29-11-2017, 14:37
kivak
''Czym on się różni od MSR Hubba Hubba HP?''
Wywietrznikiem w innym miejscu oraz tym, że w przeciwieństwie do Hubba Hubba wyprodukowany został w Chinach. A taki chiński odpowiednik Hubba Hubba HP to NatureHike Mongar 2, tyle że o ponad 100% tańszy od Tromvik II https://tinyurl.com/mongar-2
Hermanos napisał w recenzji:
''...Jeżeli chodzi o kryterium wagi, Tromvik II (2,04 kg kompletny) w zasadzie wyznacza dolną granicę możliwości jej (sensownego) obniżenia dla namiotu 2-osobowego.''
Mongar 2 waży 1975 g. I to z dodatkową podłogą. Inny dwuosobowy model NatureHike (którego osobiście używam) - CloudUp 2 waży zaledwie 1838 g. Również z dodatkową podłogą. Z tym, że jest nieco mniej przestrzeni (mimo tych samych wymiarów) z uwagi na brak poprzecznego pałąka w środkowej części stelaża.
Z recenzji:
''...Przebywając w nim, bardzo często się zastanawiałem, dlaczego jest tak nieprawdopodobnie przestronny ? Co ciekawe, to błogie wrażenie nigdy mnie nie opuściło, pomimo spędzenia w nim czterech miesięcy. W pozycji leżącej można było odnieść wrażenie, że podziwia się sklepienie gotyckiej katedry.
Mongar 2 jest o 5 cm dłuższy i o 5 cm szerszy.
I na koniec:
''...Ponieważ jednak powoli zaczyna on wychodzić ze strefy całkowitej nowości, to również - szczęśliwie dla nabywców - zaczyna być podatny na okresowe promocje, takie jak chociażby teraz (listopad 2017), gdy można go kupić nawet z blisko 27% rabatem (za 1099 zł.), co dodatkowo bardzo wpływa na jego atrakcyjność.''
Biorąc pod uwagę fakt, że sprzedawca nie jest konstruktorem ani producentem sprzętu a nabywa jedynie produkt brandowany swoim logo - w moim przekonaniu wycena tego namiotu na kwotę 1499 zł jest po prostu zwykłym zdzierstwem. A potwierdzeniem tego jest fakt wspaniałomyślnej ''obniżki'' do 1099 zł. Wszak nadal nie sprzedaje go po kosztach.
Nie przekonuje mnie twierdzenie, że warto wydać tyle pieniędzy, bo sprzedawca (podkreślam sprzedawca - nie producent) ma siedzibę w Polsce i szybko może wysłać część zamienną, gdy coś się posypie. Co mi po części zamiennej, gdy jestem gdzieś w terenie?
Moje podsumowanie - tak, to dobry namiot, tak jak kilka innych o tej czy podobnej konstrukcji. Ale nie za cenę zbliżoną do produkowanego w USA Hubba Hubba.
''Czym on się różni od MSR Hubba Hubba HP?''
Wywietrznikiem w innym miejscu oraz tym, że w przeciwieństwie do Hubba Hubba wyprodukowany został w Chinach. A taki chiński odpowiednik Hubba Hubba HP to NatureHike Mongar 2, tyle że o ponad 100% tańszy od Tromvik II https://tinyurl.com/mongar-2
Hermanos napisał w recenzji:
''...Jeżeli chodzi o kryterium wagi, Tromvik II (2,04 kg kompletny) w zasadzie wyznacza dolną granicę możliwości jej (sensownego) obniżenia dla namiotu 2-osobowego.''
Mongar 2 waży 1975 g. I to z dodatkową podłogą. Inny dwuosobowy model NatureHike (którego osobiście używam) - CloudUp 2 waży zaledwie 1838 g. Również z dodatkową podłogą. Z tym, że jest nieco mniej przestrzeni (mimo tych samych wymiarów) z uwagi na brak poprzecznego pałąka w środkowej części stelaża.
Z recenzji:
''...Przebywając w nim, bardzo często się zastanawiałem, dlaczego jest tak nieprawdopodobnie przestronny ? Co ciekawe, to błogie wrażenie nigdy mnie nie opuściło, pomimo spędzenia w nim czterech miesięcy. W pozycji leżącej można było odnieść wrażenie, że podziwia się sklepienie gotyckiej katedry.
Mongar 2 jest o 5 cm dłuższy i o 5 cm szerszy.
I na koniec:
''...Ponieważ jednak powoli zaczyna on wychodzić ze strefy całkowitej nowości, to również - szczęśliwie dla nabywców - zaczyna być podatny na okresowe promocje, takie jak chociażby teraz (listopad 2017), gdy można go kupić nawet z blisko 27% rabatem (za 1099 zł.), co dodatkowo bardzo wpływa na jego atrakcyjność.''
Biorąc pod uwagę fakt, że sprzedawca nie jest konstruktorem ani producentem sprzętu a nabywa jedynie produkt brandowany swoim logo - w moim przekonaniu wycena tego namiotu na kwotę 1499 zł jest po prostu zwykłym zdzierstwem. A potwierdzeniem tego jest fakt wspaniałomyślnej ''obniżki'' do 1099 zł. Wszak nadal nie sprzedaje go po kosztach.
Nie przekonuje mnie twierdzenie, że warto wydać tyle pieniędzy, bo sprzedawca (podkreślam sprzedawca - nie producent) ma siedzibę w Polsce i szybko może wysłać część zamienną, gdy coś się posypie. Co mi po części zamiennej, gdy jestem gdzieś w terenie?
Moje podsumowanie - tak, to dobry namiot, tak jak kilka innych o tej czy podobnej konstrukcji. Ale nie za cenę zbliżoną do produkowanego w USA Hubba Hubba.