Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
(15-10-2023, 17:26)Maykel napisał(a): Romku,
Czy oprócz śpiwora trzeba coś jeszcze zabrać? Gospodarze o niczym innym nie wspominali? Patrząc na prognozę pogody trzeba chyba będzie spakować puch;-)
Patrząc na dzisiejszą aurę, to raczej ceratę
Ale jestem dobrej myśli.
Co do trasy na sobotę- o ile oczywiście pogoda dopisze- proponuje dwa warianty.
1.Moim zdaniem nieco mniej atrakcyjny, ale nie wymagający użycia aut- dojście z Łeby przez Rąbkę do Wydmy Łąckiej, przejście przez wydmę do plaży i powrót plażą do Łeby. Szacuje, że to będzie około 15 km, praktycznie bez przewyższeń.
2. ciekawszy, ale konieczne byłoby użycie aut. Wymaga dojazdu z Łeby na parking w Czołpinie- około 57 km w jedną stronę. Z tego parkingu można zrobić fajną pętlę- przez Czołpińskie Wydmy do plaży, potem marsz plażą na wysokość jeziora Dołgie Wielkie i powrót szlakiem parkowym. Wyszłoby około 12 km, z tym że proponowałbym jeszcze obejrzeć latarnię morską w Czołpinie, bo to blisko. Przy tym wariancie można także zatrzymać się po drodze i zdobyć najwyższy szczyt w okolicy- Górę Rowokół.
Obydwie trasy można zmodyfikować w zależności od pogody. Na przykład ten pierwszy można skrócić- gdyby było nieciekawie, to można dojechać autami do Rabki i stamtąd zrobić Wydmę Łącką.
Liczba postów: 620
Liczba wątków: 3
Dołączył: 24.08.2008
Wszystko wskazuje na to, że będę jechał własnym transportem. W związku z tym mogę zabrać z Warszawy jedną osobę. Wyjazd w piątek około 14:00 - 15:00 niestety. Jak coś, to się odzywać.
Liczba postów: 599
Liczba wątków: 8
Dołączył: 17.10.2015
Info z domków :
Domki maja grzejniki elektryczne.
W każdym domku są dwa pokoje na 3 osoby każdy na pięterku, na dole rozkładana kanapa.
Każda opłata to prawo do jednego łóżka, oprócz Blatio , który ma prawo do dwóch łożek i dodatkowo może sobie wybrać czy chce spać w trójce, czy na dole . :-)
Pani przygotowuje nam prześcieradła, śpiwory przywozimy własne
Liczba postów: 5529
Liczba wątków: 7
Dołączył: 05.11.2006
Czy w domkach są jakieś czajniki elektryczne?
Liczba postów: 501
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24.03.2007
(19-10-2023, 11:51)Blatio napisał(a): Czy w domkach są jakieś czajniki elektryczne?
Blatio,
Na zdjęciach na bookingu jest aneks kuchenny z czajnikiem elektrycznym.
Pytanie, chyba do Romka. Można będzie się wcześniej zameldować, albo chociaż zostawić plecak?
Liczba postów: 599
Liczba wątków: 8
Dołączył: 17.10.2015
(19-10-2023, 12:26)Maykel napisał(a): (19-10-2023, 11:51)Blatio napisał(a): Czy w domkach są jakieś czajniki elektryczne?
Blatio,
Na zdjęciach na bookingu jest aneks kuchenny z czajnikiem elektrycznym.
Pytanie, chyba do Romka. Można będzie się wcześniej zameldować,
Malbo chociaż zostawić plecak? Będziemy na miejscu jutro ok. 12.00 .sądzę że da się spokojnie z Panią porozumieć
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
19-10-2023, 13:36
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-10-2023, 13:36 przez -PITdoggy-.)
Pierwszy raz w życiu przyjadę na zlot w dniu, w którym rano normalnie byłem w pracy
Liczba postów: 318
Liczba wątków: 5
Dołączył: 27.05.2009
Hej zlotowcy,
Niestety Gumiego i mnie nie będzie na zlocie
Liczba postów: 599
Liczba wątków: 8
Dołączył: 17.10.2015
19-10-2023, 20:43
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-10-2023, 20:44 przez ramol.)
(19-10-2023, 13:36)-PITdoggy- napisał(a): Pierwszy raz w życiu przyjadę na zlot w dniu, w którym rano normalnie byłem w pracy To tak jak ja . Może zdejmę garnitur
(19-10-2023, 13:57)Mathew napisał(a): Hej zlotowcy,
Niestety Gumiego i mnie nie będzie na zlocie Mieliście czołówkę?
Rc
Liczba postów: 620
Liczba wątków: 3
Dołączył: 24.08.2008
Mnie na 90% również nie będzie. Zawsze musi się coś spier... jak wszystko idzie zgodnie z planem.
Liczba postów: 1998
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
Z każdą godziną meteło coraz lepsze. Norweg zostaje nieco w tyle ale nasz ICM - polski, rodzimy, z miasta Warszawy prawi, że w sobotę od godz. 10:00 skończą się w Łebie opady.
Sebastian, dawaj! Nawet jeżeli tylko na sb/nd. Dojedziesz z bravem. Odchodzi zabieranie ze sobą gumowców .
Liczba postów: 1998
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
No i fajnie. Dotarł Sebastian ale.. dotarli też zupełnie niespodziewanie @warrad z małżonką. Zupełnie niespodziewana niespodzianka.
Jest wietrznie i zimno (na zewnątrz), jest kameralnie i gorąco (wewnątrz). Jest trubadur @Blatio z gitarą. On gra i śpiewa, my wspomagamy go naszymi śpiewami. I jak to na zlocie - rozmawiamy, śmiejemy się, ładujemy baterie życiowe. Jest cudownie .
Liczba postów: 1931
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.04.2004
Zlot. Rozmowy. Gitara.Wędrówka. Pilkarzyki. Jak zawsze warto przybyć. Rewelacja.
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)
Liczba postów: 3243
Liczba wątków: 14
Dołączył: 12.09.2007
Ja już w domu (w końcu wiem jak to jest mieć blisko na zlot) . Każdemu, kto zdecydował się przyjechać serdecznie dziękuję - naprawdę doskonale wiem, że to wymaga czasu i kosztów. Wspaniale było Was zobaczyć - było chodzenie, wykręciliśmy ładną pętlę. Było gadanie, śpiewanie, fajni dorośli, świetne dzieciaki. Emocje przy piłkarzykach -zacięta walka z Grzesiem, Kingą, Blatiem, Grendelem. Maykel zniszczył mnie w ping-ponga... Pokonaliśmy też wyjątkowy tor przeszkód, nie zapomnę Twoich wyczynów Blatio.
Rozgrywka pomiędzy mafią a policją też była super, nawet dla tych co zginęli w pierwszych sekundach
Dzięki, dzięki, dzięki - całej grupie zlotowej. Mam nadzieję, że zechcecie jeszcze wpaść na Pomorze.
Liczba postów: 221
Liczba wątków: 1
Dołączył: 13.08.2009
Dzięki za dobry czas w Waszym gronie. Te nasze spotkania mega czyszczą głowę (przynajmniej na czas weekendu?). Czekam na kolejny zlot z niecierpliwością, może w górach tym razem .
A w imieniu Bartka dziękuję za ciepłe przyjęcie. I jeszcze specjalne podziękowania dla Ramola za magiczną miksturę. Chyba poskutkowała choć nie obyło się bez lekkiej traumy;):-)
Liczba postów: 1998
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
Co tu napisać..? Jako frakcja północna lobbowałem kilkukrotnie za zlotem na Pomorzu. I co? I okazało się, że czy na Pomorze, czy w Karkonosze - my wciąż mamy tak samo daleko .
Tyle, że za Wami nawet na Czukotkę bym się wybrał. Lata mijają a Wasza charyzma, otwartość i serdeczność wciąż biją z taką samą siłą. Dziękuję wszystkim. Oby ta stara, świecka tradycja zlotowa trwała nieskończenie.
Liczba postów: 620
Liczba wątków: 3
Dołączył: 24.08.2008
Do ostatniej chwili mój przyjazd nie był pewien, ale ... się udało. Udało się i było warto, bo jak by mogło być inaczej?! Cieszę się, że pogoda w sobotę dopisała, że troszkę udało się pochodzić, że miejsca przy stole wystarczyło dla wszystkich i że było super jak zawsze!!!
Dziękuję wszystkim obecnym za wspólne biesiadowanie i rozmowy podczas wycieczki.
Do zobaczenia wkrótce !!!
Liczba postów: 501
Liczba wątków: 0
Dołączył: 24.03.2007
Przede wszystkim i na wstępie bardzo dziękuję Romkowi i Izie za zabranie mnie ze sobą w drodze powrotnej! Super było spędzić z Wami wszystkimi ten weekend. Trzeba będzie jeszcze kiedyś powtórzyć zlot na dalekiej północy:-)
Liczba postów: 1998
Liczba wątków: 6
Dołączył: 21.04.2015
Szanowni, właśnie zbliżam się ku końcowi jednego projektu i będę mógł zacząć następny. Tym następnym może być film obrazujący wydarzenia minionego zlotu.
Stąd apel do wszystkich osób posiadających materiał filmowy i zdjęciowy aby umieścili ten materiał w miejscu, z którego będę mógł się w niego zaopatrzyć (np. Google dysk). Im materiału więcej, tym ciekawszy powstanie film (wiedzą, którzy jakiś oglądali). Im szybciej go dostanę, tym szybciej uczestnicy będą mogli obejrzeć produkt finalny.
Idealnie byłoby, gdybyście zmieścili się w maksymalnie dwóch tygodniach. Gdy zabiorę się za inny projekt, ten zapewne stanie się "półkownikiem" o nieznanym terminie realizacji.
Namawiam zatem do działania, bo działo się, działo...
Liczba postów: 1931
Liczba wątków: 36
Dołączył: 12.04.2004
Ech, życie wzięło w obroty i nie było nawet jak podziękować oficjalnie wszystkim.
Wspaniale, że udało się Wam dotrzeć na Pomorze. I nam z małym poślizgiem. Ten zlot potwierdził stare prawdy o społeczności NGT. Nie rdzewieją znajomości, wciąż razem czas płynie świetnie, przy wędrówkach, wieczornych pogaduchach, gitarze, piłkarzykach, kulkach, mafii.
Zlot też wniósł nowe - jako pierwsze na następny zaczęły się umawiać nasze dzieci - powstają nowe znajomości i relacje.
Tylko tych chryzantem nie podlewa wciąż, k#$%a, nikt...
Do następnego!
Stare NGT było jak stary dobry narkotyk. Nowe - jak syntetyk nowej generacji - daje w czapę jeszcze mocniej ;)
|