To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Syntetyk vs puch
#1
Cześć, piszę do Was z prośbą o pomoc w przechyleniu szali: syntetyk vs. puch. Przyszedł czas na wymianę śpiwora. Do tej pory miałem Hannah Squatt – syntetyk, 850g, temp komf. +3 st. C.
W tym roku na samotnym wypadzie spałem pod chmurką na wysokości 1000 m n.p.m. Podczas nocy były +3 st. oraz niesamowita wilgoć (nie padało). Spałem pod tarpem, ale jego wewnętrzna strona oraz mój śpiwór od zewnątrz były totalnie zawilgocone, żeby nie powiedzieć mokre. O dziwo w śpiworze było sucho. Ale musiałem być dość grubo ubrany, ponieważ śpiwór stracił już trochę termiki. Czas na zmiany. Miałem pójść w puch, ale.. no właśnie. 

Rozważałem:
Cumulus lite line 300 o podobnej termice do mojego starego śpiwora

https://cumulus.equipment/pl_pl/spiwor-p...e-300.html

ale z uwagi na wilgoć, której doświadczyłem pomyślałem też o bivy:

https://cumulus.equipment/pl_pl/plachta-...-bivy.html

no i może jakiś liner, bo puchowy trudniej się pierze, lepiej zadbać wcześniej o śpiwór.
Ale zacząłem liczyć i wyszło, że śpiwór waży 600g, bivy 140, liner ok 100, więc wychodzi 840g (prawie tyle, co stary). A kasa 1400 plus liner, czyli ok 1500-1600 zł.
Cumulus oferuje też syntetyk:

https://cumulus.equipment/pl_pl/spiwor-s...tense.html

Waży on 810g, kosztuje 759zł, termika taka sama jak lite line 300.
Niech po 5-6 latach syntetyk zacznie tracić termikę, to kupię nowy. Puch może zacznie się pogarszać za 12 lat. Wyjdzie na to samo, jeśli chodzi o finanse.. Czy jest sens wg Was bawić się w jakieś puchy, bivy i inne linery skoro mam prostsze rozwiązanie, czyli syntetyk?
Odpowiedz
#2
Puch przy prawidłowym przechowywaniu i konserwacji (praniu) wytrzyma dłużej niż 12 lat. Niezależnie od tego, ile razy w roku, jak długo i jak często będziesz go używał.

Syntetyk może wytrzymać 6 lat ale może równie dobrze tylko 1-2-3 lata. Wszystko zależy od czasu jego eksploatacji, ilości prań, składania i sposobu przechowywania. Może być tak, że zrobisz kilka długich, wypraw w roku i okaże się, że po syntetyku. Tam w przeciwieństwie do puchu materiał izolacyjny po prostu z czasem się ubija. Do tego ulega złamaniom, utracie ciągłości, rozwarstwieniom itp. co bezpośrednio wpływa na efektywność izolacji, a dokładniej mówiąc - na upośledzenie tej izolacji którą ma zapewniać. Na to nie ma lekarstwa.

Zamiast bivy z Pertexu za kosmiczne pieniądze, spraw sobie bivy z Tyveka (na AliExpress za 100-150 zł). Podobnie wkładka - na ebay lub Ali kupisz za małe pieniądze wkładki ze sztucznego jedwabiu.
Odpowiedz
#3
Ok, dzięki. Hm.. Spodziewałem się podobnej odpowiedzi, tzn. "idź w puch" Wink Ale cały czas chodzi mi po głowie wilgoć, która pokrywała mój syntetyk. Myśląc od kupnie puchowca przez chwilę zastanawiałem się nad modyfikacją (Cumulus daje taką możliwość) lite line 300, tzn. puch hydrofobowy oraz zmiana tkaniny zewnętrznej na Pertex Quantum Pro, ale cena szybuje do ponad 1200zł. Nigdy nie używałem puchowca z puchem hydrofobowym ani ze wspomnianą tkaniną zewnętrzną. Czy warto poczynić takie modyfikacje, gdybym trochę dozbierał kasy?. Czy to gra warta świeczki? Czy tak zmodyfikowany śpiwór jest na tyle zabezpieczony przed wilgocią, żeby używać go bez bivy?
Pytania rodzą się z tego, że nigdy nie miałem śpiwora puchowego..
Odpowiedz
#4
(07-12-2021, 15:09)jasz napisał(a): Spodziewałem się podobnej odpowiedzi, tzn. "idź w puch" Wink 

Bo to najbardziej sensowne rozwiązanie. Drogie (ma być jeszcze drożej, bo mniej surowca), ale to inwestycja na lata. Trzeba ją dobrze przemyśleć i... właściwie dobrać. Minusem puchu jest podatność na wilgoć. Można to minimalizować poprzez:
1. suszenie po każdym użyciu
2. jeszcze raz suszenie po każdym użyciu
3. zewnętrzna ochrona, czyli bivy w wilgotnych okolicznościach przyrody
4. umiejętne pranie po sezonie/roku, aby usunąć z puchu tłuszcz z naszego potu i aby śpiwór odzyskał pierwotny loft (puszystość)

(07-12-2021, 15:09)jasz napisał(a): (...) puch hydrofobowy oraz zmiana tkaniny zewnętrznej na Pertex Quantum Pro (...) Czy tak zmodyfikowany śpiwór jest na tyle zabezpieczony przed wilgocią, żeby używać go bez bivy?

Puch hydrofobowy - nie. Dlaczego? Wyjaśniano już kilkakrotnie na tym forum, skorzystaj z wyszukiwarki. Materiał wierzchni śpiwora? Przy niesprzyjających okolicznościach membrana nie poradzi, praw fizyki nie zmienisz. Czyli pozostaje puch naturalny + bivy.

Oczywiście możesz też wybrać wersję budżetową - czyli syntetyk. Jeden już wykończyłeś, wiesz jak długo i w jakich okolicznościach Ci służył. Ja syntetyków wykończyłem kilka w swoim życiu (kasa, kasa, kasa). Obecnie mam 3 puchacze i nawet najstarszy z nich przez lata nic nie stracił ze swoich właściwości.
Odpowiedz
#5
Dziękuję za pomoc.
Odpowiedz
#6
Może coś się dowiem, bo widzę temat o puchu i syntetyku. Jeśli chciałbym uzupełnić wypełnienie w kurtce czymś takim https://bawelna-tkaniny.pl/pl/kulka-sili...05-kg.html , bo to podobne do tego co w kurtce jest już, ma to sens?
Odpowiedz
#7
I nie Cumulus, chociaż mają cenę adekwatną do jakości - niską
Odpowiedz
#8
(03-01-2023, 22:23)just00 napisał(a): Może coś się dowiem, bo widzę temat o puchu i syntetyku. Jeśli chciałbym uzupełnić wypełnienie w kurtce czymś takim https://bawelna-tkaniny.pl/pl/kulka-sili...05-kg.html , bo to podobne do tego co w kurtce jest już, ma to sens?

To jak to widzicie?
Odpowiedz
#9
(06-02-2023, 23:02)just00 napisał(a):
(03-01-2023, 22:23)just00 napisał(a): Może coś się dowiem, bo widzę temat o puchu i syntetyku. Jeśli chciałbym uzupełnić wypełnienie w kurtce czymś takim https://bawelna-tkaniny.pl/pl/kulka-sili...05-kg.html , bo to podobne do tego co w kurtce jest już, ma to sens?

To jak to widzicie?
Może coś wiecie?
Odpowiedz
#10
Jeśli to kurtka syntetyczna i będziesz robił to sam i nie szkoda ci czasu to tak ma to sens (ale długo nie pożyje)
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz
#11
Producenci śpiworów często nie podają T_max. Waszym zdaniem, o ile jest ona realnie wyższa niż T_comf_F, czyli jak 'szerokiego' komfortu termicznego należy się spodziewać dla syntetyku a ile dla puchu? Jestem zdezorientowany bo trafiałem na skrajne wartości od 5 do nawet 20°C przy czym większość zdawała się twierdzić, że puch ma szerszy zakres niż syntetyk?
Odpowiedz
#12
A jak chcesz zdefiniować T_max w momencie gdy śpiworem możesz się częściowo przykrywać jak jest za ciepło?
Odpowiedz
#13
Chodzi mi o zakres komfortu od T_comf do T_max w zapiętym śpiworze, bez częściowego odkrywania się.

Latem owszem, można się odkryć albo używać jak kołdry, ale zimą już niekoniecznie. W ciągu kilkudniowej wycieczki temperatura w nocy może się zmienić z -15 na +5*C. Weźmiesz ze sobą porządny śpiwór comf-20 i przy +5 raczej (?) będzie za ciepło w zapiętym śpiworze, ale nie widzę opcji żeby się odkrywać albo używać jako kołdry bo zwyczajnie zawiewa mi wtedy zimnym powietrzem do środka i też nie zasnę w ten sposób.

Dlatego jestem ciekawy jakie Wy macie doświadczenia, ile *C wynosi rozpiętość temperaturowa strefy komfortu zapiętego śpiwora puchowego / syntetycznego.
Odpowiedz
#14
To nie jest takie proste.
Na pewno puchacze mają większy zakres w górę niż syntetyki. Przetestowane.
Syntetyczne przy takiej samej masie (gramaturze) ociepliny i takim samym rodzaju (np. poliester 4 kanałowy) mogą mieć różną (i zazwyczaj mają) poszewkę wewnętrzną - od ,,śliskiej" poliestrowej poprzez ,,śliską" poliamidową (np. Nylon) po policoton czy nawet jakąś ekobawelnę w czystej postaci (a księżniczki to pewnie i jedwab Wink ). Do tego dochodzi w czym się śpi (ubranie vs ,,na golasa") bo ,,w śliskim" będzie miał się uczucie ,,lepienia" a w policotonie już nie.
W puchaczach obie warstwy muszą być puchoszczelne. Więc zazwyczaj będzie to poliamid.
W śpiworach kiedyś zamawianych przez NGT od Yeti mieliśmy Toray`a ze srebrną nitką (materiał wykorzystywany w szpitalach).
Do tego dochodzi odczucie subiektywne związane z ukrwieniem/krążeniem.
Ja z niedzieli na poniedziałek spałem w takim Torayu o komforcie jakieś 7-8 st. C w temperaturze pewnie jakieś plus 17 st. zasunięty pod szyję i nie było mi za gorąco. Ale gdy temp. oscyluje wokół 20 stopni to już śpię w nim rozsuniętym na maksa jako ,,kołderka".
W MONowskim letnim syntetyku (oddałem go koledze z Ukrainy) nie dało rady spać gdy było za ciepło a tym bardziej za zimno Smile Smile Smile Konkretne wrażenia zamieściłem na forum w recenzji.
Odczuwanie zimna/ciepła zmienia się także wraz z wiekiem.
,,W ciągu kilkudniowej wycieczki temperatura w nocy może się zmienić z -15 na +5*C"
No tak mamy we ekipie gdy wybieramy się zimą w Bieszczady.
Pierwsza noc wiatka na Przełęczy nad Roztokami - bywało i z minus 15 nad ranem - druga chatka Rabe - z plus 2-3 więcej niż na zewnątrz jak parę osób w chatce - trzecia SSM Wetlina - w sali na dole przy kotłowni plus 25 - kolejna nieogrzewane schronisko na Otrycie - około + 5, zależy jak na zewnątrz..
Zabieramy 2 śpiwory.
Te 650 g nie rzutuje. Jednego browara mniej.
Odpowiedz
#15
(18-02-2025, 23:00)PRS napisał(a): W puchaczach obie warstwy muszą być puchoszczelne. Więc zazwyczaj będzie to poliamid.


Najczęsciej będzie to poliester bo taniej
Poliamid w podszewce znaczy sie juz marka nie osczędza na jokości
zgodnie z regulaminem NGT:
OD 2003 zawodowo R&D     Redaktor: outdoormagazyn, 4outdoor,    organizacje: POG  EOCA                
Ekspert: ISO, PKN powiązania: aerosize, crux, huzar, lesovik, lightwave, ortovox, pajak, patizon, polarmond....
Odpowiedz


Skocz do: