14-02-2018, 07:02
Piotrunio, nie taką najłatwiejszą, pamiętam jak podczas zlotu w Rogaczu próbowałam zrobić pierwsze zimowe wejście na Czupel w japonkach i nie puściło, musiałam zawrócić do bazy - skarpetki przemokły, ekipa wracająca z ataku szczytowego namawiała na piwo, tak, tak, Czupel to nie góra dla siusiumajtków.