15-11-2018, 10:15
@PITdoggy dobrze, że przywołałeś temat kosztów wysyłki uszkodzonego towaru do Gwaranta. Może nie wszyscy wiedzą, jak to wygląda więc przytoczę.
Art. 580 kodeksu cywilnego
§ 1. Kto wykonuje uprawnienia wynikające z gwarancji, powinien dostarczyć rzecz na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub do miejsca, w którym rzecz została wydana przy udzieleniu gwarancji, chyba że z okoliczności wynika, iż wada powinna być usunięta w miejscu, w którym rzecz znajdowała się w chwili ujawnienia wady.
§ 2. Gwarant jest obowiązany wykonać swoje obowiązki w terminie określonym w treści oświadczenia gwarancyjnego, a gdy go nie określono – niezwłocznie, ale nie później niż w terminie czternastu dni, licząc od dnia dostarczenia rzeczy przez uprawnionego z gwarancji, oraz dostarczyć mu rzecz na swój koszt do miejsca wskazanego w § 1.
Czyli
Konsument składający reklamację z tytułu gwarancji jest zobowiązany dostarczyć wadliwy przedmiot na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub miejsca wydania towaru.
Jeżeli jednak z okoliczności (np. duże rozmiary rzeczy lub skomplikowany sposób montażu) wynika, że wada powinna zostać usunięta na miejscu, konsument jest zobowiązany udostępnić towar gwarantowi (np. pralka w domu).
Jeżeli Klient w ciągu 14 dni nie otrzyma towaru/informacji o tym co się z towarem dzieje, to uznaje się, że roszczenia gwarancyjne zostały rozpatrzone pozytywnie.
A w życiu ...to różnie z tym bywa :)
Generalnie u nas w firmie się przyjęło, że jak Klient zgłasza reklamację, to prosimy Go o spakowanie towaru i zamawiamy kuriera. Jeżeli gwaranacja zostaje uznana, to obciążam kosztami Producenta, jeżeli nie, to Klient płaci za wysyłkę.
Jeżeli prywatnie zgłaszam jakąś reklamację, to dzwonię do sklepu/producenta i przeważnie ''Oni'' proszę o wysłanie towaru, wtedy pytam, czy zgodnie z kodeksem/ustawą mam im towar odesłać na ich koszt, czy zamówią sami kuriera?.....jeszcze nie musiałem sam zamawiać dostawy :)
Art. 580 kodeksu cywilnego
§ 1. Kto wykonuje uprawnienia wynikające z gwarancji, powinien dostarczyć rzecz na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub do miejsca, w którym rzecz została wydana przy udzieleniu gwarancji, chyba że z okoliczności wynika, iż wada powinna być usunięta w miejscu, w którym rzecz znajdowała się w chwili ujawnienia wady.
§ 2. Gwarant jest obowiązany wykonać swoje obowiązki w terminie określonym w treści oświadczenia gwarancyjnego, a gdy go nie określono – niezwłocznie, ale nie później niż w terminie czternastu dni, licząc od dnia dostarczenia rzeczy przez uprawnionego z gwarancji, oraz dostarczyć mu rzecz na swój koszt do miejsca wskazanego w § 1.
Czyli
Konsument składający reklamację z tytułu gwarancji jest zobowiązany dostarczyć wadliwy przedmiot na koszt gwaranta do miejsca wskazanego w gwarancji lub miejsca wydania towaru.
Jeżeli jednak z okoliczności (np. duże rozmiary rzeczy lub skomplikowany sposób montażu) wynika, że wada powinna zostać usunięta na miejscu, konsument jest zobowiązany udostępnić towar gwarantowi (np. pralka w domu).
Jeżeli Klient w ciągu 14 dni nie otrzyma towaru/informacji o tym co się z towarem dzieje, to uznaje się, że roszczenia gwarancyjne zostały rozpatrzone pozytywnie.
A w życiu ...to różnie z tym bywa :)
Generalnie u nas w firmie się przyjęło, że jak Klient zgłasza reklamację, to prosimy Go o spakowanie towaru i zamawiamy kuriera. Jeżeli gwaranacja zostaje uznana, to obciążam kosztami Producenta, jeżeli nie, to Klient płaci za wysyłkę.
Jeżeli prywatnie zgłaszam jakąś reklamację, to dzwonię do sklepu/producenta i przeważnie ''Oni'' proszę o wysłanie towaru, wtedy pytam, czy zgodnie z kodeksem/ustawą mam im towar odesłać na ich koszt, czy zamówią sami kuriera?.....jeszcze nie musiałem sam zamawiać dostawy :)