13-08-2004, 13:24
No, chyba bym wolał wydać 25 zł, niż stracić parę godzin na cięcie i klejenie mapy;-) Zresztą nie ma co przesadzać, krajowe mapy sa po kilka złotych (koszt rzędu dwóch piw), więc jeśli się zniszczy po kilku miesiącach, można kupić nową - tym bardziej, że wciąż się coś zmienia i aktualizuje.
Kosmiczne zabezpieczenia mają moim zdaniem sens głównie w wypadku atlasów czy map samochodowych. Mam takie cudo z 1928, wydane przez Shella. Mapa Dolnego Śląska, pocięta na arkusze i naklejona na płótno. Jest tak szczegółowa, że aż momentami nieczytelna z nadmiaru informacji;-)
pozdrawiam
-------------------------------------------
Tomek
Kosmiczne zabezpieczenia mają moim zdaniem sens głównie w wypadku atlasów czy map samochodowych. Mam takie cudo z 1928, wydane przez Shella. Mapa Dolnego Śląska, pocięta na arkusze i naklejona na płótno. Jest tak szczegółowa, że aż momentami nieczytelna z nadmiaru informacji;-)
pozdrawiam
-------------------------------------------
Tomek