08-04-2019, 21:21
Felek, a u Ciebie obie koszulki śmierdzą tak samo, czy long szybciej?
Powoli też się przekonuję do koszulki z długim rękawem, ale tylko na jednorazowe wypady, czyli wszelkiego rodzaju INO i krótkie wycieczki rowerowe, na dłuższe wypady, kiedy w tej samej koszulce muszę spędzić kilka dni (i czasem nocy) - tylko krótki rękaw.
Tak na marginesie - w koszulce z długim rękawem poszły mi szwy wykończenia na dole, tj. nitki popękały na dosyć sporych odcinkach, w koszulce z krótkim, pomimo dłuższego użytkowania (ale może takiej samej ilości prań, niestety pogubiłam się w obliczeniach), wszystkie szwy są całe. Pytanie do Wojtka z Nessi - nici są takie same, czy w long-u są cieńsze?
Pogoda ostatnio dopisuje, więc jakieś 3 wypady do lasu udało mi się zrobić w samej koszulce z długim, tj. bez wiatrówki, w przedziale 14-18 stopni rewelacja (nie licząc zapachu po imprezie ;-))
---
Edytowany: 2019-04-08 22:24:11
Powoli też się przekonuję do koszulki z długim rękawem, ale tylko na jednorazowe wypady, czyli wszelkiego rodzaju INO i krótkie wycieczki rowerowe, na dłuższe wypady, kiedy w tej samej koszulce muszę spędzić kilka dni (i czasem nocy) - tylko krótki rękaw.
Tak na marginesie - w koszulce z długim rękawem poszły mi szwy wykończenia na dole, tj. nitki popękały na dosyć sporych odcinkach, w koszulce z krótkim, pomimo dłuższego użytkowania (ale może takiej samej ilości prań, niestety pogubiłam się w obliczeniach), wszystkie szwy są całe. Pytanie do Wojtka z Nessi - nici są takie same, czy w long-u są cieńsze?
Pogoda ostatnio dopisuje, więc jakieś 3 wypady do lasu udało mi się zrobić w samej koszulce z długim, tj. bez wiatrówki, w przedziale 14-18 stopni rewelacja (nie licząc zapachu po imprezie ;-))
---
Edytowany: 2019-04-08 22:24:11