31-07-2019, 13:27
Może przedłużenie to jest jakieś rozwiązanie. Ale... My - naród (jak powiedział kiedyś jeden pan) mamy to do siebie, że zwlekamy z pewnymi działaniami/obowiązkami do ostatniej chwili. I tak oto tworzy się rozmemłanie.
Czasami trzeba pomóc ludziom spiąć poślady. Skoro powiedziało się ''A'', należy powiedzieć ''B''. Jak napisałem wcześniej - nie będzie mnie w domu od połowy sierpnia, w tym czasie nastąpi odcięcie od neta. A chwilę wcześniej i po powrocie będę miał szereg innych zadań na głowie.
Apeluję zatem - wpłacajcie Szanowni, bardzo proszę!
Czasami trzeba pomóc ludziom spiąć poślady. Skoro powiedziało się ''A'', należy powiedzieć ''B''. Jak napisałem wcześniej - nie będzie mnie w domu od połowy sierpnia, w tym czasie nastąpi odcięcie od neta. A chwilę wcześniej i po powrocie będę miał szereg innych zadań na głowie.
Apeluję zatem - wpłacajcie Szanowni, bardzo proszę!