23-10-2017, 12:30
Jak zwykle było rewelacyjnie! Gumi trafnie podsumował wszystko! :D Przy tekście o sąsiadce mało się nie popłakałam ;)
Ze strat tylko wino (niestety z moim ulubionym korkociągiem) i Martini Madusi (chyba, że coś nam umknęło), mogło być gorzej ;) Okazało się, że gospodarze wiedzą o ''działalności'' sąsiadki, tylko zapomnieli nam o tym powiedzieć.
Dzięki za kolejny udany zlot i naładowanie akumulatorów. Ognisko i gratka w błotku z Wami to było to! :D
Dla zainteresowanych winami gruzińskimi, które piliście:
wytrawne to Saperavi, półsłodkie to Kindzmarauli (7brat, to było to, które zlałeś do butelki). Etykiety w załączeniu.
Ze spraw organizacyjnych:
Na drewno nazbieraliśmy 69 zł, przekazałam razem z opłatą za nocleg.
Dziękuję Zupce i Maykelowi za pomoc w znoszeniu butelek i sprzątaniu.
Zdjęcia wyślę wieczorem.
A teraz powrót do szarej rzeczywistości, zawalili mnie robotą od poniedziałku...
Ze strat tylko wino (niestety z moim ulubionym korkociągiem) i Martini Madusi (chyba, że coś nam umknęło), mogło być gorzej ;) Okazało się, że gospodarze wiedzą o ''działalności'' sąsiadki, tylko zapomnieli nam o tym powiedzieć.
Dzięki za kolejny udany zlot i naładowanie akumulatorów. Ognisko i gratka w błotku z Wami to było to! :D
Dla zainteresowanych winami gruzińskimi, które piliście:
wytrawne to Saperavi, półsłodkie to Kindzmarauli (7brat, to było to, które zlałeś do butelki). Etykiety w załączeniu.
Ze spraw organizacyjnych:
Na drewno nazbieraliśmy 69 zł, przekazałam razem z opłatą za nocleg.
Dziękuję Zupce i Maykelowi za pomoc w znoszeniu butelek i sprzątaniu.
Zdjęcia wyślę wieczorem.
A teraz powrót do szarej rzeczywistości, zawalili mnie robotą od poniedziałku...