To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


20.11 - start test kurtki Aura model X1 / rytmar
#40
Co z tą zimą? Tradycyjnie pojechałem na weekend w Karkonosze, a tam wiosna – ciepło, słonecznie, bezwietrznie. Niby fajnie, i ładnie, ale zima jest i zimno powinno być i wietrznie. Ciepło będzie miało swój czas później!

Na szczęście noce jeszcze mroźne. Dlatego w sobotę rano wychodząc w góry nałożyłem Aurę X1 na siebie co by nie marznąć od razu. Droga poprzez las w cieniu, toteż trochę poszedłem w waciaku. Niestety na dłuższą metę nie dało rady i kurtka znalazła swe miejsce w plecaku, skąd była wyjmowana jedynie na postoje. Ja ogólne zatrzymuje się rzadko. Jakoś tak mam, że nie lubię stawać, więc Aurę założyłem raz posilając się koło wiaty na trasie.

W niedzielę było lepiej😊. Tzn. zimniej było i wiało trochę. Nie pchałem się też na górę na grzbiet, a połaziłem niższymi szlakami, mało mi znanymi, rzadko uczęszczanymi i pustymi nawet teraz w okresie ferii. Tam kurtkę X1 ponosiłem znacznie dłużej. Cały dzień w cieniu w lekkim mrozie (ziemia i śnieg cały czas zmrożone) z otwartymi wentylatorami pod pachami. Było całkiem rozsądnie. Nie forsowałem tempa, bo to taki nostalgiczny i spokojny był wyjazd. Oczywiście potu troszkę się wylało – Aura była mokra wewnątrz i - jak się okazało po czasie - na zewnątrz, co świadczy o tym, że jakoś tam „oddycha”. Nie żebym upocił się jak świnia, bo przecież wcześniej bym kurtkę zdjął. Po prostu w górach zawsze mam wilgotne wewnątrz ciuchy - nieraz bardziej, a kiedy indziej mniej. Tym razem było to bardziej 😊.
Podtrzymuję swoją opinię o świetnym pomyśle z zamkami pod pachami. To działa. Kurtka jest naprawdę ciepła, ale dzięki wentylacji zakres temperatur, kiedy może być używana wyraźnie się poszerza.

Byłem na tym wyjeździe świadkiem niemiłej sytuacji. Podchodziłem z Jagniątkowa na Czarną Przełęcz i akurat zatrzymałem się, aby zrobić kilka zdjęć, bo widoki były zacne – lśniący lodem śnieg, białe góry i ciemne doskonale widoczne osady w dolinie. Zobaczyłem kogoś, kto na brzuchu jedzie z góry z ogromną szybkością (jest tam bardzo stromo, bo zimą idzie się „na krechę”). Pierwsza myśl – jakiś idiota na „jabłuszku” nie zdający sobie sprawy z zagrożenia. Gdy usłyszałem krzyk – ratunku, zrozumiałem, że to jednak inna sytuacja. Pani schodząc upadła od przodu i pojechała w dół z całym impetem, nabierając szybkości na lodzie. Zatrzymała się na muldzie śniegu powstałej wokół jednego z drzew. Gdyby nie taka hopka to jechałaby dalej!
Kiedy do niej doszedłem okazało się, że ma nieco poobdzieraną twarz (nie krwawiła) i jest w szoku. Zaraz z góry zszedł mąż Pani. Udało mi się znaleźć jeden z jej kijków i co zobaczyłem – gumową osłonę na grocie! Pani nie miała oczywiście raków, ale tymi kijkami mogłaby się chociaż podpierać. Tylko, że taka guma w żadnej mierze nie trzyma na oblodzonym śniegu. Eh.
Nie wiem co tam robiła na takiej stromiźnie, na takim lodzie. Dlaczego wybrała to zejście. Dlaczego nie zawróciła widząc ten lód.

Wszystko zakończyło się pomyślnie, szkoda tylko, że trzeba dostać w dupę, aby coś pojąć, zamiast pomyśleć wcześniej. Nie była to osoba „młoda i głupia”. Jak widać brak wyobraźni nie jest powiązany z wiekiem.


Ach i jeszcze nowe zdjęcia w albumie:
https://photos.app.goo.gl/XMyuVvtLFdKfuBRDA
---
Edytowany: 2019-02-26 12:20:05
-------------------------------------------
cześć i czołem

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:20.11 - start test kurtki Aura model X1 / rytmar - przez dave. - 13-10-2018, 09:18
RE:20.11 - start test kurtki Aura model X1 / rytmar - przez rytmar - 26-02-2019, 12:19

Skocz do: