To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Obuwie] Quechua / w tym: Forclaz, Arpenaz
#61
18czerwca otwierają decathlon w Gdańsku:) dzisiaj dorwałam ulotkę:)

Odpowiedz
#62
Forclaz 500 za ok. 250 zł, myślałem że wytrzymają dłużej, a wytrzymały pół roku - to nienajlepszy wynik. Moim zdaniem wyrzuciłem kasę.
Zalety:
- wygodne
- miekka podeszwa, można w nich wykonywać 'akrobacje' (parkour leśny i miejski)
- przystepna cena
- ciepłe
Wady:
- przemakają (konieczna jest impregnacja, choć i ta niewiele daje)
- śmierdzą
- za słaba membrana, lub ten super materiał novadry - nie odprowadzają wilgoci wystarczająco
- wytrzymałość, szwy pękają, podeszwa rozwarstwia się, skarpeta w bucie dość szybko się przetarła na pięcie

Szkoda, że wyrzuciłem paragon - oddałbym w ramach reklamacji.
Możliwe, że to wina lipnej serii, niemniej jednak niesmak pozostał.

Odpowiedz
#63
A jak miejsce za pieta w bucie ? Przetarte ?

Odpowiedz
#64
''skarpeta w bucie dość szybko się przetarła na pięcie'' - chodzi własnie o tę tylną wewnętrzną część buta.

Odpowiedz
#65
Ja zawsze jak kogos nie lubie to wysylam po buty do decathlonu i niesamowicie je zachwalam;-)
-------------------------------------------
J23

Odpowiedz
#66
Tooley, widzisz... gdybyś miał paragon to nie byłoby problemu z reklamacją, w decathlonie ciężko jest nic nie wskórać przy reklamowaniu wadliwego towaru.
proponuje wyrobienie karty stałego klienta i nabijaniu na nią wszystkich towarów, w tedy paragony można gubić do woli.
-------------------------------------------
Piotr

Odpowiedz
#67
Czesc,
odswiezam troche watek odnosnie obuwia quechua.
Szukam niedrogich (300-400zl) butow, ktore posluza mi do chodzenia w tatrach (lato) i na miasto oraz po obejsciu; ) w zimie.

Za 350zl znalazlem Quechua Forclaz 800 trek. Niestety nie moge znalez opinii nt. tego obuwia. Moze ktos takie nosi i moglby sie wypowiedziec?
Quechua to dla mnie firma typu ''niebieski produkt'', wiec przyznam ze obawiam sie troche kupowac buty tej marki...

Mam tez mozliwosc kupienia Karrimorow (dowolnych, wysokich, jakie beda na sklepie) w cenie ''polowa sklepowej'', ale naczytalem sie i nasluchalem wielu niepozytywnych opinii, wiec chyba sie nie skusze.

Moze cos innego poradzicie?
pzdr,
Bartek
-------------------------------------------
bikej

Odpowiedz
#68
Co do samej marki Quechua to jest o tyle ciekawa sprawa, że można tam spotkać zarówno rzeczy naprawdę przyzwoitej jakości np. polarek 50, których używa chyba połowa ngt:) jak i totalne nieporozumienia, np. te najtańsze buty wspinaczkowe. Podobnie jest ze stosunkiem cena/jakość. Może być bardzo przyzwoity: np. wspomniany polarek, przeciętny np. skarpety trekkingowe Forclaz są dość drogie ale są chyba najlepszymi skarpetami jakie mam, albo fatalny jak wspomniane buty wspinaczkowe, które kosztują coś ok. 100zł a jakościowo są gorsze zwykłych trampek za 15zł:P

Te 800 wyglądają dość przyzwoicie (zwłaszcza za te pieniądze) z tym, że ja miałbym dwa ALE: pierwsza sprawa to ta membrana - osobiście jestem przeciwnikiem membran w butach a do tego jakis mało sprawdzonych. Dwa to jakość wykonania - nie wiem, może być bardzo dobra, może być kiepska (ale cena jakoś bardzo optymistycznie nie nastraja) - trzeba by je obejrzeć dokładniej, żeby chociaż wstępnie to ocenić ale w razie czego Decathlon nie robi problemów z gwarancją, więc to nie jest taki straszny problem.
Co do wygody to już sprawa indywidualna i kupując buty żadnej marki nie ma się pewności, że akurat nam będą one pasowały.

Z tym, że dobrze by było aby wypowiedział się ktoś kto takich butów używał:)

Odpowiedz
#69
dzieki za odpowiedz; daje cos do przemyslenia:]
Ale czekam na opinie ewentualnych uzytkownikow!

PS. tego polarka tez mam i jestem zadowolony:D
-------------------------------------------
bikej

Odpowiedz
#70
Ja mialem w reku kilka razy forclaz 800, i do wykonania nie mam zadnych zastrzezen. Wydaje sie solidnie uszyty, szwy estetyczne, nie widac jakis niedorobek, sprawia pozytywne wrazenie, ale w decathlonie niektore partie moga sie dosc roznic jakoscia. Jest troche duzo szwow, ale na szczescie raczej z tylu buta. Sam jestem ciekaaw opini osob ktore uzytkowaly te buty bo wydaja sie byc bardzo interesujace w takiej cenie.
-------------------------------------------
yaro http://www.panoramio.com/user/90763

Odpowiedz
#71
Jagular zdaje się biega w takich już spory czas, popytajcie się jego ;)

Odpowiedz
#72
Razem z kobietą zaopatrzyliśmy się w model Arpenaz 50. Niskie obuwie - naprawdę lekkie - trasa Szrenica -> Śnieżne Kotły -> Wielki Szyszak -> Dolina Śnieżnych Kotłów (zielony szlak) -> Schronisko pod Łabskim Szczytem -> powrót do Szklarskiej. Buty zostały zamoczone po kostkę w Małym Stawie - suche po ok 15minutach marszu. Amortyzacja bardzo fajna - oboje jesteśmy zadowoleni z jakości wykonania, choć to może zweryfikować czas. Butki wygodne i dla kogoś kto traktuje górskie spacery bardzo amatorsko - jak my - są idealnym rozwiązaniem. Kosztują max 100zł za parę i naprawdę warto je mieć. Stopa nie poci się nadmiernie no i na kamienistym szlaku są absolutnym minimum. Naprawdę cieszyłem sie, że miałem na stopach te buty, zwłaszcza widząc niektórych w zwykłych ''adidaskach'' no i osoby o zerowej wyobraźni w eleganckich butach prosto od garnituru... albo w ... japonkach ;) Pozdrawiam ... Moja ocena 4/6
-------------------------------------------
Rafał

Odpowiedz
#73
100 zyla za parę ? W sobotę byłem na Bielanach i te butki stały po 29 złociszy :) Za 100 zł były Forclaz 300 ...

Pozdrawiam

Odpowiedz
#74
29zł kosztują te z ubiegłorocznej kolekcji, chcą je wypchnąć i stąd ta cena. Normalna cena za niskie arpenaz 50 to 60zł.
Użytkuję je od marca ubiegłego roku, praktycznie codziennie od wczesnej wiosny do późnej jesieni, po mieście i poza miastem las/pola, działka, na rower, piłka nożna/koszykówka z dzieciakami. W takim użytkowaniu sprawdzają się bardzo dobrze. Buty są wygodne, amortyzacja przyzwoita, wkładki raczej do wymiany, ''oddychalność'' jak dla mnie jest ok, od niedawna zaczęły dosyć mocno łapać ''zapachy''. W pierwszym roku nie miałem z tym problemów. Dosyć szybko przemakają na deszczu ale też bardzo szybko schną. Przyczepność dobra, również na mokrym. Po tych kilkunastu miesiącach, bieżnik podeszwy starł się miejscami w 3/4. Wyściółka na palcach przetarła się szybko, po 2-3 miesiącach, na pięcie po mniej więcej roku. Sznurówki są trwałe ale mają tendencję do rozwiązywania się. Komfort chodzenia po kamienistym podłożu jest niski, podeszwa jest dosyć miękka i wyraźnie czuć kamienie pod stopami.
Natomiast idealnie nadaje się na miejski beton. Po pierwszym roku używania buty wyglądały zadziwiająco dobrze, jak na sposób w jaki je traktowałem. Na dzisiaj, noszą już spore ślady zużycia.
Stosunek cena/ do jakości baaardzo korzystny. Polecam i pozdrawiam.

Odpowiedz
#75
a czymś się różnią te za 100 i za 29zł (oprócz daty produkcji)? Tak czy inaczej, jak będą jeszcze te za 29zeta to się w je zaopatrze, do dreptania na co dzień:)

Odpowiedz
#76
http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-5...-70219539/
Witam kupiłem te buty jakiś czas temu. Nie jestem typowym górskim łazikiem ale troche już przeszły: Pięć Stawów, Morskie Oko, Trzy Korony, Babia Góra. Mają się dobrze, nie pękły, nie puszczają wody ogólnie nie narzekam, jak za 200zł nie oczekuję nic więcej.
http://www.decathlon.com.pl/PL/arpenaz-flex-116478216/
Te katuje na co dzień i świetnie się spisują a moja dziewczyna ma podobne i od 3 lat spisują się na medal.
Może kwestia szczęścia ;)
-------------------------------------------
Darek

Odpowiedz
#77
Quechua Forclaz 600. Kupione w lipcu 2010 z przeznaczeniem na szybką akcję ''góry'', tj. intensywne chodzenie przez 3-4 dni po Tatrach wysokich.
Efekt - przeszły Dolina Pięciu Stawów - Świnica, DPS - Orla, DPS - Do Morskiego Oka przez Szpiglasową Przełęcz, od Morskiego Oka przez Świstówkę - DPS.
Zdały egzamin, zero otarć (założone praktycznie nowe od razu na szlak), ale też na wyposażeniu skarpety http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-500-118779913/
Podeszwa trzyma idealnie na suchym, jak i mokrym kamieniu. Żadnego poślizgu, upadku itd. Widzę, że guma na podeszwie na narożnikach lekko przytarta. Wierzch po umyciu po za paroma plamkami - idealny. Po intensywnym deszczu lekka wilgotność w środku, ale to też może być przyczyną, że nie założyłem, tj. nie posiadałem stuptutów, a ze spodni była możliwość, że woda mi się mogła dostawać do środka.
Oddychanie w miarę dobre, noga się nie pociła, ale nie było też mega upałów.
Na ostrych kamieniach, czy przy schodzeniu amortyzacja podeszwy wydaje się dobra. Puki co jestem zadowolony :)
-------------------------------------------
Raf

Odpowiedz
#78
Jak myslicie - czy buty Forclaz 900 trek sa kompatybilne z rakami polautomatycznymi? Opisy na stronie decathlonu sa raczej malo fachowe i trudno do nich przywiazywac szczegolna uwage.
Zdjecia butow:
http://www.decathlon.com.pl/products-pic...622000.jpg
http://www.decathlon.com.pl/PL/forclaz-9...-70220440/#

Odpowiedz
#79
Wcięcie mają w podeszwie, tylko cholera wie czy to aby sztywne odpowiednio i czy to aby nie tylko pokraczna ''ozdoba'', tym bardziej, że zakwalifikowane są na stronie jako trekkingwe, bez wzmianki, że można założyć półautoamty. inaczej jest np. w tym przypadku: http://www.decathlon.com.pl/PL/bionnassa...118774143/
Tu już mamy dział ''alpinizm'' i buty wyglądające profesjonalnie i wzmiankę o rakach, a w praktyce to pewno musiałbyś wymacać.

Odpowiedz
#80
Na wstępie chciałbym się przywitać, z racji tego że to mój debiut na NGT.
Przeczytałem wątek w całości i widzę że opinie są podzielone jeśli chodzi
QUECHUA Forclaz 500 czy 600 . Nie mniej jednak w większość opinii jest pozytywna a nie ukrywam że mam ciśnienie na te buty i bądź tu mądry.
Zastanawiam się czy i jak bardzo sugerować się tymi mniej pochlebnymi opiniami.

Odpowiedz


Skocz do: