30-11-2017, 14:52
Cytat:
''Nie podejrzewam jednak żeby wciskali kit, bo to jest za łatwe do weryfikacji.:
I po to jest właśnie test, aby dane katalogowe zweryfikować. Można się często zdziwić, jak różnie potrafią działać wagi nasze i te firmowe :)
Odnośnie sposobów mocowania stelaża to - trzymając się oferty Fjorda Nansena* - można zobaczyć, posiłkując się filmem poniżej, że kiedy kończy się zapinanie klamerek na stelażu (po 1 min. filmu) taki np. Tordis jest gotowy do użytku. W namiocie Tromvik trzeba się dalej bawić mocując tropik. Przyznasz, że to ogólnie bardziej czasochłonny proces.
https://www.youtube.com/watch?v=i_KOyt3vusk
Oczywiście stelaż wewnętrzny ma swoje zalety. Pozwala obniżyć nieco wagę, ukrywa pod tropikiem elementy ''łapiące'' wiatr i śnieg. Możliwe są też takie zabawy z tropikiem, jak na zdjęciach:
https://www.msrgear.com/ie/catalog/produ...ategory/4/
Ogólnie w warunkach letnich się to ładnie sprawdza, bo bez problemu rozstawisz sama sypialnię, która będzie moskitierą.
I te cechy warto podkreślić, jeśli taki typ namiotu komuś odpowiada . Nie przekonują mnie jakoś słowa o ekwilibrystyce i padaniu na kolana:
''Jeżeli więc ktoś nie jest emocjonalnie przywiązany do opcji przymusowego rozkładania namiotu w pozycji czciciela przed świętą relikwią, to Tromvik II stanowić będzie właściwy wybór.''
Ja używam namiotów głównie zimą i zwijam mokry namiot, bo w takich warunkach mokry jest zazwyczaj nie tylko tropik, ale też sypialnia. Nawet gdy sypialnia nie jest szczególnie zaszroniona, to przecież zwijając ją (oddzielnie) na śniegu (mokrej trawie) zmoczy się wszystko od totalnie mokrej podłogi.
Sypialnia jest szyta z materiałów lekkich i cienkich. Po rozstawieniu namiotu nie ma przeważnie problemu z szybkim wysychaniem. Dlatego dla mnie lepszym wyborem jest stelaż zewnętrzny (sypialnia przypięta), bo łatwiej rozbić namiot z takim rozwiązaniem, a da się to docenić szczególnie wtedy, gdy wieje konkretnie, a na dłoniach masz grube rękawice.
Ale O.K. Ty wolisz odpinać za każdym razem sypialnię (jak zrozumiałem), kiedy używasz namiotu ze stelażem zewnętrznym. Tobie lepiej się sprawdza więc namiot z tropikiem narzucanym na zewnątrz. To zostało wyjaśnione.
* Umyślnie zaznaczyłem nazwę Fjord Nansen. Ciekawy jestem, czy używałeś kiedyś namiotów innych producentów? Teraz testujesz/testowałeś ich dwa namioty, wspominasz o tym, że miałeś inny:
„Podobnie było parę lat temu, gdy padł wysłużony stelaż z włókna szklanego w innym moim Fjordzie i dosłali element na drugi dzień”
Na zdjęciach z tego testu widzę śpiwory Fjorda w namiocie.
Masz coś wspólnego z tą firmą?
---
Edytowany: 2017-11-30 16:02:04
-------------------------------------------
cześć i czołem
''Nie podejrzewam jednak żeby wciskali kit, bo to jest za łatwe do weryfikacji.:
I po to jest właśnie test, aby dane katalogowe zweryfikować. Można się często zdziwić, jak różnie potrafią działać wagi nasze i te firmowe :)
Odnośnie sposobów mocowania stelaża to - trzymając się oferty Fjorda Nansena* - można zobaczyć, posiłkując się filmem poniżej, że kiedy kończy się zapinanie klamerek na stelażu (po 1 min. filmu) taki np. Tordis jest gotowy do użytku. W namiocie Tromvik trzeba się dalej bawić mocując tropik. Przyznasz, że to ogólnie bardziej czasochłonny proces.
https://www.youtube.com/watch?v=i_KOyt3vusk
Oczywiście stelaż wewnętrzny ma swoje zalety. Pozwala obniżyć nieco wagę, ukrywa pod tropikiem elementy ''łapiące'' wiatr i śnieg. Możliwe są też takie zabawy z tropikiem, jak na zdjęciach:
https://www.msrgear.com/ie/catalog/produ...ategory/4/
Ogólnie w warunkach letnich się to ładnie sprawdza, bo bez problemu rozstawisz sama sypialnię, która będzie moskitierą.
I te cechy warto podkreślić, jeśli taki typ namiotu komuś odpowiada . Nie przekonują mnie jakoś słowa o ekwilibrystyce i padaniu na kolana:
''Jeżeli więc ktoś nie jest emocjonalnie przywiązany do opcji przymusowego rozkładania namiotu w pozycji czciciela przed świętą relikwią, to Tromvik II stanowić będzie właściwy wybór.''
Ja używam namiotów głównie zimą i zwijam mokry namiot, bo w takich warunkach mokry jest zazwyczaj nie tylko tropik, ale też sypialnia. Nawet gdy sypialnia nie jest szczególnie zaszroniona, to przecież zwijając ją (oddzielnie) na śniegu (mokrej trawie) zmoczy się wszystko od totalnie mokrej podłogi.
Sypialnia jest szyta z materiałów lekkich i cienkich. Po rozstawieniu namiotu nie ma przeważnie problemu z szybkim wysychaniem. Dlatego dla mnie lepszym wyborem jest stelaż zewnętrzny (sypialnia przypięta), bo łatwiej rozbić namiot z takim rozwiązaniem, a da się to docenić szczególnie wtedy, gdy wieje konkretnie, a na dłoniach masz grube rękawice.
Ale O.K. Ty wolisz odpinać za każdym razem sypialnię (jak zrozumiałem), kiedy używasz namiotu ze stelażem zewnętrznym. Tobie lepiej się sprawdza więc namiot z tropikiem narzucanym na zewnątrz. To zostało wyjaśnione.
* Umyślnie zaznaczyłem nazwę Fjord Nansen. Ciekawy jestem, czy używałeś kiedyś namiotów innych producentów? Teraz testujesz/testowałeś ich dwa namioty, wspominasz o tym, że miałeś inny:
„Podobnie było parę lat temu, gdy padł wysłużony stelaż z włókna szklanego w innym moim Fjordzie i dosłali element na drugi dzień”
Na zdjęciach z tego testu widzę śpiwory Fjorda w namiocie.
Masz coś wspólnego z tą firmą?
---
Edytowany: 2017-11-30 16:02:04
-------------------------------------------
cześć i czołem