To forum wykorzystuje pliki cookie
To forum wykorzystuje pliki cookie do przechowywania danych logowania, danych o Twojej ostatniej wizycie, pliki cookie na tym forum śledzą również tematy, które przeczytałeś. Korzystanie z forum oznacza akceptajcę ustawień plików cookie. Możesz zmienić ustawienia plików cookie w dowolnym momencie w swojej przeglądarce.


[Recenzja] GSI Infinity Backpaacker Mug
#1
OPIS PRODUKTU:

Materiał: polipropylen
Izolowane pokrycie zewnętrzne
Szczelna pokrywka
Składane ''uszko'' do zawieszania kubka
Wygodny zamykany ustnik
Wysokość: 11,7 cm
Średnica: 9,5 cm
Pojemność: 480 ml
Waga: 99 g
Antypoślizgowy spód

-----------------------------------------------------------------
RECENZJA:

DATA RECENZJI:
19-05-2016, 16:18

Geneza zakupu
Moje oczekiwania dotyczące idealnego dla mnie kubka na przestrzeni lat znacznie się zmieniły. Do tej pory korzystałem z ultra lekkiego aluminiowego kubka z Decathlonu o wadze 70 g oraz kubka termosu Contigo o wadze 300 g. Jedynymi pozytywnym cechami blaszaka była lekkość i plastikowy rant który nie powodował oparzeń ust. Niestety gorący płyn wystygał w nim „błyskawicznie”. Drugi jest idealnym kubkiem niekapkiem do samochodu, jednak powodu wagi i proporcji które bardzo utrudniają jego mycie nie za bardzo nadaje się pod namiot.

Poszukiwałem więc lekkiego termicznego kubka, a nie ciężkiego kubko-termosu. Czyli czegoś bardziej w stylu Kubka FN Eksjo niż posiadanego West Loop.

Po krótkich poszukiwaniach mój wybór padł na GSI INFINITY BACKPACKER MUG. Spełnia on chyba wszystkie moje oczekiwania. Jest wyjątkowo prosty aż do bólu. Można by rzec że na tle ''sztuki przemysłowej'' jakimi zachęcają nas producenci do zakupu jest wręcz toporny co akurat uważam za jego zalety zarówno w kwestii wyglądu jak i użyteczności. Pokrywa nie jest zakręcana, nie nadaje się on więc do noszenia w plecaku gdy jest pełny. Jednak w przypadku przewrócenia pokrywa utrzymuje się na miejscu.

Zalety:

Stabilność: szeroka antypoślizgowa podstawa oraz proporcjonalna do niej wysokość powodują że nawet pełny kubek ma nisko położony środek ciężkości. Bez problemu stoi na każdej nawierzchni,na trawie, na pochyłym kamieniu. Nawet tej poddanej ruchowi.np. pokłady sprzętów pływających czy stolik w pociągu.

Pojemność: 480 ml. pozwala na wypicie dużej porannej kawy i zalanie tam zupki lub kaszy w wymaganej ilości

Izolacja termiczna: w mojej opinii jest wystarczająca, po 30 minutach przy temperaturze zewnętrznej ok. 8C wrzątek miał 68 C. Pozwala to na nieśpieszne wypicie gorącego napoju np. podczas porannej kontemplacji widoków :), Nie trzyma temperatury jak kubki termiczne typu Primus, Contigo czy inne kubko-termosy, ale nie tego szukałem. Jest to kompromis pomiędzy ciężkimi kubkami o wadze ok 300 g trzymającymi ciepło do 3 h, a minimalistycznymi metalowcami o wadze od 70 g

Brak sztywnego uchwytu, dzięki czemu łatwiej go spakować.

Szeroki wlew i dno pozwalają na bezproblemowe umycie naczynia.

Materiałowe ucho, co prawda do trzymania to średnio się nadaje, ale do zawieszenia na zewnątrz plecaka idealnie.

Szorstki materiał zapewnia pewny uchwyt
niska waga, 107 g według mojej wagi

Wady.
Bardzo dotkliwych nie zauważyłem lub się rozmyły.

Pozostałe uwagi.
Osłona termiczna jest podatna na zabrudzenia i się nagrzewa.

Jest też delikatniejszy od ''żelaźniaka'' i nie można w nim nic ugotować. (po wyjęciu z osłony)

Osoby o mniejszych dłoniach mogą mieć problem z pewnym chwytem.

Niektórzy za minus mogą uznać nie zakręcana pokrywę, ale to nie jest kubek do noszenia w plecaku z płynem, do tego są termosy.

Uważam zakup za udany, w cenie 38 PLN stałem się posiadaczem lekkiego i bardzo jak dla mnie funkcjonalnego kubka.

OCENA PRODUKTU:

Wygoda: 4/5
Wyposażenie: 5/5
Wytrzymałość: 4/5
Ogólna: 4.33/5


[Obrazek: IMG_20160519_170818.jpg]


Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
[Recenzja] GSI Infinity Backpaacker Mug - przez Jewrioszka - 19-05-2016, 16:11
RE:[Recenzja] GSI Infinity Backpaacker Mug - przez m - 10-07-2018, 12:32

Skocz do: