To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Asolo MTF 700
#1
OPIS PRODUKTU:

Rolkowy system sznurowania|n|
Podeszwa Vibram|n|
Skóra nubukowa |n|
Podeszwa pod raki półautomatyczne

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
11-09-2004, 05:00

Buty te kupiłem rok temu, po tym jak rozpadły mi się Salomony. Po tym fakcie już nic nie chciałem mieć wspólnego z Salomonem. Wybór padł na Asolo, ponieważ nic złego nie słyszałam na temat tej firmy, a raczej same pozytywy. Chciałem mieć but pancerny toporny, a co za tym idzie wytrzymały. W butach chodziłem w lecie i zimie po tatrach, i zimą po mieście.

Wygląd i użytkowanie
But wygląda topornie i pancernie, i taki właśnie jest. Wykonany jest z jednego kawałka bardzo grubej skóry nubukowej (to ta z meszkiem). W środku jest ciepły mocny materiał wyścielający, a powyżej kostki znajduje się biała cienka skóra. Język jest podwójny i świetnie się układa. Gruba skórzana cholewka od podeszwy w górę jest otoczona na wysokość 2-4 cm grubą gumą, która jest naprawdę wytrzymała. Guma chroni nie tylko przed wodą, ale i przed obtarciami przez ostre kamienie i skały przy ostrych podejściach. Jak wiadomo w zimie najczęściej przemaka czubek od kopania w ostry zmarznięty śnieg. Tu tego problemu nie ma, bo czubek jest zagumowany i nic nie przemaka.
Skóra jest gruba i wystarczy ją zaimpregonać i but na pewno nie przemoknie. Poza tym wybierając buty nie chciałem żadnych texów, bo wiem z doświadczenia, że to się przeciera i wykrusza. Uważam że gruba skóra jest dużo lepsza, ale dla zwolenników texów jest ten model dostępny z gore-texem i wtedy model nazywa się MTF 710.

Podeszwa
Podeszwa jest oczywiście na Vibramie i nie jest całkowicie sztywna, przez co nie da się podpiąć raków automatycznych i tu jest mały dylemat czy jest to wada czy zaleta. Na pewno jest wadą to, gdy chcemy podpiąć raki automatyczne, ale znowu w lecie całkowicie sztywna podeszwa nie jest zbyt wygodna. Ja osobiście używam półautomatów Campa i nie narzekam bardzo rzadko zdarz się żeby rak się przesuwał albo odpinał.

Wiązanie
No to jest kolejna wielka zaleta tych bucików. But zamiast kółeczek czy przelotów posiadają małe mosiężne roleczki, po których sznurówka suwa się idealnie. Jak włożymy już stopę w buta i zaczniemy zaciągać sznurówki to od samego czubka buta sznurówki zaciskają się równomiernie. Potem sznurówki przechodzą przez metalowe haczyki blokujące, które blokują sznurówkę. Następnie sznurówka przychodzi do małych pętelek z tasiemek, które idealnie układają kostkę w bucie. A potem już tylko dwa haczyki i standardowe wiązanie. Może opis wiązania jest przydługi i wydaje się być skomplikowany, ale w rzeczywistości po paru wiązaniach jesteśmy już przyzwyczajeni. Po takim zawiązaniu - stopy w bucie leży świetnie, nie przesuwają się i nie robią się obtarcia ani odciski.

Podsumowanie
Generalnie buty są świetnie. Kostkę trzymają doskonale nie mam problemów z obtarciami i odciskami. Dobrze oddychają, a w zimie są naprawdę ciepłe, mam nadzieje, że posłużą jeszcze, co najmniej dwa sezony. Polecam każdemu, kto jak ja stawia na wytrzymałość, a co do wyglądu to mogą się podobać. Za te buty zapłaciłem ok. 700 zł, ale wiem, że można je kupić teraz troszkę taniej, bo to już nie jest najnowszy model, ale i tak są warte swojej ceny.

Zalety:
- topornie niezawodne
- wygodne
- dobrze trzyma kostkę
- rolkowy system sznurowania
- guma zabezpieczająca przed przetarciami na czubkach i po bokach buta

Wady:
- jeszcze nie stwierdziłem

Podsumowanie 2 pisane po 10 latach od testu
10 lat temu napisałem, że było by fajnie żeby wytrzymały 2 sezony :) wytrzymały a wytrzymały 10 lat bycia ze mną. Przez te 10 lat poddałem je niemiłosiernemu traktowaniu przemakaniu na budowach i górach. Suszenie w samochodzie pod wentylatorem z gorącym powietrzem. Brak impregnacji np. przez rok bo mi się nie chciało, mycie butów na myjni bezdotykowej to był standard bo niby po co o nie dbać itd itd. Straty w butach są następujące przetarły się całkowicie od środka przy piętach, zniszczyły się sznurówki po 8 latach. Przy ścinaniu drzewa piłą motorową przeciąłem je między pięta a kostką. Starła się podeszwa prawie do zera. Do dziś używam tych butów przy pracach koło domu. Buty obecnie są po betonowaniu czyli brodzeniu w betonie gdzieś tak na 20 cm przy laniu płyty pod garaż. Naprawdę nie do wiary, że te buty jeszcze się trzymają otok gumowy nigdzie ale to nigdzie się nie odkleił. Jedyna wada to taka ze po prostu przemakały nawet na niewielkim deszczu. Zostały zastąpione przez Meindla Borneo. Ale mimo świetnych recenzji tych meindlów to co do komfortu i przyjemności chodzenia w asolakach nie mają żadnych szans. Życzę wszystkim, żeby im buty tyle wytrzymały co te. Jak już je wykończę czyli tak za parę lat to chyba pochowam je w ogródku, w oryginalnym kartonie tak z sentymentu.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 5/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 3/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#2
DATA RECENZJI:
31-07-2011, 09:51

Buty na dzień dzisiejszy maja 10 lat.
Użytkowane jako cało roczne do zeszłego roku, kiedy pojawiły sie Trezety.
Pomijam dodawanie dziwnych opisów, wiec przechodzę do + i - .
Plusy
-pancerne,'' nie chcem, ale muszem'', czytaj buty mi się znudziły, ale nie widzę sensu zmieniac bo to koszty, a nic im nie dolega.Produkt jeszcze ''made in Italy''.
- normalnie używam w góry nr 45, 1/3, 45, 2/3 w zależności od producenta, te musiałem kupić 47...nie wiem czy dziś też tak mają.
- doskonale trzymaja stopę, swietny komfort termiczny w zimie u nas czy w Alpach w lecie, dobra amortyzacja, nie męczą az tak stopy.
- odporna na zużycie podeszwa, dopiero w tym roku grubą tarczą i szlifierką kątową poprawiałem bieżnik, co nieco dodając we wzorze - zauważalna poprawa na mokrym.
- system rolkowego sznurowania. Kto zadecydował, aby z tego zrezygnować ??
Genialna rzecz- rownomierne dociagnięcie sznurówek na całej powierzchni, w czasie chodzenia wszystkie naprezenia sie idealnie rozkladaja. Sznurówki wciąż oryginalne
-dość silno wyprofilowana pięta w tył - zero obtarć, zero przetarć materiału, mozna naprawdę silno dociągnąć ''półautomatem'' takim samym jak poprzednik Camp Icewalk.
- nie przemakają, po tylu juz impregnowaniach woskiem sa nieprzemakalne i nieoddychające, do tego wysoki i dlugi na pół buta otok i mozna spokojnie kopać stopnie w śniegu...
Minusy
- oddychalność - właśnie ze względu na wspomniany otok od początku byla taka sobie, do tego skóra 3,2mm Perwanger i mnóstwo impregnacji przez lata równiez daje znać o sobie. W letnie upały np w Alpach nogi sa bardzo wilgotne, po rozmowie z napotkanym przewodnikiem potwierdził swoje spostrzeżenia, że też tak ma.
-waga- przy tym rozmiarze po kilkunastu godzinach czuć , że sie je zdjęło..
- zaczepy/haczyki służące do zaciągnięcia sznurówek po ich naciagnieciu musiałem juz X razy doginać bo popuszczają.
- troche zartem - pancerne - jak widze częstotliwość uzytkowania i podział na letnie i zimowe to pewnie nastepne 10 lat spokojnie wytrzymają. Śmiertelnie śliskie na lodzie, jak wszystkie chyba co mam na Vibramie.

OCENA PRODUKTU:

Oddychalność: 3/5
Podeszwa: 5/5
Wodoodporność: 5/5
Wygoda: 5/5
Wytrzymałość: 5/5
Ogólna: 4.60/5



Odpowiedz
#3
Kiedys sie mierzylem do tych butow. Buty niby typowo zimowe ale jednak maja mym zdaniem dosc spora wade.

Brakuje mi u nich wewnetrznego botka. Kosztuja duzo a za taka kase wolalbym zainwestowac w np. Scarpa Vega czyli typowe skorupy + botek. Wielokrotnie to polaczenie daje komfort w zimie gdy spi sie w nocy w namiocie. Wkladasz botki do spiwora i w nich spisz. Nie dosc, ze cieplo to zarazem nie przechodzisz tego nie przyjemnego uczucia wchodzenia do zimnych butow.

Po drugie skorupy umozliwiaja polaczenie z rakami automatycznymi lub z nartami skitourowymi. co prawda nie jest to idealne wyjscie ale mozliwe.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#4
Treewood - MTF 700 to faktycznie nie są lekkie buty - ale nie rozumiem skąd stwierdzenie: ''Buty niby typowo zimowe ale jednak maja mym zdaniem dosc spora wade.''
Jezeli ktoś chce botek to kupuje sobie po prostu skorupę a nie MTF 700, który jest propozycją dla ludzi szukających zimowego buta - ale bez botka wewnętrznego!!!
Dlaczego?
Skorupa posiada pewną poważna wadę, tzn ma wewnętrzy botek :-)

Odpowiedz
#5
olo - moze cie nie zrozumialem ale wewnetrzny botek to wlasnie zaleta... mtf 700 to wlasnie buty zimowe. zamiast kupowac wlasnie te mtf'y mozna kupic skorupy, ktore maja wieksze zastosowanie.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#6
Olowi pewno chodziło o to, że skorupy są czasami za ''poważne''. Znam dwie osoby które mają te buty. Jedna przy zakupie MTF 700 nie chciała wcale słyszeć o skorupach a druga kupiła MTFy posiadając już skorupy.
Sprowadzanie wszystkiego do dwóch odrębnych biegunów (czyli albo but niski albo skorupa) mija się z celem. Na rynku musi być tak dużo butów jak dużo jest zastosowań.
Mam skorupy i czasami mnie irytują - warunki spotyka się czasem takie, że z chęcią założyłbym takiego MTF (którego uważam za bardzo dobrego buta, zarówno jakościowo i cenowo). I pewnie go z czasem kupię.
Niezgodze sie, że skorupa ma szersze zastosowanie - ona jest po prostu na inne góry, inny rodzaj turystyki czy wspinania, inne warunki.
Pozdrawiam

-------------------------------------------
Corto

Odpowiedz
#7
corto - jak na inny? przeciez skorup uzywam tam gdzie uzywam takze zwyklych butow trekingowych ... czy to fatra, tatry czy beskidy.
-------------------------------------------
witaj.net

Odpowiedz
#8
Treewood - a czasem chodzę po Beskidach w skorupach - ale z przymusu:) Wolałbym uzywać czegoś o mniejszej wadze.
-------------------------------------------
Corto

Odpowiedz
#9
ja w tych butach byłem na MB w tym roku i w Beskidzie żywieckim o się sprawdziły ja po prostu lubię te buty:) po za tym tu i tam się na nich nie zawiodłem a o to przecież chodzi.
-------------------------------------------
misior

Odpowiedz
#10
to doskonałe buty ,nie zawiodły mnie od ponad roku,chociaż eksploatowane są przeze mnie bezlitośnie i wciąż
polecam,polecam!!
-------------------------------------------
krata

Odpowiedz
#11
buty rewelacja, schodzilem w nich alpy, dolomity i tatry zima; nie mam nic do zarzucenia; nie przemakaja, trzymaja cieplo a podeszwa to majstersztyk! polecam wszystkim!!!
-------------------------------------------
uHT

Odpowiedz
#12
misior- czy dzwignia rakow nie naciskala za bardzo na achillesa? ile razy i czasu chodziles w nich w rakach. przymierzam sie do zakupu tych bucikow a potrzebuje buty w ktorych moge w rakach smigac po lodowcu :)
-------------------------------------------
krzysiek

Odpowiedz
#13
Ja mam raki Campa i troche w nich chodziłem. W tym roku byłem na MB i chodziłem po lodowcu itd. Trochę chodziłęm w tych butach po tatrach oczywiście zimą i wszystko było ok.
-------------------------------------------
"DOPÓKI IDZIESZ, JEST NADZIEJA" misior

Odpowiedz
#14
ja mam buty asolo podobne do MTF 700, ale z podeszwą jak w Granitach (czyli pod raki automaty) i innym systemem sznurowania. Szczerze mówiąc nie ustaliłem co to za model i nie bardzo mnie to interesuje.
W tej wersji którą ja mam jest gore-tex, ale teraz mogę raczej powiedzieć, że był.
But wbrew zachwytom wszystkich ma pewne wady (przy czym nie psują one ogólnego dobrego wrażenia). Najbardziej wkurza mnie, że pod sznurówkami z przodu jest wgłębienie, które permanentnie zapycha się sniegiem. Przy roztopach jest to upierdliwe, bo but zaczyna lokalnie przemiękać pomimo impregnacji. Poza tym nie wiem po co są te czarne wstawki na bokach. Ładnie to wygląda, ale każdy szew to jak wiadomo słaby punkt. Z tą wodoodpornością to też bez przesady, mi udało się go przemoczyć, ale gwoli prawdy to żaden but kaloszem nie jest. Co do ciepła to też nie zgodzę się, że but jest ciepły zimą. Nie ma przecież ocieplenia, więc wszystko zależy od grubości skarpet.
Ja korzystałem z niego przez półtora roku we wszystkich możliwych warunkach i wnioski mam następujące.
Na lato jest to but za twardy (w mojej wersji podeszwy!), na zimę za mało pancerny (zależy oczywiście do czego).
Ale:
lepszego buta nigdy nie miałem i mimo, że ciągle na nie zrzędzę, to jest to najlepszy but uniwersalny z jakim się spotkałem.
Poza tym na dalsze wyjazdy, gdy nie zabierze się dwóch par butów a jedne mają służyć do wszystkiego jest NIEZASTĄPIONY.
Ufff...

-------------------------------------------
piotrek

Odpowiedz
#15
Genialne buty zimowe :) Po 3 latach użtkowania nie widać na nich znacznego zużycia. Wiadomo ze podeszwa jest poobdzierana z każdej strony a to wynika z faktu że zazwyczaj noszę je na wyprawach na których raki są rzeczą niezbędną. Do tej pory nie przemokły ani raz !!!!! A przecież przeszedłem w nich całą dolinę Pienińskiego Potoku. Aha uważam iż są na tyle twarde, że bez problemu dają sobie radę na zawodach dry-tool'owych. Gorąco polecam, to naprawdę udane buty.
-------------------------------------------
feroextreme

Odpowiedz
#16
Chodzę w MTF 700 przez ponad dwa lata, zaliczyły ok.30-stu zimowych wypadów, stan zużycia- praktycznie żaden. Nie udało mi się ich do tej pory przemoczyć (raz na sezon impregnowany woskiem Nik-Wax).Podeszwa na tyle twarda że wspinaczka na przednich zębach jest możliwa, a nawet nie ''pompuje'' specjalnie łydek. Buty tylko i wyłącznie na zimę, użytkowanie ich latem to bezsens, komfort chodzenia spada wtedy drastycznie i gorzej może być latem tylko w skorupie narciarskiej. Jedyną wadą tych butów, jak dla mnie, jest brak usztywnienia w tylnej części co odczułem nader boleśnie na pierwszym wypadzie! We współpracy z rakiem półautomatycznym (simond 412) dźwignie raków wyskrobały mi na piętach piękne dziury. Mój patent na to: między dźwignie a but podkładam plastikowe elementy wycięte z łyżek do butów (IKEA), plastik z dźwignią łączę taśmą samoprzylepną (scotch) żeby go nie zgubić i zapobiec przesuwaniu. Jeżeli Ktoś z Was ma podobny problem to polecam (nie pobieram tantiem za wynalazek), a może Ktoś ma prostsze rozwiązanie? Piszcie. Pozdr.szwed
-------------------------------------------
szwed

Odpowiedz
#17
Buciki świetne pancerne a jednnak da się chodzić dobrze sprawdzaja sie w zimie i latem w Alpach. M. Blanc, Grossy itp. gdzie na dole jest skała i trzeba mieć dobr ''czucie'' a na górze lodzik i z rakami.
Bardzo wygodne i dobrze trzymają stopę.
-------------------------------------------
Baca.K

Odpowiedz
#18
mam te buty chyba już 5-6 lat i chodziłem w nich w lecie i w zimie
oczywiście nie nadają się one na lato w beskidy ale w tatrach, zwłaszcza w wysokich są świetne. Jedyne podłoże na którym nie trzymają sie za dobrze jest wyślizgany i mokry wapień - ale na takich kamieniach to chyba nic się dobrze nie trzyma
mam nadzieję że dotrzymają mi do emerytury (czyli jeszcze jakieś 30 lat) ;)
-------------------------------------------
ww

Odpowiedz
#19
W Szwecji na lodowcach nasiąkały wodą:] reklamowałem 3 razy i sprzedawczyni pytala mnie czy stuptutów nie wkładałem do środka buta [sama siebie ośmieszyła przy innych klientach].
Poza tym słuszne uwagi Spaślaka:) zagłębienie z przodu pod sznurówkami zapchane śniegiem szybko przemaka(strasznie wkurzające). Rozumiem że modele Fusion są uszyte z tysiąca łatek niczym dyskotekowe adidasy, ale Asolo chyba zapomniąło że najmocniejszy jest jeden kawałek skór. Niepotrzebne czarne wstawki z tyłu (pseudo kewlar) - szwy w moich wołają o pomoc!
Mam jeszcze głowny problem z którym niemoge sobie poradzić odkąd użytkuje te buty (4lata): język wewnęczny przesówa sie w kierunku czubka. Podczas dłuższego chodzenia twoży się w okolicach palcow znaczące zgrubienie. Powoduje ono bolesne otarcia górnej części palców. Niemoge sobie z tym poradzić. Niefajnie sie wędruje gdy trzeba co 15 min stawać poprawiać i więzać na nowo.
Gdyby nie powyższe wady były by w moich oczach rewelacyjne.Tego modelu niekupił bym drugi raz. Może mam pecha i dostałem felerną pare, ale za tą cene oczekiwałem od Asolo czegoś więcej...
-------------------------------------------
Ciężko kupić "dobre" buty Szym

Odpowiedz
#20
szym- Ty nie mowisz o asolomtf700! bo tam jezyk jest na rzep mocowny i nic sie nie przesuwa!
-------------------------------------------
1901025 za czas jakis do kasacji:)

Odpowiedz


Skocz do: