09-03-2017, 06:30
Czyli teraz mamy następującą wypowiedź :
''Wchodziło się i schodziło całkiem przyjemnie''
Tymczasem wcześniej :
''może bym sobie wybrała jakąś cieplejszą kurtkę albo śpiwór i nie zmarzłabym tak w nocy po tym jak pocałowałam klamkę schroniska''
''ledwo co weszłyśmy na czworakach na rogacz, a jeszcze ta adrenalina, gdy o 23 po zczołganiu sie z chaty(...)''.
Wszystko już jasne. Obydwie wypowiedzi to modelowy przykład wylewania żalu i noszą znamiona ogromnej manipulacji. Nikt nikogo nie wyganiał, miło i kulturalnie rozmawialiśmy z przedstawicielem grupy. Zaakceptował wyjaśnienia i wszystko było ok. Nie schronisko, a obiekt turystyczny podczas imprezy zamkniętej. Schronisko z noclegiem o rzut beretem. Brak stanu jakiejkolwiek wyższej konieczności - złej pogody czy też choroby bądź chociażby gorszego samopoczucia(o czym się upewnilismy).
To już nie tylko złe planowanie. To już coś na kształt rozpieszczenia i będącej jego efektem frustracji. Trudno nawet komentować.
Niemniej trafilyscie w odpowiednie miejsce - zachęcam do zapoznania się z wątkami poświęconymi odpowiedniemu ubiorowi (zapewniam - to nie są zbędne gadżety) i planowania wypadu w góry.
Powodzenia.
---
Edytowany: 2017-03-09 06:36:39
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.
''Wchodziło się i schodziło całkiem przyjemnie''
Tymczasem wcześniej :
''może bym sobie wybrała jakąś cieplejszą kurtkę albo śpiwór i nie zmarzłabym tak w nocy po tym jak pocałowałam klamkę schroniska''
''ledwo co weszłyśmy na czworakach na rogacz, a jeszcze ta adrenalina, gdy o 23 po zczołganiu sie z chaty(...)''.
Wszystko już jasne. Obydwie wypowiedzi to modelowy przykład wylewania żalu i noszą znamiona ogromnej manipulacji. Nikt nikogo nie wyganiał, miło i kulturalnie rozmawialiśmy z przedstawicielem grupy. Zaakceptował wyjaśnienia i wszystko było ok. Nie schronisko, a obiekt turystyczny podczas imprezy zamkniętej. Schronisko z noclegiem o rzut beretem. Brak stanu jakiejkolwiek wyższej konieczności - złej pogody czy też choroby bądź chociażby gorszego samopoczucia(o czym się upewnilismy).
To już nie tylko złe planowanie. To już coś na kształt rozpieszczenia i będącej jego efektem frustracji. Trudno nawet komentować.
Niemniej trafilyscie w odpowiednie miejsce - zachęcam do zapoznania się z wątkami poświęconymi odpowiedniemu ubiorowi (zapewniam - to nie są zbędne gadżety) i planowania wypadu w góry.
Powodzenia.
---
Edytowany: 2017-03-09 06:36:39
-------------------------------------------
Nie jesteśmy tutaj dla przyjemności.