09-03-2017, 10:37
kasiatasia
cyt. ''..Przypuszczam, że z was to jedynie turyści na pokaz, bo gdyby było inaczej nie spotkałabym się z takim zachowaniem... Ubrać się w najdroższe ciuchy w góry, zabrać milion gadżetów ale nie mieć pojęcia jak powinno się zachować i jakie są niepisane zasady na szlakach...'' Koniec cytatu.
Niepisane zasady na szlakach są takie, że przed wyjściem w góry/górki/pagórki nie spożywa się alkoholu i sprawdza możliwość noclegu.
JustynaZadro
cyt. ''.. Po tym co zastałam i jak zostałam potraktowana, ja ani nikt z moich znajomych na pewno nie chciał by uczestniczyć w waszych ''zlotach'' czyt.popijawach. Nie polecam waszej grupy. ⛰...''
Liczę, że mimo tego wykluczenia grupa NGT podniesie się z klęczek i przetrwa, by swych członków doświadczeniem, pomocą i radą wesprzeć osoby poszukujące tutaj pomocy.
Natomiast jestem głęboko przekonany, że mimo różnic zdań i odmiennych opinii członkowie grupy nadal będą odzywać się do innych z należnym każdej osobie szacunkiem, okazując to m.in. poprzez zwracanie się do tych osób zaimkami pisanymi z wielkiej litery.
cyt. ''..Przypuszczam, że z was to jedynie turyści na pokaz, bo gdyby było inaczej nie spotkałabym się z takim zachowaniem... Ubrać się w najdroższe ciuchy w góry, zabrać milion gadżetów ale nie mieć pojęcia jak powinno się zachować i jakie są niepisane zasady na szlakach...'' Koniec cytatu.
Niepisane zasady na szlakach są takie, że przed wyjściem w góry/górki/pagórki nie spożywa się alkoholu i sprawdza możliwość noclegu.
JustynaZadro
cyt. ''.. Po tym co zastałam i jak zostałam potraktowana, ja ani nikt z moich znajomych na pewno nie chciał by uczestniczyć w waszych ''zlotach'' czyt.popijawach. Nie polecam waszej grupy. ⛰...''
Liczę, że mimo tego wykluczenia grupa NGT podniesie się z klęczek i przetrwa, by swych członków doświadczeniem, pomocą i radą wesprzeć osoby poszukujące tutaj pomocy.
Natomiast jestem głęboko przekonany, że mimo różnic zdań i odmiennych opinii członkowie grupy nadal będą odzywać się do innych z należnym każdej osobie szacunkiem, okazując to m.in. poprzez zwracanie się do tych osób zaimkami pisanymi z wielkiej litery.