02-03-2020, 20:14
Dostałam odpowiedź z chaty:
1. Jak wyglądają warunki na drogach dojazdowych? Dokąd można dojechać i gdzie można bezpiecznie zostawić samochody?
''Wczoraj wróciłam z chatki. Do samego Zwardonia można dojechać bez problemu. Na chatkę nie ma dojazdu. Możecie zostawić samochody w Zwardoniu na takim placu obok ''Noclegów u Burowej'' (kawałek za dworcem po lewej stronie) - nie wiem czy ktoś tam kasuje za niego, chyba nie. Druga opcja to parking ''Na Beskidku'' - w ten weekend dało sie dojechać bez problemu. Tam policzą 10 zł za noc - trzeba do nich podejść i zostawić kasę. Proszę, aby tego pilnować, bo wyjątkowo dobrze z nimi żyjemy. Inne opcje to gdziekolwiek w Zwardoniu na dziko. Ze Zwardonia pojdziecie w śniegu około godziny, może 45 minut. Z Beskidka 20 min. Cały czas podaję stan na wczoraj - nie wiem czy spadnie więcej śniegu - jesli nie to do Beskidka na bank dojedziecie.''
2. Jakie są w tej chwili warunki na szlakach?
''Jak wyżej. Do Beskidka i dalej na Rachowiec jeździ ratrak, więc luz. Od Beskidka do chatki w śniegu, aczkolwiek przetarte całkiem nieźle.''
3. Od której w piątek będzie ktoś w chacie? Jest szansa, że będzie to wcześniej niż 21:00?
''Jest bardzo duża szansa, że chatka będzie otwarta wczesniej. Napisz do mnie np w środę - dopytam obsługi o której będą dokładnie. Podejrzewam okolice 17-18.00.''
4. Czy są jakieś informacje, które powinnam przekazać grupie?
''Potrzebujecie śpiwory. Nie mamy bufetu, macie do dyspozycji całą kuchnię z wyposażeniem, musicie sobie tylko przynieść jedzenie i potem posprzątać. Zmienne obuwie. Przy tak dużej grupie oszczędnie z wodą, czyli nie nastawiajcie się na SPA. W chatce ciepło raczej, a w kominkowej już na pewno. Lodówki mamy dwie. Małżeństwa lub pary mogą spać razem - łóżka są odpowiednio szerokie. Całe jedzenie którego nie zużyjecie trzeba zabrać z powrotem. Chyba wszystko. Poza tym jest cudownie:)''
I jeszcze uwaga do osób z psami:
''Zabierzcie kagańce, bo na chatce będą jeszcze dwa inne psy chyba.''
Czy mam zapytać o coś jeszcze?
1. Jak wyglądają warunki na drogach dojazdowych? Dokąd można dojechać i gdzie można bezpiecznie zostawić samochody?
''Wczoraj wróciłam z chatki. Do samego Zwardonia można dojechać bez problemu. Na chatkę nie ma dojazdu. Możecie zostawić samochody w Zwardoniu na takim placu obok ''Noclegów u Burowej'' (kawałek za dworcem po lewej stronie) - nie wiem czy ktoś tam kasuje za niego, chyba nie. Druga opcja to parking ''Na Beskidku'' - w ten weekend dało sie dojechać bez problemu. Tam policzą 10 zł za noc - trzeba do nich podejść i zostawić kasę. Proszę, aby tego pilnować, bo wyjątkowo dobrze z nimi żyjemy. Inne opcje to gdziekolwiek w Zwardoniu na dziko. Ze Zwardonia pojdziecie w śniegu około godziny, może 45 minut. Z Beskidka 20 min. Cały czas podaję stan na wczoraj - nie wiem czy spadnie więcej śniegu - jesli nie to do Beskidka na bank dojedziecie.''
2. Jakie są w tej chwili warunki na szlakach?
''Jak wyżej. Do Beskidka i dalej na Rachowiec jeździ ratrak, więc luz. Od Beskidka do chatki w śniegu, aczkolwiek przetarte całkiem nieźle.''
3. Od której w piątek będzie ktoś w chacie? Jest szansa, że będzie to wcześniej niż 21:00?
''Jest bardzo duża szansa, że chatka będzie otwarta wczesniej. Napisz do mnie np w środę - dopytam obsługi o której będą dokładnie. Podejrzewam okolice 17-18.00.''
4. Czy są jakieś informacje, które powinnam przekazać grupie?
''Potrzebujecie śpiwory. Nie mamy bufetu, macie do dyspozycji całą kuchnię z wyposażeniem, musicie sobie tylko przynieść jedzenie i potem posprzątać. Zmienne obuwie. Przy tak dużej grupie oszczędnie z wodą, czyli nie nastawiajcie się na SPA. W chatce ciepło raczej, a w kominkowej już na pewno. Lodówki mamy dwie. Małżeństwa lub pary mogą spać razem - łóżka są odpowiednio szerokie. Całe jedzenie którego nie zużyjecie trzeba zabrać z powrotem. Chyba wszystko. Poza tym jest cudownie:)''
I jeszcze uwaga do osób z psami:
''Zabierzcie kagańce, bo na chatce będą jeszcze dwa inne psy chyba.''
Czy mam zapytać o coś jeszcze?