09-09-2018, 18:13
Problemem przy ogrzewaniu namiotu zimą jest tlenek wegla i konsumpca tlenu z każdego piecyka z otwartym ogniem. Aby proces ogrzewania przebiegał bezpiecznie i wydajnie niezbędna jest dobra wentylacja namiotu. Tu z koleji pojawia się problem strat ciepła. Zródło ogrzewania musi mieć więc dużą wydajność, żeby zrównoważyć straty.
Piecyki na drzewo są dużo bardziej wydajne niż gazowe katalityczne, ale trzeba pomyśleć o zainstalowaniu komina w namiocie, co nie jest takie proste i oczywiście nazbieraniu drewna i ''podniecaniu'' ognia przez większość nocy. Gazowy tu wygrywa, potrzeba tylko butlę z propanem i dobrą wentylację.
Mam jakieś tam doświadczenie z ''hot tent''. Nie lubię gazowych piecyków. Kiepsko ogrzewają, wysysają za dużo tlenu z namiotu i smrodzą. Po jednej nocy w ice shack (namiot na wędkowanie pod lodem) ostatniej zimy, obudziłem się z potwornym bólem głowy i nie był to kac ;-) Nigdy więcej.
Piecyk na drewno natomiast to według mnie poezja.Bardzo wydajny, klimatyczny, przy odpowiedniej konstrukcji bezpieczny. Najzimniejszej nocy przy -20C na zewnątrz w srodku miałem +19C. Nad ranem temp spadła do +7C kiedy piecyk był jeszcze lekko ciepły.
Mieszkam teraz w Kanadzie gdzie zimą bardzo popularne jest wędkowanie pod lodem,a późną jesienią polowania. Większość ludzi używa piecyków na drewno i prawie wszyscy mają w namiotach czujnik tlenku węgla, tak na wszelki wypadek.
Kilka zdjęć mojego Hot Tent
Piecyki na drzewo są dużo bardziej wydajne niż gazowe katalityczne, ale trzeba pomyśleć o zainstalowaniu komina w namiocie, co nie jest takie proste i oczywiście nazbieraniu drewna i ''podniecaniu'' ognia przez większość nocy. Gazowy tu wygrywa, potrzeba tylko butlę z propanem i dobrą wentylację.
Mam jakieś tam doświadczenie z ''hot tent''. Nie lubię gazowych piecyków. Kiepsko ogrzewają, wysysają za dużo tlenu z namiotu i smrodzą. Po jednej nocy w ice shack (namiot na wędkowanie pod lodem) ostatniej zimy, obudziłem się z potwornym bólem głowy i nie był to kac ;-) Nigdy więcej.
Piecyk na drewno natomiast to według mnie poezja.Bardzo wydajny, klimatyczny, przy odpowiedniej konstrukcji bezpieczny. Najzimniejszej nocy przy -20C na zewnątrz w srodku miałem +19C. Nad ranem temp spadła do +7C kiedy piecyk był jeszcze lekko ciepły.
Mieszkam teraz w Kanadzie gdzie zimą bardzo popularne jest wędkowanie pod lodem,a późną jesienią polowania. Większość ludzi używa piecyków na drewno i prawie wszyscy mają w namiotach czujnik tlenku węgla, tak na wszelki wypadek.
Kilka zdjęć mojego Hot Tent