To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


Test bielizny Sensor dzięki www.outdoorzy.pl
#31
Ruszyłem i ja zatem kilka słów o pierwszym używaniu. Dla przypomnienia: koszulka z długim rękawem SENSOR MERINO ACTIVE PT TEE LS (link: https://tinyurl.com/sensor-merino-active). Otrzymałem do testów zgodnie z prośbą wersję ''bez pisanek'', czyli czarno-szarą, drugą z listy do wyboru. Na prawym ramieniu znajduje się jedynie (niewidoczny na zdjęciu) wprasowany napis SENSOR.

Koszulka o gramaturze 160 g/m2. Po założeniu przyjemna dla ciała i ''nie gryząca''. Jak wspominałem wcześniej jej cechy charakterystyczne to stosunkowo ''długie długości'' - tak całej koszulki jak i samych rękawów. Mam lekki nadmiar materiału ale podobnie było z mniejszym rozmiarem.

Pierwsze użycie wczoraj późnym wieczorem: sprawdziłem świeżo oddaną do użytku ścieżkę rowerową. W dwie strony 30 kilometrów. Średnia prędkość 19.6 km/h, czas 1 h 30 min. Temperatura powietrza startowała od 15ᵒC by zatrzymać się na 11ᵒC. Miałem na sobie testowaną koszulkę wpuszczoną w legginsy do biegania, kamizelkę z Lidla oraz żółtą kamizelkę odblaskową. W układzie na rowerze długie rękawy koszulki w ogóle mi nie przeszkadzały - mogłyby się podwijać po wyciągnięciu rąk na kierownicy gdyby były dopasowane. Wysiłek był na tyle intensywny, że koszulka na klatce piersiowej, ramionach oraz w dolnej partii pleców była mokra. Podobnie zresztą jak kamizelka, która wydaje mi się, nieco blokowała oddawanie potu. Zjawiska tego nie czułem podczas jazdy a przekonałem się o nim na dwóch krótkich postojach (2-3 minuty?). Wilgotna koszulka przylegająca do spoconego ciała nie powodowała uczucia zimna. Może postoje były zbyt krótkie by się wyziębić a może koszulka zachowywała się tak, jak często opisy marketingowe o wełnie merino głoszą, tj. ''grzeje nawet mokra''? Temat do głębszego zbadania w dalszym użytkowaniu. Po powrocie ok. godz. 23:00 koszulka została rozwieszona i suszyła się w temperaturze pokojowej. Rano była sucha.

Drugie użycie dzisiaj w godzinach popołudniowych. Trasę zmodyfikowałem i przedłużyłem. Było trochę wolniej - 45.5 km w czasie 2 h 29 min, średnia prędkość 18,2 km/h. Temperatura powietrza od 24ᵒC do 20ᵒC. Tym razem na górę założyłem samą koszulkę i była ona wyciągnięta na wierzch legginsów. Teraz udogodnieniem była jej niezwyczajna długość, bo podczas całego przejazdu nie podwijała się do góry, przez cały czas zakrywając newralgiczną, dolną część pleców. Tym razem koszulka pozostała całkowicie sucha. Ani podczas postojów ani po powrocie nie stwierdziłem, by była chociażby wilgotna, mimo, że dolną część pleców miałem mokrą. Przez cały czas odczuwałem komfort termiczny, tzn. nie było mi ani za ciepło ani za zimno. Zarówno w ruchu jak i podczas odpoczynków. Wydaje się, że ubiór na tę aktywność dobrałem optymalnie.

Jak dotąd koszulka nie przyjęła żadnego zapachu.
---
Edytowany: 2018-08-27 23:54:49
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com

Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE:Test bielizny Sensor dzięki www.outdoorzy.pl - przez grendel - 27-08-2018, 22:47

Skocz do: