśmy podklejające szwy. Oczywiście reklamacja i ''kurtka została naprawiona''. Obecnie mija dokładnie drugi rok od zakupu kurtki i oto moje wrażenia z jej użytkowania:

1. Najważniejsze, czyli membrana. Wielce zachwalany Goretex XCR, super topowy materiał itp itd, po prostu puszcza wodę. Wystarczy 5cio minutowa zlewka i od wewnętrznej strony materiał jest po prostu mokry. Nie jest to kwestia kondensacji pary wynikająca z niskiej oddychalności!

2. Jak już wspomniałem taśmy podklejające szwy zaczęły się odklejać. Obecnie po prostu przemakają wszystkie podklejenia kaptura i barków.

3. Ściągacz u dołu kurtki rozleciał się pół roku temu.

4. Wieszak odpruł się mniej więcej rok temu.

5. Krój kurtki i kaptura, zamki jak i wygląd są chyba jedynymi zaletami tej kurtki. Pod kaptur spokojnie można zmieścić się z kaskiem, zamki YKK i wspinaczkowy krój. To zasługuje na uznanie, jednak wobec ogólnej wytrzymałości kurtki jest to po prostu nic.



Gdzie jej używałem:
1. Wspinanie letnie i zimowe w Tatrach
2. Wspinanie letnie i zimowe w Alpach
3. Turystyka letnia i zimowa
4. Narciarstwo

Oczywiście zgłosiłem swoją reklamacją, która została odrzucona ze względu na mechaniczne uszkodzenie kurtki z mojej winy. Tu należy podkreślić stwierdzenie rzeczoznawcy, że kurtka faktycznie nie jest wodoszczelna. Rzecz jasna uważam to za skandal, gdy kurtka przemaka w zasadzie w każdym możliwym miejscu, a przyczyną odrzucenia reklamacji jest 3mm pęknięcie materiału na ramieniu (oczywiście zaklejone łatką naprawczą GORETEX, jest to chyba jedyne miejsce, w którym kurtka nie przemaka).

Zastanawiającym jest fakt, że umiarkowane używanie kurtki w warunkach dalekich od ''ciężkich'' jest w stanie ''zużyć'' kurtkę w stopniu skrajnym.

I wreszcie nastąpiło długo oczekiwane rozwiązanie. W wyniku ekspertyzy przeprowadzonej w laboratorium firmy Gore okazało się, że jest to wada materiału. Pieniądze zostaną mi zwrócone. Szkoda tylko, że cały incydent trwał od początku października 2006 do teraz (5 stycznia 2007). Mam nadzieję, że w przyszłości podobnych problemów z firmą Berghaus nie będzie.

W tym miejscu chciałem zwrócić uwagę na pewien fakt. Ostatnia rozmowa z dystrybutorem zakończyła się w sposób jak najbardziej przyjacielski i zaproponowano mi ''specjalną'' zniżkę przy ewentualnym kupnie jakiegoś produktu firmy Berghaus. Ładny gest.

Krzysiek Rychlik

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Wiatroodporność: 4/5
Wodoodporność: 1/5
Wygoda: 2/5
Wytrzymałość: 1/5
Ogólna: 2.20/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
11-02-2006, 11:12

Kupilem ta kurtke ze wzlgledu duuuzy upust (zaplacilem 40% ceny) a chcialem produkt ktory wytrzyma zarowno miejski trekking jak i gory.
Po ponad 3 miesiecznym uzytkowaniu zauwazylem kilka niedociagniec ktore mozna byloby poprawic a sa dosc upierdliwe - poza rzeczami ktore wymieniam ponizej nie mam do kurtki zadnych zarzutow ale opisze tu negatywy :)

1.Kieszenie wewnetrzne sa z pionowym zamkiem - jak pisalem kurtki uzywam tez w miescie - zdarzylo mi sie pare razy po pochyleniu sie zbierac wszystkie dokumenty,karty klucze i wszystko co bylo w kieszeni ktorej po prostu zapomnialem zapiac - moze autorowi przyswiecala jakas swiatla idea w takim rozwiazaniu zamkow ale dla mnie to zdecydowany minus.

2.Po 2 tygodniach urwal sie wieszaczek na kolnierzu i raczej nie bede w stanie go przyszyc bo jakos dziwnie byl przymocowany i boje sie ze uszkodze membrane szyjac to ponownie.

3.Glowny zamek zacina sie ZA KAZDYM RAZEM przy rozpinaniu - ciezko to opisac :) ale kiedy juz po rozpieciu suwaka chce rozczepic prawa i lewa czesc okazuje sie ze kawalek plastiku zahacza sie o suwak i trzeba tam delikatnie ruszyc.Czyli nie da sie rozpiac zamka jedna reka.

4.W kolnierzu od wewnatrz jest kawalek polaru zaslaniajacy zamek po zapieciu go do konca.Chroni on usta i brode przed nieprzyjemnym kontaktem z zamkiem. Byl jakos zle przyszyty/rozciety - musialem rozciac pare nitek zeby mogl sie ukladac tak jak powinien.

5.Kaptur - Nie jestem jakos przesadnie wysoki ani tez nie mam strasznie dlugiej szyi ale w momencie kiedy ide w kapturze i wyprostuje sie/podniose glowe to mam wrazenie ze caly ciezar kurtki (wraz z zawartoscia kieszeni) ''wisi'' mi na czubku glowy zamiast spoczywac na ramionach. Wyglada na to ze odleglosc od czubka kaptura do ramion jest zbyt mala aby kurtka swoj ciezar opierala na ramionach (wyobrazcie sobie co sie dzieje kiedy ide z plecakiem)

6.Kurtka jest zimna. W poprzednim goretexie (North Face ktorego uzywalem przez 9 lat) wrzucalem polar i jakas koszulke i bylo OK. W przypadku Berghausa, w polarze i termicznym SubZero - marzne. Przy temperaturach ponizej -5 ciezko jest wytrzymac - najszybciej oczywiscie wychladzaja sie plecy.







Odpowiedz
#3
Chciałbym się podzielić następującym spostrzeżeniem:

''Wzmocnienia z cordury na ramionach, w całej okolicy pasa oraz na łokciach i rękawach''
O ile nie kwestionuję Cordury na łokciach i rękawach, to mam pewne wątpliwości do co zastosowania jej w okolicach pasa.

Po długotrwałym moczeniu właśnie wstawki z cordury długo pozostają mokre, co zdaje się pogarsza właściwości oddychające całej kurtki w tych miejscach.

O ile ma to miejsce na łokciach lub ramionach, to żaden problem, lecz okolice pasa? chodzenie z mokrymi nerami? jakoś to mi nie pasuje...

Odpowiedz
#4
...nie rozumiem jednej rzeczy... dlaczego napisałeś ża na lato jest lepszy gore 2l ...przecież 3l XCR ma lepsza oddychalnośc, po za tym ''oddychanie'' kurtki można zaobserwoać przy temp. około -20 do 5 stopni... w lecie gore niestety nie działa pod względem oddychalności tak jak powinien
-------------------------------------------
...Born to climb

Odpowiedz
#5
2l ma lepsza oddychalnosc niz 3l. teraz cordura na pasie. chodzi o te ze pas biodrowy nie zawsze wykonany jest z materialu miekkiego i ma tendencje do poruszania w czasie gdy chodzisz - czyli w tym miejscu kurtka jest narazona na tarcie.
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#6
powiedzcie mi w czym toto tzn. TRANGO pierzecie?
-------------------------------------------
viljo

Odpowiedz
#7
toto trango pierzemy w wodzie. z dodatkiem nikwaxa :)

Odpowiedz
#8
--> ~tester: a gdzie się kupuje Trango z obniżką 60%? :-) też chcę!

Odpowiedz
#9
Test kurtki został uaktualniony
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#10
Na prośbe autora odświeżam wątek ku przestrodze bo kurteczka lekko mówiąc po 2 latach uzytkowania mutee po prostu sie rozleciała
-------------------------------------------
gumibearMarcin(at)ngt.pl

Odpowiedz
#11
a jak z odwołaniem się od decyzji ''rzeczoznawcy'' ?

Odpowiedz
#12
rzeczoznawca podtrzymał swoją opinię, że to ja zniszczyłem kurtkę
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#13
mutee informuj w tym wątku co i jak bo widze pod recenzja Twoja niejaki tester tez miał podobne jesli nie te same problemy. Brak słów. Nie odpuszczaj
-------------------------------------------
gumibearMarcin(at)ngt.pl

Odpowiedz
#14
tylko pozostaje pytanie, co ma piernik do wiatraka, czyli jak ma się uszkodzenie mechaniczne na ramieniu do puszczania wody, odklejania się taśm pod szwam? na ten temat nikt z firmy nie umiał się konstruktywnie wypowiedzieć?

Odpowiedz
#15
ja się zastanawiam nad tym pytaniem od czwartku, na razie pozostaje to dla mnie nieodgadnione. natomiast panowie rzeczoznawcy firmy wskazanej przez Berghaus dalej zgodnie twierdzą, że to z winy mojego użytkowania kurtka została zniszczona. dlatego w ostateczności zamierzam skierować pozew do sądu przeciwko firmie Berghaus
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#16
Możnaby jeszcze przedstawić sprawę w Federacji Konsumenta,
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/

warto też mieć opinię niezależnego rzeczoznawcy.POWODZENIA!

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#17
a i jeszcze:
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/...?story=342
tu jest możliwość porady prawnej w takich sprawach

Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej  ;)
Odpowiedz
#18
Qrczę. kiedyś bardzo napaliłem się na tą kurtkę (między innymi po pozytywnej recenzji mutee :)) a tu taka niespodzianka. no i do tego problemy z reklamacją... antyreklama jak marzenie. tym bardziej się cieszę, że oszczędziłem i kupiłem alvikę:)

ale aż strach bierze, że po 2 latach kurtka mogła tak nawalic...

Odpowiedz
#19
najbardziej denerwujące w tym wszystkim jest to, że w tatrach robią się warunki, dziaby już naostrzone a ja zostałem bez kurtki na kolejne 3 tygodnie
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#20
co orzekł rzeczoznawca: ''sądzimy, że powstałe uszkodzenia są wynikiem użytkowania a nie wadliwością tkaniny. Jednakże w celu wydania opinii wiążacej należałoby oddać kurtkę do rzeczoznawcy w przedmiotowej sprawie gdyż nasza firma nie posiada takich kompetencji.''

czyli de facto rzeczoznawca przyznał, że nie potrafi osądzić czy to moja wina, ale profilaktycznie należy uznać mnie za naciągacza i sprawę oddalić
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz


Skocz do: