To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Jack Wolfskin Oceanside Sandal
#41
sie ma właśńie po dwuch latach ostrej jazdy zniszczyłem obuwie olang . i nie polecam tej firmy . teraz kupiłem obów firmy asolo słyszałem ze to jedne z najlepszych . co sadzicie o tej firmie???
-------------------------------------------
miszka

Odpowiedz
#42
kupiłem, minęły dwa lata i cóż:
1/ odrywają się paski (paski przechodzą przez podeszwę i obecnie wyrywają część podeszwy)
2/ odrywają się rzepy od pasków (za mocne rzepy albo nici ujowe)
3/ wala niemiłosiernie po paru dniach biegania,
Nie warto wydawać kasy.
Dodam, że nie katowałem ich przesadnie, swoją drogą wcześniej maiłem sandały scholla te były super tylko podeszwa szybko się ścierała.



Odpowiedz
#43
Pisałem wcześniej o zakupie sandałów. Kilka firm już przenosiłem na nogach, więc pewne doświadczenie mam. Jacka Wolfskina kupiłem z racji dobrych opinii m.in. na tym forum. Sandały rzeczywiście wygodne. Nie obcierają, trzymają dobrze stopę, trzymają się podłoża doskonale. Są ładne.
To tyle z pierwszego wrażenia, które szybko się skończyło. Drugie wrażenie to pierwszy miesiąc użytkowania. Po tym okresie WSZYSTKIE paski na łączeniu z podeszwą naderwały ją. Dzisiaj minęło 2.5 miesiąca użytkowania. Wszystkie paski naderwane, boki przetarte. Wczoraj pasek trzymający stopę wyrwał się całkowicie z podeszwy ...... i tu szok! Pasek w podeszwie zachodzi około 2 centymetrów i jest tylko podklejony. Ponadto na czubku podeszwy przed palcami rozwarstwiła się podeszwa od wyściółki. Spodziewałem się, że renomowana firma zadba o trwałość i jakość swoich produktów. Niestety pozostało po tej firmie rozczarowanie.
Dzisiaj kupiłem sandały Karrimor, zobaczymy ......
Mam nadzieję, że rzeczoznawcy uznają gwarancję .... do tej pory zawsze miałem odmowy.....
Osobiście nie polecam sandałów Jacka Wolfskina, ponieważ przetrwały krócej niż tanie sandały za 100pln.
-------------------------------------------
Mateusz

Odpowiedz
#44
A ja mam kurtkę i torbę od Wolfskin i dobrze się noszą, teraz poluje na sandałki i tez będa sie dobrze nosiły:D

Odpowiedz
#45
~Ona - ten twój wpis to na pewno jest na temat?

Odpowiedz
#46
~Doro
2007-02-13 11:52
Już w pierwszym sezonie pękła(niegroźnie) podeszfa. Paski są w rzeczywistości bardzo solidne i nie wyciągają się jak np JW Rock Sandal. Moim zdaniem największy minus to neopren. Nasiąka potem i w żaden sposób nie można się pozbyć przykrego zapachu. Poza tym sandały bardzo wygodne, ale niestety za drogie. Całą cenę jaką płacimy to za znaczek wilczej łapki.
-------------------------------------------
Przeniesione przez administratora

Odpowiedz


Skocz do: