04-05-2018, 15:22
Ja dzisiaj trochę pobiegałem, 26km po górach w okolicy złotego stoku.
Spodenki/bokserki zostaną chyba moją ulubioną bielizną. Z powodu obcisłych spodenek wierzchnich nie było żadnego problemu z podwijaniem się nogawek.
Koszulka jak dla mnie nie jest zbyt ciasna u góry, dzielnie przetrwała cały dystans pod plecakiem (3 litry płynów, żele, żelki Haribo i dokumenty plus telefon)
Jedyne jak na razie zastrzeżenie, to że z powodu przylegającego kroju może być widać oponę.
Spodenki/bokserki zostaną chyba moją ulubioną bielizną. Z powodu obcisłych spodenek wierzchnich nie było żadnego problemu z podwijaniem się nogawek.
Koszulka jak dla mnie nie jest zbyt ciasna u góry, dzielnie przetrwała cały dystans pod plecakiem (3 litry płynów, żele, żelki Haribo i dokumenty plus telefon)
Jedyne jak na razie zastrzeżenie, to że z powodu przylegającego kroju może być widać oponę.