Liczba postów: 5119
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Ja mam CT Ice Pro w starej wersji.
Tak jak pisałem bez znaczenia jaka firma. Ale minusem raczków z podkowami ( Pro vs Lite) jest to, że do płytek przykleja się mokry śnieg co jest upierdliwe.
P.S. strona www Deca jest pośrednikiem. W stacjonarnych sklepach nie zobaczysz tych produktów które wyświetlają się na stronie.
Liczba postów: 133
Liczba wątków: 1
Dołączył: 30.07.2010
Na pewno Volven wystartował jako marka Skalnika, choć nie jestem pewien czy to powiązanie jest wciąż takie ścisłe.
https://volven.pl/nasza-marka
Ale to w sumie zupełnie na boku tematu raczków.
Liczba postów: 2048
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
(02-01-2025, 16:36)zając napisał(a): Heloł, używał ktoś może raczków Volvena?
(...) chciałabym kupić jakiegoś badziewia. Użytkowanie przewiduję że nie będzie jakoś bardzo intensywne.
Nie Volven ale też model z Azji. Kupione co najmniej 8 lat temu z AE. Chodziliśmy w nich z grendelką w Beskidach, Tatrach i Alpach (Oberstdorf, Garmisch itp). Spokojnie dawały radę. Pod koniec stycznia zabieram je w Bieszczady. Ogniwa są tutaj skręcone w ósemkę, co w moim odczuciu dodaje im wytrzymałości na rozciąganie. Mają 8 zębów - 6 w przedniej części i 2 z tyłu. Na wysokości śródstopia nie ma żadnego (na zdjęciu guma jest słabo naciągnięta), przez to stopa nie boli nawet po chodzeniu po twardym podłożu.
Liczba postów: 5119
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
(31-12-2024, 20:57)PRS napisał(a): Zakupiłem za całe 49,99 PLN nakładki ,,antypoślizgowe" w Decu
https://www.decathlon.pl/p/nakladki-anty...p-X8864262
Firma Sidas, rozm. M (39-41). Mają rozróżnienie prawy-lewy. Waga pary 175 g.
Szczerze to myślałem, że to ,,stara wersja" w stosunku do SH100 https://www.decathlon.pl/p/nakladki-anty...4&c=Czarny
a karteczka ,,ostatnie sztuki" poniekąd pomogła w złym przeświedczeniu 
Porównując w sklepie oba produkty (żaden nie był ,,rozpieczętowany" by pomacać) ,,na oko" widać było, że produkt preferowany i zakupiony przez mła ma ,,grubsze" kolce. Tak jest w rzeczywistości. Suwmiarka (w domu) pokazała, że Sidasy mają kolce 3 mm grubości i 3 mm wysokości. Kaczuchy mają 2 mm.
Sidasy mają o 2 piny mniej na pięcie i inny rozkład.
Teoretycznie grubsze i dłuższe kolce powinny się dłużej ścierać. Teoretycznie bo wszystko zależy od jakości stopu i od podłoża.
Jak widzicie na stronie www produktu SH100 pojawiła się tabelka jaki rozmiar należy wybrać w zależności od obuwia.
Sidasy kupiłem (dosłownie) pod niskie buty dlatego w rozm. 39-41 (buty mam 41 a z doświadczenia z innymi nakładkami wiem, że lepiej żeby były ciaśniejsze niż o ,,oczko" zbyt lużne). Gdybym kupował SH100 to do niskich butów musiałbym kupić S a do pozostałych (czyli za kostkę) już M.
Sidasy w rozmiarze M na moje wysokie trepy nie wchodzą, na ocieplone ,,półbuty" tak, ale słabo przylegają na pięcie i mogą spadać.
Jeżeli ,,zaśnieży" i ,,zalodzi" na Mazowszu to zakupię także SH100 w celu porównania-przetestowania.
Nakładek, w warunkach zimy używam do pracy więc po jednym dniu ,,się zwrócą".
Ale na razie zimy ni ma a grzać trzeba
P.S. Rapeksy z Tajwanu nadal żyją. Aczkolwiek jestem świadomy, że guma nie będzie żyć wiecznie i kiedyś tryknie. Stąd ten ,,kosztowny" zakup 
Wczoraj pierwszy test dosłownie po ciemku. 30 minutowy dość szybki marsz zmarzniętą leśną drogą.
Buty z Deca przed kostkę.
Na razie nie widać śladów zużycia.
Liczba postów: 2048
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
(31-12-2024, 20:57)PRS napisał(a): Zakupiłem za całe 49,99 PLN nakładki ,,antypoślizgowe" w Decu
https://www.decathlon.pl/p/nakladki-anty...p-X8864262
Firma Sidas, rozm. M (39-41). Mają rozróżnienie prawy-lewy. Waga pary 175 g.
Takie nakładki w wersji mini kupiłem jesienią na Ali dla 6-letniego syna (chyba ok. 3 USD para). Chodził w nich na początku grudnia po szlakach w Czeskiej i Saksońskiej Szwajcarii. Na twardym podłożu (połacie bez śniegu i lodu) skarżył się, że czuje pod stopami te szpikulce, ale nakładki miał nałożone na zwykłe zimowe kozaczki z niemal płaską podeszwą. Fakt jest, że stąpał pewnie - na spacerach nie poślizgnął się ani razu.
Minus - nakładki ześlizgiwały się co jakiś czas z butów i trzeba było je poprawiać. Przeciągnięcie od góry gumosznurka od palców do pięt wokół kostki trochę sytuację polepszyło - zmniejszyła się znacznie częstotliwość zsuwania, chociaż problem całkowicie nie zniknął. Trzeba jednak zaznaczyć, że cholewka tych kozaczków jest gładka i śliska i może to jest powodem tego zsuwania.
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2013
Czy produkty Rapeksa są wciąż godne uwagi?
Liczba postów: 5119
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Tak.
83 zł za ,,lajty" z paskorzepem to bardzo dobra cena
https://rapeks.pl/lekkie-raczki-na-buty-...p-100.html
nakładki kosztują jakieś 45 zł a ,,blachy" około 6 dyszek.
Każda z tych rzeczy ma swoje zastosowanie w zależności od warunków a ,,blachę" (Rapeks PRO lub PLUS) można łączyć i z nakładkami i z ,,lajtami" łańcuszkowymi.
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2013
No, tylko, że produkt niedostępny.
A te inne w cenie 110+ to już dolny poziom cenowy Grivela czy CT.
A co z kijkami trekkingowymi Rapeksa? Ktoś testował?
No i co sądzicie o zestawie raczki+kijki+stuptuty? Ma być dla tzw. „początkującego użytkownika”.
Liczba postów: 64
Liczba wątków: 0
Dołączył: 16.02.2021
(04-02-2025, 17:36)T Atomicus napisał(a): No, tylko, że produkt niedostępny.
A te inne w cenie 110+ to już dolny poziom cenowy Grivela czy CT.
A co z kijkami trekkingowymi Rapeksa? Ktoś testował?
No i co sądzicie o zestawie raczki+kijki+stuptuty? Ma być dla tzw. „początkującego użytkownika”.
Na OLX jakieś Pro Traxiony po 7 dych są. Na allegro niedobitki po 8 dych, jeśli się z rozmiarem wstrzelisz.
Liczba postów: 2048
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
A na Aliexpress bez napisów Rapeks, Traxion itp. za 6-8 USD... I działają tak samo.
Ba, nawet lepiej. Mnie moje no-name by AE nie spadły z buta podczas ostatnich wojaży po Bieszczadach. PRSowi z jednego buta się zsunęły (chyba to był Rapeks) - pomimo, że zastosował z innego modelu tasiemkę w poprzek buta, mającą przytrzymywać w miejscu naciągnięte elementy gumy po obu stronach buta.
Liczba postów: 437
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.03.2007
Nie wiem czy spadanie raczków jest mocno powiązane z producentem. Wydaje mi się , że bardziej z rozmiarem. Ja mam Naturehike w rozmiarze 46-48 (kupione za 1/3 ceny ze względu na rozmiar) i na butach 45 leżą idealnie. Jakby były mniejsze mogły by spadać. Lepiej chyba kupić 1-2 rozmiary większe raczki.
Liczba postów: 633
Liczba wątków: 6
Dołączył: 31.05.2013
Liczba postów: 437
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07.03.2007
Nie, większe niż wynika z rozmiaru buta.
Liczba postów: 2048
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
05-02-2025, 15:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-02-2025, 15:30 przez grendel.)
(05-02-2025, 09:17)traszan napisał(a): Nie wiem czy spadanie raczków jest mocno powiązane z producentem.
Nie producenta w tym przypadku miałem na myśli a różnicę cenową (stąd odniesienie cen z Ali do cen Rapeks, Traxion itp.)
(05-02-2025, 09:17)traszan napisał(a): Wydaje mi się, że bardziej z rozmiarem.
I to może być sedno tej kwestii. Ja noszę buty 41 a chyba faktycznie mam rozmiar raczków 40-42 lub L, grendelka mniejszy (38-40 lub M) ale pewien nie jestem, bo kupione w 2016. Jest aukcja w historii zakupów na Ali lecz szczegółów brak, bo sprzedawcy już nie ma.
W każdym razie ja zakładam swoje na but 41, grendelka na 39. Raczki w żadnym z obu przypadków nie spadły ani razu.
Liczba postów: 5119
Liczba wątków: 38
Dołączył: 28.02.2010
Prostując wypowiedź Grędela to faktycznie Rapeksy miałem... ale w schronisku 
Nie było warunków/potrzeby by je zabierać.
Przy wejściu i zejściu z Tarnicy miałem ,,lajty" obrendowane jako VI.6+ w rozmiarze L założone na wysokie trepy rozm. 41 nie będące obuwiem górskim czy też zimowym.
Moje raczki różnią się od raczków Grendela tym, że na pięcie mają dodatkową ,,podkówkę" z trzema zębami.
Wpadłem w zlodowaciałą dziurę śnieżną i wyciągając nogę (buta) dosłownie ściągnąłem z buta tylną część gumy - obniżyłem ją. Owocuje to tym, że ,,podkówki" przesuwają się na któryś bok. Ale raczek nie spadł (z buta), nie stracił na funkcjonalności. Na gładkim lodzie wyczuwa się od razu dyskomfort. Trzeba się zatrzymać i po prostu naciągnąć gumę maks do góry - poprawić ułożenie.
Moim zdaniem każdy z modeli raczków jakie mieliśmy w masywie Tarnicy się sprawdził. Nie było upadku i żadne się nie rozleciały (nie rozwaliły się ogniwa) choć zasuwaliśmy w dół z Szerokiego Wierchu po kamieniach.
|