To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Marabut Gwinea
#21
2005-06-20 13:02
janmic@o2.pl

Namiocik mam jakies 8 lat i wiele juz przezyl razem ze mna. Uwazam ze jest swietnym rozwiazaniem dla 2osobowej ekipy (3 sosoby musza juz walczyc z plecakami itp) Wielkim + Marabuta jest jego wytrzymalosc i wykonanie. Dopiero teraz zaczely sie problemy z zamkami wejscia. Cena namiotu moze nie jest najnizsza ale polecam warto zainwestowac na lataaaa
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#22
2005-06-24 12:44
araneuss@tlen.pl

Posiadam ten model od 1997roku. Spisuje się znakomicie, przy silnym wietrze ściany i stelaż wginają sie do środka ale nic sie nie dzieje, nigdy mi nie przemukł. Gdy student na rajdzie PK wpadł na niego pękła jedna z części stelaża, ale wymiana nie była bardzo kosztowna.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#23
2005-06-29 00:06

jak narazie jest to jedyny namiot, ktory wytrzymal ze mna od 1997 roku:), a bylo ich juz kilka, oj bylo... zarowno na wypady stopem po europie jak i noclegi zima na polance (doszylem fartuchy i zmodernizowalem wentylacje przez doklejenie rzepow). POLECAM!!! mam jeszcze oryginalny stelaz z wlokien i nic nie zapowiada jego konca!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#24
2006-01-22 13:57
a.nitka@buziaczek.pl

Dołączam się do pozytywnych opinii na temat gwinei. Posiadam kilka namiotów tego typu i osobiście przeżyłam w nich kilkadziesiąt nocy. Jak do tej pory nie spotkałam tak doskonałego namiotu w tej kategorii cenowej. Sprawdza się w każdych warunkach, jest w miarę przestronny, zaletą jest nieprzemakalność, dobrze naciągnięty tropik bez konieczności stosowania odciągów. Można go przestawiać bez składania :D. Wytrzymała podłoga zapewnia możliwość rozbijania namiotu nawet po ciemku bez obawy, że się przebije (nieraz czułam drzewko pod plecami). Nadaje się zarówno na wyprawy jak i biwakowanie. Jedyną jego wadą według mnie jest zmiana zasuwania sypialni (teraz chowana jest na dół, kiedyś podwiązywana u góry). to rozwiązanie powoduje, że często się brudzi. Mimo wszystko gorąco polecam.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#25
2006-02-20 00:23
coolinsky@go2.pl

Równiez dane mi było spędzić wiele nocy w Gwinei. Nie wiem jak teraz, ale w modelu sprzed ponad ośmiu lat najsłabszym punktem były suwaki absydy. Kolejne problemy zaczęły się pojawiać z pękającymi rurkami, które obecnie są poobklejane taśmą izolacyjną w celu powstrzymania pogłębiania się pęknięć. Poza tym nie pojawiły się zadne problemy i co mnie zadziwia, przez tyle lat impregnacja nie okazała się konieczna. Ten stary łaciaty tropik jeżeli nie dotyka sypialni, ciagle nie przecieka, a podłoga to już mistrzostwo. Jeżeli coś nie zachwyca, to faktycznie wejście do sypialni, a doszyty na dole ochraniacz nie rozwiazuje kwestii zabrudzenia. W ostatnich czasach wprowadzono również nowe pokrowce, a przyznam, że mnie nie odpowiadają. Nasz patent, to uszyty pokrowiec w starym stylu (z suwakiem na całej długości) lecz nieco większy niz oryginał, potem ściągany dwoma trokami.

Ocena produktu
Wiatroodporność 4
Wodoodporność 5
Wygoda 5
Wyposażenie 3
Wytrzymałość 4
OGÓLNA 4.20
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#26
2006-08-17 14:33
temida@icpnet.pl

wszyscy bardzo chwala sobie ten namiot - ale mają te zrobione 10 lat temu
ja kupiłem go wczoraj i dzisiaj rano juz go zwróciłem.
Brałem go w ciemno kierujac sie powszechną opinią w NGT oraz sklepach turystycznych których sporo odwiedziłem i obdzwoniłem i wszyscy - nawet konkurencja twierdziła że Marabut jest klasą sam dla siebie.
Namiot ten parametry i materiały(tropik) ma b.dobre ale podklejenie szwów jest tragiczne - użyto tak cieniuteńkiej folijki - a własciwie błonki , że w miejscach w których szwy są grubsze są podłuzne pęcherze powstałe w wyniku niedokładnego laminowania- docisnięcia.
Ponadto pęcherze te się przedzierają i pekają (w kilkunastu miejscach)
Problem nie dotyczy tylko mojego egzemplarza ale z pewnoscia wszystkich - bo problem tkwi w samej technologi i jakości stosowanej obecnie taśmy
Taka fuszerka w namiotach tej klasy to nieporozumienie - może Marabut stosuje podklejenie tylko pro forma - uważając że sama jakość materiału jest wystarczająca aby zapewnic szczelnoś - bo jeżeli tak to problemu nie ma


no cóz panom z Marabuta dobra opinia na rynku chyba uderzyła do głowy i myśla że wszystko co teraz wypuszczą ,ludzie w ciemno kupią - i słusznie myslą bo ja tak własnie zrobiłem - na szczescie w sklepie przyjeli zwrot.
A szkoda bo miałem szczerą nadzieje że kupiłem namiocik na długie lata.
No cóz zaczynam poszukiwania od nowa
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#27
2006-12-20 23:48

Niestety, ja tez stwierdzilem ze Gwinea zeszla na psy. I mam na sumieniu jeden zakup, zeszloroczny do ktorego namowilem bliska osobe, bazujac na swoim ponad 10 letnim doswiadczeniu. W nowiutkim namiocie zaczela natychmiast przeciekac podloga, ktora Marabut potulnie wymienil na gwarancji ale chyba na taka sama bo dalej cieknie. Naszym zdaniem w obecnych modelach jest ona ze zbyt sztywnego materialu, ktory przy zwijaniu namiotu zalamuje sie i na zgieciach pojawiaja sie dziurki przez ktore wlewa sie woda.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#28
2007-02-11 21:17

Ja mam Marabuta K2 - wielkościowo bardzo podobny do Gwineii, nad kupnem której się zastanawiałem, ale pojawiła się okazja na Allegro i kupiłem nowe K2 za ceneę niższą niż Gwinea.
Jestem bardzo zadowolony z tego namiotu i polecam go wszystkim. Cóż cena nie jest za bardzo przystępna (ponad 900 zł-ja kupiłem go okazyjnie za 600 PLN), ale myślę że warto. Stelaż, spiliki - aluminim, fartuchy p.śnieżne już są w K2 w standarcie. Dodatkowe odciągi do zabezpieczenia namiotu przed silnym wiatrem.
Testowałem go w zimie na śniegu przy 5 st. mrozie i wszystko jak najbardziej OK.
W najbliższym czasie postaram się napiszać jakąś bardziej wyczerpującą recenzję.

Ocena produktu
Wiatroodporność 5
Wodoodporność 5
Wygoda 5
Wyposażenie 5
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 5.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#29
2007-12-05 23:13
mirekmaz@gmail.com

PO prostu muszę to napisać !!! REWELACJA !!! Namiot zakupiłem w 1994 roku za 450pln czyli kupa szmalu wtedy. Używałem go w górach, na żaglach, na kajakach, z rodziną. Namiot często był składany i rozkładany przez wiele dni po kilka razy dziennie, suchy , mokry. Do dzisiaj z niego korzystam i jedyną jego jego wadą jest prucie się w rynnach stelarza, ale spowodowane to pewnie jest działaniem słońca. Namiot nie przecieka i nadal sprawuje się fantastycznie!!! polecam , polecam, polecam. Szybki w rozstawianiu, odporny na wiatry, przeżył 3 burze gradowe. Szczerze go uwielbiam, bo zawsze jest w nim sucho. Wiadomo nadchodzi czas zmiany, ale zamienię go na ten sam model !!! Użytkuję go już 13 lat.
mirek

Ocena produktu
Wiatroodporność 5
Wodoodporność 5
Wygoda 5
OGÓLNA 5.00
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#30
2008-10-22 11:04
piotrplonka@wp.pl

Gwineę kupiłem chyba w 1994 albo 1995 roku. Pamiętam że w tamtych latach ten model pojawił sie dopiero na rynku i dostępny był wyłącznie z różowymi wstawkami. Po interwencji telefonicznej u producenta okazało sie że namiot może być też ''zrobiony'' w kolorze zielonym - khaki! Ale do rzeczy... przez wszystkie te lata namiot był eksploatowany bardzo intensywnie w różnych warunkach pogodowych od upalnej Turcji po zimowe wypady w Gorce. Jedyne co mogę zaliczyć do minusów tej konstrukcji to brak możliwości podwieszenia czegokolwiek w środku tzn np. lampki - być może w nowych modelach coś się zmieniło na lepsze. Do minusów zaliczam też kiepską wentylację w środku przy zapiętym tropiku i nie najlepiej działające zamki w moim egzemplarzu. Jeżeli chodzi o zużycie materiału to wewnętrzny impregnat ''klapy'' wejściowej zaczął się łuszczyć od rolowania...ale przypominam że namiot ma ponad 13 lat!

Ocena produktu
Wiatroodporność 4
Wodoodporność 5
Wygoda 4
Wyposażenie 3
Wytrzymałość 5
OGÓLNA 4.20
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#31
Cześć. pracowałam z tym namiotem na spływach kajakowych kilka sezonów. Rewelacja, nigdy nie zawiódł. Mógłby być lżejszy, ale z drugiej strony miałam wrqŻenie, że jest bardziej solidny. Gorąco polecam.
-------------------------------------------
JS

Odpowiedz
#32
12 lat użytkowania? Świetnie! a co byście powiedzieli na 18? Właśnie tyle go eksploatowałem i bez litości. Skończył życie w Republice Południowej Afryki i nie dlatego, ze już się rozpadł. tylko dlatego. że chciałem zostawić go w godnym miejscu na emeryturę!
Zobaczył wiele krajów świata i tam dożywa swoich dni.
Teraz ( lipiec 2009) kupiłem oczywiście znowu Gwineę. tamta była w moro- to lepsza opcja, teraz mam oliwkowy.
Co mnie wkurza, to,ze jest za jasno w środku, bo inny materiał. ale to kwestia gust i przyzwyczajenia. Inne jest wejście. bezpieczniejsze dla ochrony przed robalami ( co w przypadku Afryki jest istotne, ale trudniej zamieść podłogę i siedzieć w przedsionku, bo sa zupelnie inne suwaki.
namiot oceniam super!!!
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#33
Miałem Gwineę z 1994 r. i spisywała się świetnie (a eksploatowana była dość intensywnie) do czasu, gdy mi jej nie ukradli (mam nadzieję, że nowym ''właścicielom'' zaczęła przemakać). Dostrzeżone wady w tamtym modelu to łatwo przecierająca się podłoga (została pokonana m.in. przez szyszkę ukrytą w trawie), prucie się zamka od przedsionka na górnym końcu, po latach również zaczął się drobnymi płatami łuszczyć tropik. Poza tym w upalne lata przeklinałem w niej brak drugiego wejścia i zazdrościłem niezmiernie posiadaczom namiotów z takowymi. Z racji tego, że mierzę sobie 2m wysokości, to rozmiary tego namiotu dla mnie były idealne (wysokość), choć może mógłby być nieco niższy. No i waga, ta zdecydowanie zbyt duża. Gdyby Marabut stworzył coś podobnego do Gwinei, lecz nieznacznie niższego, lżejszego i z dwoma wejściami z pewnością bym się zdecydował na zakup takiego modelu. Póki co rozglądam się za czymś innym, lecz jak dotąd nie znalazłem dla siebie modelu będącego kompromisem gabarytów i wagi, posiadającego przy tym dwa wejścia. Może coś polecicie?

Odpowiedz
#34
Rzuć okiem na Fjord Nansen VEIG PRO III albo GEILO.
-------------------------------------------
Penejos

Odpowiedz
#35
Sorki Dzikun, pomylilem Nick'i. Sprawdz te namioty. Ja nie jestem przekonany do dwoch wejsc bo to zawsze wiecej zamkow do zepsucia, ale to kwestia gustu. Na pewno usprawnia to korzystanie z namiotu szczegolnie jesli go uzytkujesz lajtowo.

Odpowiedz
#36
Mam pytanko do osob uzytkujących namioty bez fartuchow. Czy aby brak fartuchow nie powoduje silnego podwiewania podczas silnych wiatrow i trzepotanie sypialni?

Odpowiedz
#37
Jeśli tropik jest dobrze napięty i sięga do samej ziemi to nie

Odpowiedz
#38
Jak chodzi o wodoodporność, wytrzymałość i wyposażenie. Tu przychylam się do większości opinii. Drobna uwaga: szkoda, że producent nie dodał ze 2 szpilek jako nadkomplet.
Natomiast jest mankament, który dyskwalifikuje ten namiot bezwględnie. krótki tropik 8-10 cm nad ziemią. Co to oznacza?
nawet najmniejszy podmuch czuć w namiocie. Wieje po głowach, po rękach. Kłopoty z zatokami gwarantowane. czapka obowiązkowa.
I jest po prostu zimno. W 3 osoby nie byliśmy sobie w stanie ''nagrzać'' bo każdy podmuch wywiewa ciepło z namiotu.
BŁĄD KONSTRUKCYJNY W CAŁEJ SERII.
zdecydowanie nie polecam.
po prostu bardzo szkoda, zawiodłem się.

Na zdjęciu namiot rozbity w wysokiej trawie. Takiej musiałem szukać, żeby wiało choć trochę mniej.
Producent prócz czerwonej kartki dla Gwinei, powinien dostać rachunki za leki antyprzeziębieniowe.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz
#39
Używałem w życiu kilku namiotów. Kiedyś miałem Gwinee, rocznik 2002 która sprawowała się świetnie. Niestety, pożyczona znajomemu, wróciła zniszczona (ktoś pociął na campingu namioty nożem). Po przygodzie z Gwineą, postanowiłem trochę zaoszczędzić. Na pierwszy rzut poszedł Campus Beziers 3. Niby nie wygląda źle, ale.:

- jakoś wykonania pozostawia wiele do życzenia. Pełno wystających nitek, prujące się szwy. Bardzo słabe odciągi - tropik często dotyka sypialni, co skutkuje jej przemakaniem podczas kondensacji pary wodnej od wewnętrznej strony tropiku. Wentylacja namiotu też nie najlepsza. Podczas drugiego wypadku, w trakcie zamykania, zamek od tropiku został żonie w ręku... :) Reklamacja oczywiście nie została uznana.

- Na drugi rzut poszedł Fjord Nansen Visby III. Namiot nie najgorszy. Podobnie jak Campus, też chińszczyzna, ale nieco lepsza. Wady? Podobne jak Campus. Słabe odciągi, strasznie mała odległość tropiku od sypialni, i tak dalej. Do tego dość rachityczna podłoga z dużą tendencją do uszkodzeń, oraz stosunkowo niewielkie rozmiary jak na trójkę - 150 cm szerokości sypialni. Koniec końców - odsprzedałem Visby III koledze, a sam kupiłem ponownie Marabuta Gwinea rocznik 2010.

Namiot jest w zasadzie tą samą konstrukcją co gwinea 2001, jednak kilka rzeczy się zmieniło. Nowsza gwinea ma:

- więcej kieszeni wewnątrz (dwie dłuugie po obu stronach namiotu)
- dodatkową doczepianą siatkę pod sufitem.
- dwa haczyki do podwieszenia np oświetlenia (poprzednia miała jeden)

Jakość samego namiotu bardzo dobra, w niczym nie ustępuje poprzedniej. Rzekłbym, że kilka rzeczy poprawiono nawet na plus. Nie zgodzę się zatem ze stwierdzeniem, że jakość namiotów spadła. Moim zdaniem nie jest gorsza, a na felerny egzemplarz można trafić zawsze, i tyczy się to każdej firmy. Na szczęście, serwis Marabuta działa wzorowo. To też ważne.

Jeśli porównać go z namiotami o których napisałem wyżej, to:

- Gwinea ma zewnętrzny stelaż (nigdy już nie kupię namioty ze stelażem wewnętrznym...spróbujcie taki rozbić podczas deszczu, no, chyba że lubicie spać w mokrej sypialni) :)

- odległość tropiku od sypialni jest wystarczająca, do tego ma bardzo dobre odciągi. Problem zamoczenia sypialni nie istnieje.

- bdb wentylacja namiotu

- jakoś wykonania (pod tym względem zarówno Campus jak i FN obok Marabuta nawet nie leżały...) Egzemplarz który teraz nabyłem, ma porządne suwaki YKK.

Z minusów wymieniłbym dość wysoką wagę (ok 4,5 kg dla wersji ze stelażem z włókna) jeśli ma to dla kogoś duże znaczenie.

Reasumując, nie ma namiotu idealnego. Każdy powinien dobrać coś dla siebie wg potrzeb. Fakt, Gwinea nie jest najtańsza, ale w tej cenie ciężko dostać coś lepszego. Polecane Hannahy mają wadę dla mnie dyskwalifikującą namiot - wewnętrzny stelaż.
-------------------------------------------
Michal

Odpowiedz
#40
greenoldman
2014-03-13 08:20:30
77.253.62.24
nr 1
głosów 0

Witam wszystkich,

Gwinea Marabuta jak dla mnie jest namiotem prawie idealnym, a to prawie to sposob w jaki sa ulozone osoby w sypialni -- prostopadle do wyjscia.

Tak wyglada oryginal: http://www.namioty.marabut.com/namioty,n...lu,18.html

Szukam wiec namiotu, ktory bedzie taki jak Gwinea Marabuta, ale:
* z obrocona sypialnia o 90 stopni
* lub ew. taka jak Gwinea, ale z drugim wyjsciem

Na wszelki wypadek podam jaki namiot klasyfikuje sie na Gwinee:
* konstrukcja samonosna
* stelaz poprowadzony w kanalach (moze byc pod tropikiem)
* wyjscie z namiotu na wprost (z 2-skrzydlowym przedsionkiem)
* 3-osobowy (ew. 4)
* wooodpornosc podlogi min. 10K, a tropiku 3K
* milo gdyby waga nie byla duzo wieksza niz 4kg, a jeszcze lepiej jakby byl lzejszy
* chetnie kolor naturalny (oliwka, lub panterka)

Niby blisko sa Robens X3GE, ale stelaz wchodzi w zaczepy, wiec tropik jest obciazony nie na dlugosci szwow, ale w kilku punktach, jest Coleman Tauri Connect X3, ale podloga ma woododpornosc 5K, jest i Easy Camp Go Phantom 300, ale producentowi nie chcialo sie podac woodpornosci podlogi. No i sa 2 Tatanki (Narvik 3 oraz Arctis 3), ale niestety o budowie tunelu.

Zauwazylem jeszcze takie namioty: Fjord Nansen Andy IV, Robens Vector 3, Husky Baron 3, Husky Bizon 3, Vango Alpha 300, Vango Sigma 300+, Vango Sigma 300, Vango Ark 300, Vango Berkeley 400, Vango Havoc 300, Vango Hurricane 300, Vango Jazz 400, Coleman Alaska Titanium 3, Coleman Rock Springs 3, Hannah Rover, Vaude Campo Arco 3P, Marabut Skaut, Salewa Sierra Leone III, Ferrino Ferr Geo 3 S12, Ferrino Ferr Geo 3 2.1, ale one maja duzo wiecej roznic (albo tez za duzo jest luk w specyfikacji).

Moze Wam z marszu kojarzy sie jakis namiot, ktory wlasnie bylby taka Gwinea, tylko z obrocona sypialnia (spoza ww. listy)?

Pozdrawiam serdecznie
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: