To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] Rab Xenon X hoodie
#2
DATA RECENZJI:
01-12-2018, 17:50

Małe uzupełnienie po kolejnych dwóch latach przyjaźni z Rabem.
Właściwie można by w krótkich żołnierskich słowach napisać: wszystko na medal obywatelu pułkowniku. Tylko po co pisać taki tekst aktualizujący? To napiszę, że wszystko co zamieściłem we właściwej recenzji nadal jest prawdą. Jedyne zużycie, które po tylu latach widać to jeszcze większy spadek loftu i ubytek nie odnawianego dwr.
Jedno co chciałbym mocniej zaakcentować to oddychalność w specyficznej sytuacji. Skłania mnie do tego wymiana opinii z Pimem, który jest mocnym orędownikiem windshirtów i zawsze podkreśla, że taka ocieplona kurtka do aktywności ruchowej jedynie od -15 i w silnym wietrze...
Otóż dzisiejszy wypad do pod rzeszowskiego lasu by nabić kilometry podczas marszu z kijami w celach kondycyjnych i kilka podobnych sytuacji utwierdza mnie w przekonaniu, że taka kurtka jest doskonałym wyborem w płaski teren przy bezśnieżnej aurze. Mamy ostatnio na Podkarpaciu wyraźnie ujemne temperatury i suchą wyżową pogodę. W takich warunkach odbyłem wędrówkę ok 3,5 godzinną o dystansie 16 km z krótką przerwą na małe papu. Ostatnie 10 km szedłem żwawym tempem by dotrzeć na zaplanowany autobus. Na sobie miałem: Raba, stretch, merino z długim rękawem. Mimo braku wiatru - drzewa skutecznie ograniczają w zwartych kompleksach leśnych taką możliwość - zero zapocenia zestawu. Ach, co istotne miałem także plecak ze słabo wentylowanym systemem nośnym. Wnioski są takie, że:
1. Marsz w mrozie, bez śniegu generuje znacznie mniej ciepła, przynajmniej u mnie.
2. Wynika z pkt 1, że spektrum użycia takiej lekko ocieplanej kurtki jest bardzo szerokie i nie ogranicza się tylko do bycia kurtką postojową czy panceropcją na srogą zimę.
3. Gdy na taki waciak zarzucić lekki sweter puchowy (np. Cumulus Incredibilite( mamy super ciepły zestaw postojowy - tak do -17 - , w którym na prawdę ciężko zmarznąć. Także srogą zimą gdy musimy dojechać w teren komunikacją zbiorową polarna ciepłota waciaka w połączeniu ze swetrem puchowym jest nie do przecenienia. Kto musiał stać na przystanku PKS na srogim mrozie dłużej niż 20 min wie o czym piszę. :)


Oczywiście w takiej kurtce, jak pisałem we właściwym teście, w górach zimą z solidną pokrywą śnieżną, i słabym mrozem będzie nam gorąco i mokro.

Ten typ kurtki przypadł mi tak bardzo do gustu, że sprawiłem sobie lekki waciak specjalnie na miasto. Sięgnąłem tą razą po produkcję Decathlonu w rozsądnych pieniądzach i jedynie słusznym kolorze - czarnym.



Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez Barsus - 19-11-2017, 09:48
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez Barsus - 19-11-2017, 10:18
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez Barsus - 19-11-2017, 11:04
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez Barsus - 01-12-2018, 18:54
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez carlosmuz - 03-12-2018, 11:30
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez leppy - 03-12-2018, 12:18
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez PRS - 03-12-2018, 12:54
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez Barsus - 03-12-2018, 14:17
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez PRS - 03-12-2018, 14:56
RE:[Recenzja] Rab Xenon X hoodie - przez Barsus - 03-12-2018, 19:50

Skocz do: