06-02-2017, 10:59
Szeroki wlew ma też (dla mnie) taką zaletę, że butelka może być wygodnie używana do ... oddawania moczu :)
Mam taką jedną używaną tylko w tym celu :)
W wyższych górach, w procesie aklimatyzacji należy sporo pić. Jak pije się dużo, to i sikać się chce. A w nocy wyjście na zewnątrz, na mróz i śnieg (brrr) łączy się z koniecznością ubierania ciepłych ciuchów i tych ciężkich butów. Potem trzeba się znowu rozgrzewać w śpiworze. Dlatego prostszym jest sikanie do butelki. Nalgene jest do tego dobra, bo wlew jest odpowiednio szeroki i przy dokładnym zakręceniu nic nie wyleje się do śpiwora. Miałem kiedyś do takich celów podróbkę, ale ta nie była dość pewna co do jej szczelności, więc stosuję Nalgene.
Przepraszam, że ja z takimi tematami tak z rana, ale po prostu na hasło Nalgene - od razu przypomniałem sobie moją specjalną butelkę
;)
-------------------------------------------
cześć i czołem
Mam taką jedną używaną tylko w tym celu :)
W wyższych górach, w procesie aklimatyzacji należy sporo pić. Jak pije się dużo, to i sikać się chce. A w nocy wyjście na zewnątrz, na mróz i śnieg (brrr) łączy się z koniecznością ubierania ciepłych ciuchów i tych ciężkich butów. Potem trzeba się znowu rozgrzewać w śpiworze. Dlatego prostszym jest sikanie do butelki. Nalgene jest do tego dobra, bo wlew jest odpowiednio szeroki i przy dokładnym zakręceniu nic nie wyleje się do śpiwora. Miałem kiedyś do takich celów podróbkę, ale ta nie była dość pewna co do jej szczelności, więc stosuję Nalgene.
Przepraszam, że ja z takimi tematami tak z rana, ale po prostu na hasło Nalgene - od razu przypomniałem sobie moją specjalną butelkę
;)
-------------------------------------------
cześć i czołem