09-11-2018, 12:34
Barsus napisał:
''(...) Czy jestem wściekły na firmę Meindl? Też nie. Mimo, że przez 8 lat buty zaliczyły wspomnianą naprawę (przypomnienie - podklejenie podeszwy) i szycie bo puściły szwy na śródstopiu to służyły wiernie (...)
Osobiście podziwiam Twoją wspaniałomyślność. Gdyby mnie po zakupie butów za 1000+ zł w ciągu 8 lat spotkało klejenie podeszwy i naprawa szwów (zapewne wiążąca się z utratą impregnacji, niezależnie od tego, co z niej pozostało), to byłbym wściekły. Tym bardziej, że jak mniemam buty nie były używane codziennie a zabierane jedynie na wyrypy. Ciekawi mnie czy chociaż rok faktycznego użytkownika przez te 8 lat zaliczyły.
Na szczęście ja będąc posiadaczem butów z Goretex i Vibramem za niecałe 400 zł firmy Trezeta, użytkowanych niezmiennie przez cały rok zarówno w mieście jak i podczas wyjazdów, nie musiałem się zmagać z takimi przeciwnościami losu. Po 8 latach codziennego niemal użytkowania zaczęły puszczać wodę w miejscach zgięcia cholewki z przodu na wysokości palców. Ale szwy i podeszwa pozostały na swoich miejscach. I tak, też nie mam żalu do firmy Trezeta.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com
''(...) Czy jestem wściekły na firmę Meindl? Też nie. Mimo, że przez 8 lat buty zaliczyły wspomnianą naprawę (przypomnienie - podklejenie podeszwy) i szycie bo puściły szwy na śródstopiu to służyły wiernie (...)
Osobiście podziwiam Twoją wspaniałomyślność. Gdyby mnie po zakupie butów za 1000+ zł w ciągu 8 lat spotkało klejenie podeszwy i naprawa szwów (zapewne wiążąca się z utratą impregnacji, niezależnie od tego, co z niej pozostało), to byłbym wściekły. Tym bardziej, że jak mniemam buty nie były używane codziennie a zabierane jedynie na wyrypy. Ciekawi mnie czy chociaż rok faktycznego użytkownika przez te 8 lat zaliczyły.
Na szczęście ja będąc posiadaczem butów z Goretex i Vibramem za niecałe 400 zł firmy Trezeta, użytkowanych niezmiennie przez cały rok zarówno w mieście jak i podczas wyjazdów, nie musiałem się zmagać z takimi przeciwnościami losu. Po 8 latach codziennego niemal użytkowania zaczęły puszczać wodę w miejscach zgięcia cholewki z przodu na wysokości palców. Ale szwy i podeszwa pozostały na swoich miejscach. I tak, też nie mam żalu do firmy Trezeta.
-------------------------------------------
https://gameoflife-nextround.blogspot.com