10-12-2018, 10:33
Ale lodówka Mińsk w tamtych czasach spełniała odpowiednie normy poboru prądu. Czasy się niestety zmieniły i dziś patrzymy na to zagadnienie nieco inaczej.
Generalnie Pim masz rację, problem tylko stanowi cena firmowej naprawy. 350zł z kosztami wysyłek, to sporo za dużo skoro za 700zł mogę mieć całkowicie nowy but. To znowu pokazuje zmianę czasu i podejścia producentów, dziś usługi serwisowe nie przynoszą takich korzyści jak 30 lat temu, dziś producentowi bardziej opłaca się sprzedać nowy egzemplarz, niż bawić się w serwis pogwarancyjny. Tyczy to nie tylko wspomnianych butów, ale ogólnie całego przemysłu. Dla przykładu zmywarka Siemens - nowa ok. 1000zł. Wewnątrz znajdują się dwie pompy, obie do kupienia. Jedna za 250zł, druga za 700. Opłaca nam się kupno tej drugiej skoro za 300zł więcej dostaniemy nową zmywarkę? Takich przykładów jest pełno, w każdej dziedzinie i to jest po prostu chore. Oczywiście chore dla nas, dla konsumenta, ale nie dla firmy, która w ten sposób jakby wymusza na nas zakup nowego produktu czego my wcale nie potrzebujemy tak na dobrą sprawę - lodówka 30 letnia przecież chłodzi nadal, spełnia swoje pierwotne zadanie. Te samo zadanie będzie spełniał trwały but po 10 czy 20 latach, on jedynie może być zrobiony z mniej nowoczesnych na dzisiejsze standardy materiałów lub zużywać prądu stosunkowo dużo jak na dzisiejsze normy. Ale swoje pierwotne zadanie nadal oba produkty będą spełniać, my chcemy to jedynie móc naprawić, ale w cenie ile jest to warte, a nie w cenie zaporowej i kilkukrotnie przesadzonej.
Generalnie Pim masz rację, problem tylko stanowi cena firmowej naprawy. 350zł z kosztami wysyłek, to sporo za dużo skoro za 700zł mogę mieć całkowicie nowy but. To znowu pokazuje zmianę czasu i podejścia producentów, dziś usługi serwisowe nie przynoszą takich korzyści jak 30 lat temu, dziś producentowi bardziej opłaca się sprzedać nowy egzemplarz, niż bawić się w serwis pogwarancyjny. Tyczy to nie tylko wspomnianych butów, ale ogólnie całego przemysłu. Dla przykładu zmywarka Siemens - nowa ok. 1000zł. Wewnątrz znajdują się dwie pompy, obie do kupienia. Jedna za 250zł, druga za 700. Opłaca nam się kupno tej drugiej skoro za 300zł więcej dostaniemy nową zmywarkę? Takich przykładów jest pełno, w każdej dziedzinie i to jest po prostu chore. Oczywiście chore dla nas, dla konsumenta, ale nie dla firmy, która w ten sposób jakby wymusza na nas zakup nowego produktu czego my wcale nie potrzebujemy tak na dobrą sprawę - lodówka 30 letnia przecież chłodzi nadal, spełnia swoje pierwotne zadanie. Te samo zadanie będzie spełniał trwały but po 10 czy 20 latach, on jedynie może być zrobiony z mniej nowoczesnych na dzisiejsze standardy materiałów lub zużywać prądu stosunkowo dużo jak na dzisiejsze normy. Ale swoje pierwotne zadanie nadal oba produkty będą spełniać, my chcemy to jedynie móc naprawić, ale w cenie ile jest to warte, a nie w cenie zaporowej i kilkukrotnie przesadzonej.