19-10-2017, 08:50
Rzecz o sobocie.
Są chętni na tradycyjną zlotową traskę. Jeżeli pogoda dopisze, to można zrobić prawie pętlę i zaliczyć wyjątkowo atrakcyjny i ekstremalny graniczny szczyt Klin (Kiel). Czyli szlakiem czerwonym na granicę, potem zejście na żółty i niebieski.
Całość przejścia wg mapy to 6 godzin. Dla dzieciaków to będzie zbyt długo, ale jak pisano muzeum w Zyndranowej też atrakcyjne. Pewnie część zlotowiczow pójdzie tutaj, część tutaj.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.
Są chętni na tradycyjną zlotową traskę. Jeżeli pogoda dopisze, to można zrobić prawie pętlę i zaliczyć wyjątkowo atrakcyjny i ekstremalny graniczny szczyt Klin (Kiel). Czyli szlakiem czerwonym na granicę, potem zejście na żółty i niebieski.
Całość przejścia wg mapy to 6 godzin. Dla dzieciaków to będzie zbyt długo, ale jak pisano muzeum w Zyndranowej też atrakcyjne. Pewnie część zlotowiczow pójdzie tutaj, część tutaj.
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.