25-03-2019, 22:17
Czołem Wszystkim!
Ja wróciłem dopiero wczoraj wieczorem do domu, ponieważ jeszcze po drodze miałem popas u teściów i parę innych rzeczy na Podhalu i już nie miałem sił wczoraj ruszać internetów :D
Niniejszym chciałem podziękować Wszystkim Wam za ten zlot.
Szczególnie dziękuję Gosi, Traszanowi i PRS-owi za wspólną trasę i cierpliwość ;)
Boguś - za degustację wędlin! ;)
Dodatkowo chciałem serdecznie podziękować Pitowi (w szczególności), Sebastianowi, Brejhartowi i PRS-owi za pozostawienie mi w samochodzie dwóch ''prezentów'', z których jeden został skonsumowany zgodnie z zadeklarowanym przez Pita przeznaczeniem ;)
Chciałem jeszcze dodać, że zlot zaś ten był dla mnie szczególny z kilku względów.
Po pierwsze - bo mogłem Was znowu zobaczyć ;)
Po drugie - bo 23 marca był dla mnie dokładnie 12-tą rocznicą mojego wyjazdu na pierwszy zlot NGT-u w życiu (słynna Krupowa w marcu 2007) :D
Tego samego zaś dnia tamtego roku poznałem również pierwszy raz na żywo swoją obecną żonę :)
Po trzecie - tenże zlot był dla mnie jubileuszowy, gdyż był to dokładnie 30-ty zlot, jaki osobiście zaliczyłem z NGT (licząc tylko zloty ''oficjalne'').
Mam nadzieję, że w ciągu następnych dwunastoleci będę zaliczał kolejne trzydziestki zlotów z Wami i że przez ten czas nie odpadną mi paluchy, ani nie wysiądzie gardło, żebym jeszcze mógł z Wami grać i śpiewać :D
Dzięki! :)
---
Edytowany: 2019-03-26 00:11:10
Ja wróciłem dopiero wczoraj wieczorem do domu, ponieważ jeszcze po drodze miałem popas u teściów i parę innych rzeczy na Podhalu i już nie miałem sił wczoraj ruszać internetów :D
Niniejszym chciałem podziękować Wszystkim Wam za ten zlot.
Szczególnie dziękuję Gosi, Traszanowi i PRS-owi za wspólną trasę i cierpliwość ;)
Boguś - za degustację wędlin! ;)
Dodatkowo chciałem serdecznie podziękować Pitowi (w szczególności), Sebastianowi, Brejhartowi i PRS-owi za pozostawienie mi w samochodzie dwóch ''prezentów'', z których jeden został skonsumowany zgodnie z zadeklarowanym przez Pita przeznaczeniem ;)
Chciałem jeszcze dodać, że zlot zaś ten był dla mnie szczególny z kilku względów.
Po pierwsze - bo mogłem Was znowu zobaczyć ;)
Po drugie - bo 23 marca był dla mnie dokładnie 12-tą rocznicą mojego wyjazdu na pierwszy zlot NGT-u w życiu (słynna Krupowa w marcu 2007) :D
Tego samego zaś dnia tamtego roku poznałem również pierwszy raz na żywo swoją obecną żonę :)
Po trzecie - tenże zlot był dla mnie jubileuszowy, gdyż był to dokładnie 30-ty zlot, jaki osobiście zaliczyłem z NGT (licząc tylko zloty ''oficjalne'').
Mam nadzieję, że w ciągu następnych dwunastoleci będę zaliczał kolejne trzydziestki zlotów z Wami i że przez ten czas nie odpadną mi paluchy, ani nie wysiądzie gardło, żebym jeszcze mógł z Wami grać i śpiewać :D
Dzięki! :)
---
Edytowany: 2019-03-26 00:11:10