To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Turystyka zimowa
#21
Odnośnie granicy wiecznych sniegów w naszym klimacie wynosi ona około 2500m powyżej niej jeśli tylko zimowe opady śą wystarczajace może zalegać śnieg
w Polskich tatrach jeśli by wystapily większe wypłaszczenia mogły by sie tworzyć mini lodowce... niestety powyżej tej granicy tatry są raczej strome i śnieg zalega przez całe lato tylko miejscami w bardzo małych ilościach

Odpowiedz
#22
W zależności od warunków zimowych, duże płaty śniegu zalegają całe lato w dol. Śnieżnej i w rejonie Miedzianych Ławek. Tam potrafi go być dużo, a wycieczka wspinaczkowa (II-III) dol. Śnieżną w czerwcu to jedna z najpięknieszych Tatrzańskich wycieczek jakie znam. Oczywiście jest całkowicie nielegalna i stanowczo odradzam popełnienie takiego wykroczenia na terenie obcego kraju.....
Pozdrawiam

Odpowiedz
#23
Mam pytanie odnośnie gór Słowasji a w szczególności Wielkiej Fatry i Niżnych Tatr.
Czy istnieją na ich terenie jakieś okresowe zakazy poruszania się w okresie zimowym ( mam na myśli szlaki piesze głównymi grzbietami WF i NT) takie jakie są na terenie Słowackich Tatr Wysokich i Zachodnich w okresie zimy, bodajże do Czerwca? Jeśli tak, to do kiedy?
W sobotę mam zamiar wyruszyć w te górki i nie chciałbym się zdziwić zakazami.
Szanowni forumowicze pomóżcie.

Odpowiedz
#24
W niżnych Tatrach można chodzić cały rok z wyjątkiem trzech tras:
kotliska-Ziar (fragment szlaku żółtego nr 8447), Pol'ana-sedlo Sina (fragment szlaku żółtego nr 8619), dolina Vyvieranie (fragment szlaku zielonego nr 5426). Zakaz występuje od 16 października do 30 czerwca. Ponadto nie można wejść z Chaty Stefanika na Dumbier, kiedy nie ma śniegu. Co do Wielkiej Fatry to nie jestem pewien ale chyba nie ma zakazu.

Odpowiedz
#25
W Wielkiej Fatrze regulaminowo nie ma żadnych zakazów jeśli chodzi o poruszanie sie zimą ale zdrowy rozsądek każe unikać tras które trawersują np. szczyty Ploski czy Rakitowa gdyż mogą być ona narażone na lawiny.
-------------------------------------------
siara

Odpowiedz
#26
Jeżeli interesuje Cię zima w Tatrach-zacznij od kursu turystyki zimowej.Tam pod fachową opieką zdobędziesz sporą wiedzę i w praktyce zobaczysz czy Ci to odpowiada.I wtedy zdecydujesz czy alpinizm to jest to.Zainwestuj więc najpierw w kurs (licencjonowany instruktor PZA lub przewodnik najlepiej z uprawnieniami UIAGM / IVBV / IFMGA),później w dobre ubranie -na kursie sprzęt taki jak raki,czekan itp.będzie dostępny(na czas trwania kursu).
Co do butów to super dobrych na zimę i lato jeszcze nie wymyślono.Te uniwersalne modele to zawsze jest kompromis raz bardziej raz mniej udany.Taki sprzęt jak raki ,czekamy można też wypożyczyć tanio np.w Zakopanem.Pozdrawiam
-------------------------------------------
TOPRowiec

Odpowiedz
#27
Toprowiec- tania reklama.. czyli najpierw na kursie nauczycie goscia chodzic w sndalach i dzinsach , a jak juz zdobedzie dyplom turysty, to wtedy moze sobie kupic nareszcie spodnie i kurtke... a w czym Ty, i jak zaczynalys turystyke zimową? dla mnie po prostu bredzisz... sam lat nascie temu uczylem sie turystyki zimowej (z rozsadkiem) najpierw na najgorszych ubraniach i wlasnych bledach, oraz podpowiedzi doswiadczonych... potem czas to wszystko zweryfikowal, i dzisiaj chodze smialo po gorach 2,3,4 tys. (niestety na wiecej mnie nie stac finansowo) a taki sprzet jak raki i czekany po 5 wyjazdach bedziesz mial swoj , a nie wypozyczony! i nie rob sobie tu reklamy, a jako Toprowiec- dbaj o nasze bezpieczenstwo w tatrach (zwlaszcza oglaszając WŁAŚCIWE stopnie zagrożenia lawinowego!!! a nie zmyslone , bo wam sie nie chce d... ruszyc z dyżurki
P.S. od lat kilku widze , ze niezle obrosliscie Cie w piorka... i to juz nie te czasy i LUDZIE ! jak kiedys- a szkoda...

Odpowiedz
#28
Kardi!
z tym Właściwym okreslaniem stopnia zagrożenia lawinowego to przegiąłeś.
Nikt nie potrafi okreslić właściwego stopnia zagrożenia lawinowego, bo ono zmienia się z godziny na godzinę. Ma na nego wpływ np. zmiana wilgotonści powietrza i kierunku wiatru. Inaczej jest na stoku zawietrznym inaczej na przeciwległym. Jak jest to trudna dziedzina niech świadczy fakt że w ostatnich latach wypadki lawinowe mieli np. uznani eksperci od tego zagadnienia. W Tatrach zagrożenie lawinowe okresla się w rytmie dobowym. Po za tym jak sądzę skierowane jest ono bardziej do turystów niż np. wspinaczy. Po za tym powiedz w ilu miejscach musiałbyć robić przekrój stoku by mieć w miarę wiarygodne dane. Pomyśl Tary zachodnie cale wysokie....30 miejsc - 40? Jako podatnik rozumiem, ze fundujesz chlopcom dodatkowe etaty i śmigło do transportu ludzi tylko i wyłącznie do tego celu?
A co do tego że TOPRowiec sobie zrobił lekką reklamę to inna sprawa....
pozdrawiam

Odpowiedz
#29
Pim - mowilem o turystyce, nie taternictwie! bo alpinizm , to raczej nie w naszym kraju...z tym stopniem zagr. masz racje , tylko ile mamy turystycznych typowo zimowych szlaków w tatrach? (rejon murowanca 4- 5 morskie oko - 3 ) Mamut 35 ksiake pana Michała czytałem co najmniej 2 razy i mowie o turystyce, a nie wyczynowym uprawianiu taternictwa, co do wstępu zima w gory , to tylko slowacja w europie ma zakaz , zaden inny kraj takiej glupoty nie ma (mozliwe , ze i unas madrzejsi zadecyduja o tym...) co zas tyczy sie wejscia w gory , to z kolei my przodujemy, nie wspomne o zakazie parkownia , wszedzie gdzie nie ma platnych parkingow- gdybys odliczyl owe koszty , to smialo masz wykupione ubezpieczenie na dany dzień pobytu w gorach (zreszta roczne w OEAV- to koszt ok. 250zł) tylko jesli zaczniemy sie ubezpieczać, to z nazwy TOPR , powinna zniknąc literka ,,O ''...

Odpowiedz
#30
Al Capone skontaktuj się ze mną poprzez maila(angarel@interia.pl) jestem ze śląska i w ferie wybieram się w góry. Można by razem gdzieś pojechać.
Pozatym do tematu: góry zimą to całkiem inna bajka, trzeba uważać i myśleć. Góry to nie wyścig jak można i trzeba zawrócić trzeba to zrobić. Pozdrawiam
-------------------------------------------
gg: 3436325

Odpowiedz
#31
Wszystkim polecam link poniżej z plikiem PolarManual.pdf
Jest tam sporo praktycznych informacji na temat turystyki polarnej, które mogą się przydać także w górach. Dokument w języku angielskim.
Pozdrawiam
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
#32
Odpowiem na polemikę,która się wywiązała po wypowiedzi TOPR-owca,ktorego mialem zaszczyt gościć wczoraj w swoim domu.
1.Najpierw kurs potem ubiór itd.-to chyba normalne ,że ważniejsze w górach to wiedza ,umiejętności i doświadczenie a potem też bardzo ważny ubiór,ale nie odwrotnie (chyba ,że jakiś kozak uważa,że gore-tex załatwi każdy problem)
2.Co do reklamy- w/w nie prowadzi takich kursów oraz nie ma prowizji z wypożyczalni sprzętu,więc interesu prywatnego w tym nie ma.
3.kupić czy wypożyczyć raki?-jesli kupić to jakie ''paski'',:półautomaty'',''automaty&q uot;,8-zębne czy 12-zębne?
Do skorup czy lekkich treków do turystyki czy wspinu na lodospadach -może zanim zainteresowany nie zdecyduje co dalej w górach robić lepiej wypożyczyć zamiast wydać kilka stów na sprzęt który nie będzie ''trafiony''
-------------------------------------------
Johnny

Odpowiedz
#33
1. Wiedzea i doswiadczenie
2. Sprzęt
Ale... czy napewno można tak to uszeregowac?? Czlowiek bez wiedzy i doswiadczenia nawet w najlepszym sprzęcie sobie nie poradzi, ale nawet czlowiek z doswiadczeniem przy braku sprzetu moze miec klopoty (wiem bo np udalo mi sie stracic kiedys czekan podczas zimowego wejscia)
Co do literki O to niech zostanie, jednak mimo wszystko jest to dzialanosc ochotnicza, szczegolnie ze duza część ludzi wykonuje ten zawod z pasji, mowie tu przede wszystkim o ratownikach ochotnikach nieetatowych ktorym za sprzet np. nikt nie doplaca.

Co do ubezpieczenia... policzmy sobie ile kosztuje akcja smiglowca... odpowiedz nasuwa sie sama... 75 zl rocznie nikogo za bardzo nie zaboli a moze naprawde wiele pomóc.
Co do tego ze ratownicy wybrali taki zawod i nie maja prawa nazekac to powiem tak... jesien, idziemy do kasprowego od strony kondratowej, do schroniska juz jakies 15 minut, zbiera sie na solidna burze, z przeciwka idzie para, on w t shircie i spodenkach panna w klapkach!!! szorcikach i topiku. Mowimy im zeby zawrocili bo burza, nieprzygotowani itp... odpowiedz to: spier**** . akazac im nie mozemy a przeciez po pysku lac tez nie mozna wiec idziemy... po 40 minutach zaczyna sie burza... po godzinie telefon,dolaczamy sie do akcji bo w stacji tylko 2 ratownikow wychodzimy, oczywiscie na miejscu okazuje sie ze idziemy po nasza parke ... Wszystko by sie pewnie skonczylo bez slowa gdyby nie to ze ratonik zamykajacy grupe zostaje razony piorunem... ciezkie oparzenia, do dzisiaj czlowiek ma bardzo powazne problemy za zdrowiem.
TAK zgadaz sie wybieramy ten... zawod a raczej takie zycie ale nie chcemy ginac z powodu czyjejs glupoty.... Jednak ludzie nie pozwalaja na to... mimo ze im sie tlumaczy, prosi, namawia oni straja sie byc madrzejsi... A cierpi za to ktos inny

Odpowiedz
#34
Snikers - i to sie zgadza... gdyby nie pobudowano ceprostrad 90 % turystów nie cisnelo by sie w gory! co najwyzej kolejką na kasprowy.. TPN odpalał częsc z wejsc (nie te smieszne grosze) miasto zafundowało smigło (przeciez dzieki górom trzepią kase!) napewno praca ratowników była by łatwiejsza... ale jak widac ani maisto , ani TPN nie troszcza sie o bezpieczenstwo turystów , byle by tylko przyjezdzali i mozna z nich jak najwiecej sciagnąc, i tu przyklad wypozyczalni rakow , czekanów itp. dajmy laikowi sprzet za grosze , niech idzie w gory, a czy potrafi sie tym poslugiwac?(tu przyklad przytoczonej przez Ciebie parki - z tym , ze Ci to juz profesjonalisci, bo maja raki i czekan...) a co nas to interesuje.. byle kase zgarnąć ... i na dodatek poleca to TOPRowiec- szykuje Wam chyba klientów.

Odpowiedz
#35
A tak przy okazji to polecam książkę ''W stronę Pysznej'' S.Zielińskiego

Odpowiedz
#36
A ja proponuję poczytać Herr Doktora Hajdukiewicza ''Góry mojej młodości'' i ewentualnie ''wynurzenia'' GOPR-owca - ''Góral z Wilna ...'' Cywińskiego - pouczające.
-------------------------------------------
Czasami ... niedoinformowani żyją dłużej

Odpowiedz
#37
w sumie ja naprzykBad lubie widziec po czym chodze, tak dla zaspokojenia wlasnej ciekawosci wiec nim sie w jakies gory wybiore poczytam najpierw troche o geologii, przyrodzie, historii i ludziach je zamieszkujcych. Takie informacje sa poprostu w dobrych przewodnikach. Moim zdaniem tyle wystarczy.
A teraz jeszcze pytanie: czy wszystkie schroniska w sezonie zimowym w Beskidach Zywieckim i Slaskim sa otwarte? Bede wdzieczny za odpowiedz.
Pozdrawiam

Odpowiedz
#38
Mamut - jeśli chcesz robić zima w Tatrach coś ambitniejszego niż ścieżka pod reglami to musisz zakładać takie sytuacje. Lawinowa 3 w Tatrach jest bardzo często. Jeśli komuś bardzo siada psycha to należy odpuścić góry zimą, nie łazic po lodowcach itd. I bez przesady. W takich warunkach chodzi i wspina sie mnóstwo ludzi a ginie drobny%.

Odpowiedz
#39
Munkas, zgadzam się z Tobą.
coś za coś, ambitniejsze wyzwania kontra bezpieczeństwo.
Ale w pewnym momencie jest granica za którą jest już brak rozwagi (delikatna forma głupoty).
Kończy się to róznie,
oczywiście częściej się uda, ale czasem sie nie uda.
sytuacja kiedy się nie uda staje się tragedią.
Oczywiście można mówić że na pasach i przy zielonym swietle też można wpaść pod samochód (raczej zostać przejechanym)

Pewnie jakby się pobawić w statystykę to wyjdzie że wspinający się rzadziej ulegają wypadkom
(są przeszkoleni i doświadczeni)

w przypadku o którym mówimy to 7/8, czyli procent dość spory, niestety.

A średnio w Tatrach ginie ok 25osób rocznie.
Jeśli jednego roku jest ofiar mniej to w latach następnych się to wyrównuje.
to przerażające, ale tylko dla tych co mają trochę rozsądku lub mieli z czymś takim styczność

Odpowiedz
#40
Czy babia gora jest dobrym sprawdzianem na lazenie ziomowe po gorach. kolega chce jechac w miesiacach luty -marzec. czy jest tam bardzo ciezko i czy mozna spac w namiotach w babiogorskim parku narodowym?

Odpowiedz


Skocz do: