07-03-2017, 03:46
Hej.
Ja też w końcu wróciłem choć nie bez przygód ;) ( zahaczając o Beskid Żywiecki ).
Dzięki za spotkanie, możliwość poznania i porozmawiania z Wami.
Powiem szczerze że się uśmiałem , pogadałem , ale i łezka w oku mi się zakręciła ... bo co innego oglądać to na zdjęciach ... a co innego na żywo ... ehh ...
Ja też w końcu wróciłem choć nie bez przygód ;) ( zahaczając o Beskid Żywiecki ).
Dzięki za spotkanie, możliwość poznania i porozmawiania z Wami.
Powiem szczerze że się uśmiałem , pogadałem , ale i łezka w oku mi się zakręciła ... bo co innego oglądać to na zdjęciach ... a co innego na żywo ... ehh ...