To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


PODRÓŻE NGT /relacje,zloty,gdzie pojechać,co zobaczyć,etc.
Hej, czy ktoś już z Was był może w takiej sytuacji :
Zrobiłem rezerwację do Katmandu z Dubaju liniami Nepal Airlines
i...
zrobiłem literówkę w nazwisku... :( zamiana liter nie RA a AR wewnątrz nazwiska.
Jak myślicie wpuszczą mnie na pokłąd ? Lot mam 27.11 ale linie nie odpowiadają na e-mail... nie wiem czy ryzykować że utknę w Dubaju, jest to jedno z miejsc w którym absolutnie nie chcę utknąć.

Odpowiedz
Nie wpuszcza Cie. W większości linii jest oplata za korektę nazwiska. Musisz to sprawdzić w tej linii. Może Ci mają na to akurat wywalone ale ..... sprawdz to.

Zapytaj jakiegoś agenta tej linii moze skoro sama linia milczy.
---
Edytowany: 2018-10-31 22:29:08
-------------------------------------------
Z kom

Odpowiedz
Pal sześć jeśli będę musiał zapłacić na lotnisku powiedzmy 60 euro ale jeśli w ogóle mnie nie wpuszczą to będę ugotowany.

Odpowiedz
Nie zaryzykowalbym czekania do dnia wylotu. Musisz to rozkminic szybko. Moze gdzieś jakies biuro/pośrednik pomoże? Gmeraj.

A moze sprobuj po agentach maile pościć tam gdzie nepal air lata? Pozan dubajem masz jeszcze Doha, Kuala Lumpur i inne
-------------------------------------------
Z kom

Odpowiedz
W ,,tanich'' liniach
R - Opłata za zmianę imienia / nazwiska 552 PLN /115 €, na lotnisku
760 PLN /160 € + Opłata za wydrukowanie karty pokładowej 96 PLN /20 €
(to po tzw. 24 h okresie ochronnym)
W - Jeśli popełnisz błąd podczas rezerwacji, możesz skorzystać z opcji bezpłatnej zmiany nazwiska w tych przypadkach:

Nieprawidłowy zwrot (mężczyzna/kobieta)
Skrócone imię (Thomas J. Smith vs. Thomas John Smith)
Błędny zapis/literówka (do trzech znaków)

W przypadku innych poprawek nazwiska skontaktuj się z telecentrum Wizz Air w ciągu 2 godzin od dokonania rezerwacji. Po tym terminie musisz uiścić opłatę za zmianę nazwiska:

200 ​zł​, gdy dokonujesz zmiany na naszej stronie internetowej
[name-change location=CallCentre], gdy dokonujesz zmiany przez telecentrum. Oprócz opłaty za zmianę nazwiska zostanie pobrana opłata za transakcję realizowaną przez telecentrum.
Opłata za zmianę nazwiska*
ZA POŚREDNICTWEM STRONY WIZZAIR.COM Za lot (1 pasażer) ‎45,00 ​€​

W innych, ,,normalnych'' to może być między 100 a 125 ,,jurków''.
Musisz sprawdzić.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
W porównaniu do tanich linii lotniczych ten Nepal Airlines to ''firma kszak''.
Jadę ja i dziewczyną. Pomyliłem się w jej nazwisku. Koszt jednego biletu to 560 zł.
Nie wiem czy nie opłaca mi się bardziej porostu kupić jej osobny bilet lub odwołać to (koszt ok. 280 zł) Nikt nie odpowiada. Numer mają niby darmowy ale przecież mój operator i tak weźmie sobie z 6 zł za min. Dostaje zwrotki że serwer przepełniony...

PRS - Dzięki, nawet w święta starasz się pomóc :)) miło.

Dostałem info od pośredników że nie ma możliwości edycji danych że trzeba zrezygnować z biletu co kosztuje 300 zł... co za akcja

Jakiś ich odział z innego kraju wysłał mi (jeszcze z Iphona) :
Dear Sir/Madam,

As per RA we don’t have facility to change surname or any name change you must need to cancel the ticket and reissue the fresh ticket

Kindly note immigration won’t accept if any name change or spelling mistake……..


Tak dla potomnych :
BROŃ BOŻE nie zróbcie literówki w nazwisku podczas rezerwacji
---
Edytowany: 2018-11-01 11:49:05
---
Edytowany: 2018-11-01 11:49:58

Odpowiedz
Ja zrobiłem. Więc znam ból.
Ale ,,znałem kogoś kto znał kogoś''.
Teraz mówiąc w prostych żołnierskich słowach sr...m po gaciach wypełniając te formularze.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Halo Warszawa! ;)
Jeżeli ktoś będzie się wybierał powiedzmy w ciągu najbliższego kwartału z Wawy do Krakowa (Zakopca) samochodem trasą E77 (lub w odwrotnym kierunku) to sugeruję jechać przez Skarżysko i Suchedniów.
Niedawno ,,otworzyli'' obwodnicę Radomia - niestety ,,zysk'' czasowy wynikający z ekspresówki jest w dwójnasób ,,zjadany'' przez korek w Skarżysku.
Brakuje dwupasa od granicy woj. mazowieckiego z woj. świętokrzyskim do Skarżyska (dokładnie do Bzina). Oczywiście nie mam na myśli ,,w nocy po północy, pusta droga'' tylko wyjazdy-powroty, etc.
https://mapa.targeo.pl/Mapa_Polski,27,21...41b481e6aa
Jadąc od Warszawy należy skręcić w lewo w miejscowości Pogorzałe w ul. Rycerską (znak Skarżysko Książęce 4 km).
Zalinkowałem trasę ul. Niepodległości ale można Wiejską koło szpitala i AK.
Dalej ul. Krakowską równoległą do S7 (tzw. serwisówka) przez Baranowską Górę i dalej w Suchedniowie Warszawską-Kielecką i Zagórską do węzła Suchedniów.
4 km dalej - godzina (w szczycie) do przodu.
Pozdrawiam
Nie ma Ojczyzny bez Kielecczyzny !

Odpowiedz
PRS

Masz rację tylko nie ma potrzeby jechać drogą serwisową aż do Suchedniowa tylko w Skarżysku na rondzie przy wiadukcie z S7 (ul. Jana Pawła II) zgodnie z DK 42 skręcamy w prawo i po ok. 500m dojeżdżamy już do S7.

Odpowiedz
@pluszku - wczoraj ,,korek z czapy'' w kierunku Warszawy zaczynał się już u podnóża Baranowskiej Góry. Gdy mijałem Suchedniów nic na to nie wskazywało - nawet mniej niż normalny ruch w niedzielne popołudnie.
Miejsce ,,kluczowe'' to właśnie to rondo.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
PRS

OK, sugerowałem się kierunkiem Warszawa >>>> Kraków, bo w tym przypadku nie ma sensu jechać aż do Suchedniowa.

W kierunku Kraków >>>> Warszawa, masz oczywiście rację.

Odpowiedz
W sumie to w obu przypadkach na tym ,,improwizowanym'' rondku można dokonać ,,inspekcji'' i ewentualnie się cofnąć ,,w miasto''.
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
W PGS udostępniono kilka nowych miejsc/tras. Oznaczone są czarnym trójkątem na białym kwadracie (ok 10 cm). Ciekawa trasa jest poprowadzona w okolicach Białych Skał. Niestety obecnie nie jest dostosowana dla małych dzieci czy turystów z ciężkimi plecakami. Idąc od Lisiej Przełęczy lepiej zignorować wejście na wspomnianą nową trasę tuż przed Białymi Skałami, wejść do Białych Skał i dopiero wtedy wejść na tą trasę. Dzięki temu będzie łatwiej bo będziemy schodzić.
Użyty symbol opisuje tzw. geo-atrakcje Gór Stołowych.
-------------------------------------------
Robert

Odpowiedz
Miejsce: Przełęcz pod Czerteżem
pytanie: Ma ktoś zdjęcia obu - polskiej i słowackiej - wiat stojących w tej lokalizacji. Najlepiej jak najbardziej aktualne.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Musiałbym mocno poszukać - z ub. roku.
Polska, ,,parkowa'' po północnej stronie to typowy ,,ażur'' w którym napijesz się herbatki i zjesz kanapki.
Słowacka to utulnia taka sama jak na Roztokach. Różnica taka, że tamta jest z boku szlaku, a ta pod Czerteżem na mocno uczęszczanym szlaku i dlatego jest bardziej roz.... no zdemolowana.
Nie wiem czy jest drabinka.
Tu masz zdjęcia Misiaka https://forum.outdoor.org.pl/index.php?topic=19437.0
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Dzięki Pawle. Jest, jak mawia F. Kiepski, gitara.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Jak chcesz to mogę Ci podesłać Na PW jak wyglądają te utulnie. Na górze nigdy nie spałem. Woda przy tej pod Czerteżem powinna być kawałek z tyłu, filtr może być wskazany.
Do 16 grudnia (lub tzw. odwołania) nie możesz przekraczać granicy ze Słowacją w miejscach do tego nie przeznaczonych (bardziej nie możesz wchodzić ze Słowacji do RP), mandat to 500 zł, w teorii także ,,wywózka'' do Rzeszowa jak ktoś się będzie sadził, nie miał dokumentów, etc.
---
Edytowany: 2018-11-23 00:12:43
-------------------------------------------
wynik mierzy czyny

Odpowiedz
Wiem. Jestem na bieżąco z wieściami. W robocie mam permanentnie włączone radio. :D ale dzięki za troskę. Rozpoznanie jest przed wypadem na nowy rok lub luty.
W sumie to niezła opcja, żeby wrócić szybko do domu.
A o te zdjęcia poproszę.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz
Z ciekawostek: tegoroczny wpis z wiosny. Schron na zdjęciach wygląda na świeżo remontowany. Na innych starszych, faktycznie jest zużyty:
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/2018...lsko-sowac ko.html
Porównując polską i słowacką wiatę, to ta polska ''werandka'' to pasuje do tego izolowanego i dosyć odległego miejsca jak pięść do nosa.
To wiaty znane z Magurskiego Parku Narodowego są lepiej przemyślane.
---
Edytowany: 2018-11-24 11:27:08
---
Edytowany: 2018-11-24 11:27:41
-------------------------------------------
Pim

Odpowiedz
Tak dumałem nad tym co napisałeś Pimie i chyba to wynika z uwarunkowań prawnych jednej i drugiej strony granicy.
Pewno nasz park narodowy wychodzi z założenia, że na biwaki jest szlaban i szlus. Nie interesuje nas czy jesteś w sytuacji podbramkowej czy w innej. Nie wolno i nie ma dyskusji.
Słowacy zaś na całym obszarze mają utulnie, które z definicji są obiektami przeznaczonymi do bezobsługowego ruchu turystycznego z noclegiem włącznie.
Jeśli nasi mają takie podejście to wygląd wiaty jest tylko wyglądem i nikogo nie obchodzi czy da się w niej w spartańskich warunkach, osłoniętym od wiatru i deszczu, przetrwać do świtu czy nie. Zaś wygląd wiat w Magurskim Parku to taki miły wypadek przy pracy. Parafrazując forumowe hasło władze Magurskiego Parku mogłyby skomentować to następująco: nie robiliśmy takich dla przyjemności...
Na Słowacji Las Vegas a u nas Rumunia...
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/

Odpowiedz


Skocz do: