09-01-2019, 18:38
stef a no
Mam nadzieję, że uczestniczę w jakimś eksperymencie z psychologii społecznej, bo nie pojmuję, że na serio można pisać rzeczy, które piszesz.
Nigdzie nie powiedziałem, że ''drzemka na stole, opierając głowę na rękach'' to nocowanie. Przeczytaj wyżej.
Tu masz pierwsze lepsze definicje :
- nocowanie (język polski) znaczenia:
rzeczownik, rodzaj nijaki
(1.1) spędzanie gdzieś nocy, zazwyczaj w obcym miejscu
(1.2) przyjmowanie kogoś na noc
- nocleg
1. «wypoczynek nocny poza domem»
2. «miejsce tego wypoczynku»
Nie ma więc znaczenia, czy podpierasz głowę na rękach, ani czy stoisz na jednej nodze a drugą mierzwisz sobie włosy ;-) tylko gdzie i w jakich godzinach to robisz.
Jak dalej nie rozumiesz tego pojęcia tylko uważasz że to moje ''przemyślenia'', to idź w nocy do hotelu, to się dowiesz, co to znaczy nocowanie, jak się odbijesz od drzwi. No chyba, że się przebierzesz za Turonia ;-)
To jakie miałeś w swoim mniemaniu intencje, albo czy patrzyłeś na zegarek to tylko Twoja sprawa. Mnie interesują fakty.
Jak zaś nie rozumiesz co to są fakty, to zapodaj proszę adres, to wjadę Ci kiedyś na chatę w nocy z kolegami i dobrymi intencjami, to się przekonasz, jak się one drastycznie rozminą z Twoimi wyobrażeniami ;-) Tylko nie zamykaj drzwi na noc !
I najważniejsze, podaj zapisy z regulaminu PTTK, o co prosiłem na wstępie bo podobno cytowałeś je z pamięci jeszcze 2 tygodnie temu.
Butchy
''którzy zadeklarowałby czuwanie nocne'' i adorację ;-)
Mam nadzieję, że uczestniczę w jakimś eksperymencie z psychologii społecznej, bo nie pojmuję, że na serio można pisać rzeczy, które piszesz.
Nigdzie nie powiedziałem, że ''drzemka na stole, opierając głowę na rękach'' to nocowanie. Przeczytaj wyżej.
Tu masz pierwsze lepsze definicje :
- nocowanie (język polski) znaczenia:
rzeczownik, rodzaj nijaki
(1.1) spędzanie gdzieś nocy, zazwyczaj w obcym miejscu
(1.2) przyjmowanie kogoś na noc
- nocleg
1. «wypoczynek nocny poza domem»
2. «miejsce tego wypoczynku»
Nie ma więc znaczenia, czy podpierasz głowę na rękach, ani czy stoisz na jednej nodze a drugą mierzwisz sobie włosy ;-) tylko gdzie i w jakich godzinach to robisz.
Jak dalej nie rozumiesz tego pojęcia tylko uważasz że to moje ''przemyślenia'', to idź w nocy do hotelu, to się dowiesz, co to znaczy nocowanie, jak się odbijesz od drzwi. No chyba, że się przebierzesz za Turonia ;-)
To jakie miałeś w swoim mniemaniu intencje, albo czy patrzyłeś na zegarek to tylko Twoja sprawa. Mnie interesują fakty.
Jak zaś nie rozumiesz co to są fakty, to zapodaj proszę adres, to wjadę Ci kiedyś na chatę w nocy z kolegami i dobrymi intencjami, to się przekonasz, jak się one drastycznie rozminą z Twoimi wyobrażeniami ;-) Tylko nie zamykaj drzwi na noc !
I najważniejsze, podaj zapisy z regulaminu PTTK, o co prosiłem na wstępie bo podobno cytowałeś je z pamięci jeszcze 2 tygodnie temu.
Butchy
''którzy zadeklarowałby czuwanie nocne'' i adorację ;-)