06-03-2017, 11:34
Aaaa jeszcze miałem dziś telefon od kumpla u którego na placu parkowano. Gumi się zaanonsował, ale ktoś tam chciał wjechac i była mała komplikacja. Sorki za zamieszanie ale tylko o Gumim wiedziałem i kolegę poinformowałem o tylko jednym aucie, a on z kolei swoją mamę także o jednym aucie poinformował i kobicina trochę się zestresowała :) Niemniej ponoć sprawa znalazła zadowalający finał :)
P.S
Ja też bym prosił jakiegoś linka do zdjęć (chciałbym wiedzieć co straciłem wyjeżdżając w sobotę z rana)
Swoje fotki (dosłownie jakieś kilka sztuk) wrzucę niebawem na jakiego flickra czy cóś.
P.S
Ja też bym prosił jakiegoś linka do zdjęć (chciałbym wiedzieć co straciłem wyjeżdżając w sobotę z rana)
Swoje fotki (dosłownie jakieś kilka sztuk) wrzucę niebawem na jakiego flickra czy cóś.