Zlot w bezpiecznym czasie

[ramol]

Jeśli do połowy czerwca zlot Ngt się nie odbędzie to prawdopodobnie nie będzie go już wcale

[PRS]

W terminie który proponowałem zlot by się odbył.
To tak z kronikarskiego... (ale pogoda faktycznie nie była by zimowa).

A zaraz zaczną się żałosne dyrdymały, że Boże Ciało jest BE bo to dni wolne, a lipiec to już zupełnie BE bo to wakacje i takie tam wieloletnie pier...lety.
Kto może (zdrowie) to się rusza i spotyka.
Kasa rzecz obecnie bardzo istotna ale właśnie w czerwcu-lipcu można zminimalizować zlotowydatek.
Wystarczy wyznaczyć spotkanie w rejonie łatwodostępnym komunikacją publiczną, z jakąś wiatą i miejscem na namioty-karimaty.
Przykład - nasze ubiegłoroczne minispotkanie w Gorcach - było pole, była wiata, miejsce na ognisko oraz CZYSTA, DOSTĘPNA TOALETA z bieżącą wodą.
Sie poszukało- sie znalazło. Za darmochę.
P.S.1 Oczywiście Romku rozumiem, że np. Ciebie w okresie Bożego ogranicza prowadzony biznes i wcale nie optuję za tym terminem... i pewnie wyskoczę w jakieś Bieszczady.
P.S.2 Na fotce nie są Gorce tylko Sudety z przed tygodnia. I też było zacnie.